Marek Borowski: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 8: | Linia 8: | ||
Oficjalnie jest synem [[II wojna światowa|przedwojennego]] działacza [[komunizm|komunistycznego]] - Wiktora Borowskiego, ale i tak nikt mu nie wierzy, bo i tak wiadomo, że jest synem znanego [[ubek]]a i oprawcy: Jakuba Bermana i tylko [[masoneria|wiadome czynniki]] chcą ukryć niewygodną prawdę o jego pochodzeniu (ale my, prawdziwi [[Polska|Polacy]] nie damy sobie zatkać [[gęba|gęby]]!). |
Oficjalnie jest synem [[II wojna światowa|przedwojennego]] działacza [[komunizm|komunistycznego]] - Wiktora Borowskiego, ale i tak nikt mu nie wierzy, bo i tak wiadomo, że jest synem znanego [[ubek]]a i oprawcy: Jakuba Bermana i tylko [[masoneria|wiadome czynniki]] chcą ukryć niewygodną prawdę o jego pochodzeniu (ale my, prawdziwi [[Polska|Polacy]] nie damy sobie zatkać [[gęba|gęby]]!). |
||
Jako jedyny spośród całego [[SLD]] nie został oskarżony o udział w [[grupa trzymająca władzę|grupie trzymającej władzę]] i dlatego opuścił szeregi swojej partii, żeby założyć partię ''czystych'' – Socjaldemokrację Polską. Każdy jednak i tak wie, że jest umoczony. Nieważne w czym – my i tak wiemy swoje, a gałęzi starczy dla wszystkich. |
Jako jedyny spośród całego [[Sojusz Lewicy Demokratycznej|SLD]] nie został oskarżony o udział w [[grupa trzymająca władzę|grupie trzymającej władzę]] i dlatego opuścił szeregi swojej partii, żeby założyć partię ''czystych'' – Socjaldemokrację Polską. Każdy jednak i tak wie, że jest umoczony. Nieważne w czym – my i tak wiemy swoje, a gałęzi starczy dla wszystkich. |
||
{{polityka}} |
{{polityka}} |
Wersja z 12:32, 17 lut 2007
Marek Borowski
Niemałe miał troski
Gdyż wypadły mu włoskiTeraz spłakany
Woła wciąż mamy
Bo rozeszły się już o tym pogłoski
Piosenka o Marku Borowskim
Marek Borowski (urodzony 4 stycznia 1946 w Warszawie) – jedyny polski polityk lewicy, któremu nie udowodniono udziału w jakiejkolwiek aferze. Mimo to poszukiwania haka trwają. Jest przewodniczącym Socjaldemokracji Polskiej.
Oficjalnie jest synem przedwojennego działacza komunistycznego - Wiktora Borowskiego, ale i tak nikt mu nie wierzy, bo i tak wiadomo, że jest synem znanego ubeka i oprawcy: Jakuba Bermana i tylko wiadome czynniki chcą ukryć niewygodną prawdę o jego pochodzeniu (ale my, prawdziwi Polacy nie damy sobie zatkać gęby!).
Jako jedyny spośród całego SLD nie został oskarżony o udział w grupie trzymającej władzę i dlatego opuścił szeregi swojej partii, żeby założyć partię czystych – Socjaldemokrację Polską. Każdy jednak i tak wie, że jest umoczony. Nieważne w czym – my i tak wiemy swoje, a gałęzi starczy dla wszystkich.