Leszek Bubel

Leszek Bubel - to wielokrotny kandydat na prezydenta i posła, a nawet senatora. Jednak ilość głosów, które uzyskał we wszystkich tych startach byłą tak niewielka, że aż niepoliczalna i liczona w ułamkach. Obecnie jest prezesem Polskiej Partii Narodowej

Życiorys

Leszek Bubel urodził się w bliżej nieokreślonej wsi 19 stycznia 1957 roku. Jego rodzice byli pobożnymi Żydami. Leszek /Bubel był wychowywany w judaistycznej tradycji i przez lata był nawet dumny z tego kim jest. Niestety, kiedy przeczytał książkę "Mendel Gdański" autorstwa M. Konopnickiej, opisującej prześladowanych Żydów, zmienił zdanie i znienawidził Żydów, w tym także siebie. Przeszedł więc na rydzykizm i zaczął głosić antysemickie hasła.

W roku 1977 dostał się na Uniwersytet Antysemicki, który zdał z wyróżnieniem. Po ukończeniu UA, zajął się złotnictwem, czyli kradł złom i malował go na żółto. W ten sposób dorobił się milionów. Zaczął wydawać prasę antysemicką. Najbardziej znane tytuły to:

• Tylko Polacy
• Zabić Żyda
• Wredni masoni
• Miesięcznik: Lista Żydów
• Tygodnik: Listek Żydów
• Dziennik: LisTeczek Żydów
• Godzinnik: Ulotka o Żydach
• Agenci UB do sprzątnięcia - Lista! Lista!
• Jak boleśnie zabić Żyda
• Brak tolerancji początkiem sukcesu
• Niech zginą Żydzi!
• Niech zginą masoni!
• Obrzezanie - pierwsze zło
• Oraz wiele, wiele innych tego typu tytułów.

Średni nakład wszystkich gazet to 70 egzemplarzy. Nie ma takiej ceny, żeby pokryć koszty związane z wydrukiem i kolportażem. W związku z tym Leszek Bubel dopłaca do interesu pieniędzmi zarobionymi na złotnictwie.

Kłopoty z prawem

Za nałogowe obrażanie Żydów na Dworcu Centralnym Leszek Bubel trzykrotnie odbył karę dwuletniego pozbawienia wolności. A że nie wykazywał poprawy, ani razu nie wyszedł dzięki zwolnieniu warunkowym, a łącznie rok przesiedział w karcerze.

W związku z kontrowersyjnym nawet jak na gazety Bubla artykuł o tym, że Żydzi są winni wszelkich klęsk i wszystkich wojen na świecie, Leszek Bubel, prezes PPN rok temu został zawieziony przez ABW do szpitala dla chorych psychicznie w Tworkach, gdzie przebywa do dziś i nic nie zapowiada rychłego wyjścia.