NonNews:Bulimia czy ciąża? – oto jest pytanie

2 listopada 2006

Kobieto! Zanim zjesz kolejnego wafelka, albo czekoladkę, upewnij się czy nie jesteś w ciąży. Ta informacja prawdopodobnie nie dotyczy mężczyzn. Prawdopodobnie!

Amerykańscy naukowcy, pod kierownictwem polskiego wybitnego i bardzo zasłużonego profesora nauk wszechbiologicznych – Macieja Giertycha, doszli do wniosku, że nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu może spowodować zajście w ciążę.

Powołują się na przypadek 26-letniej amerykanki – Amandy Brisendie, która po rzuceniu palenia przytyła o całe 15 kg. Kiedy poczuła bóle brzucha, udała się do lekarza, który stwierdził u niej ciążę. Jak podają agencje, Amanda urodziła zdrowego, ślicznego synka Alexandra.

Takie przypadki wcale nie są rzadkie – twiedzą lekarze ze szpitala Overlake Medical Center, gdzie urodził się Alexander. – Takie sytuacje najczęściej zdarzają się kobietom, które cierpią na nadwagę.

Całą sytuację skomentowała świeżo upieczona matka: Nie miałam pojęcia. Po prostu nie wiedziałam – powiedziała zaskoczona – To musiało być wtedy, gdy pochłaniałam te pyszne biszkopciki od pani Beger i popijałam je pysznym kakaowym szejkiem. Tak, to wtedy musiałam zajść w ciążę!

Badacze wzięli próbki pysznych biszkopcików i pysznego szejka. Staramy się wydestylować z tych substancji gotowe zarodki. Być może nawet natrafimy na gotowe, ukształtowane dzieci. Wszystko przed nami – powiedzieli nam z filuternym błyskiem w oku.

Młoda matka zapowiedziała, że teraz będzie jeść wyłącznie biszkopciki pani Beger i popijać je kakaowym szejkiem, bo, jak twierdzi, zawsze chciaa mieć córeczkę.

Feministki jeszcze nie wypowiedziały się w tej sprawie, ale sądząc po ich minach, zapewne niedługo wybuchną.

Źródło

• Była tak gruba, że nie zauważyła, że jest w ciąży wp.pl, 2 listopada 2006.