Gra:Fantasy/strona 428

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Straż miejska
:– Ładny miecz – mówisz. – Chyba se go wezmę.
Ty gnido!

Bijesz dziada. Ponieważ jest bezbronny idzie ci jak z płatka. Zabijasz go, aby nie psuł ci opinii w mieście, po czym idziesz w krzaki.

Wkrótce trafiasz na ścieżkę prowadzącą na płaskowyż. Na górze znajduje się kilka drewnianych domków oraz winnica, w której pracują, pod nadzorem strażników o naprawdę zakazanych gębach, wynędzniali robotnicy. Szybko liczysz swoich przeciwników. W zasięgu wzroku jest ich ośmiu, być może jeszcze kilku siedzi w domach.