NonNews:Mordercza bitwa z San Marino

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

1 kwietnia 2009

Nareszcie! Po znakomitych meczach Polska Reprezentacja otrzymała niepowtarzalną szansę na 3 punkty, tym razem z roznosicielami pizzy z centralnych Włoszech. Mecz nie będzie łatwy, San Marino wystąpi przeciwko nam w ultraofensywnym ustawieniu 1-9-0-1, więc nasi prawdopodobnie będą grać z kontry.

Studio

Nasz poprzedni zabójca San Marino, Euzebiusz Smolarek, znany hodowca lemurów, w pierwszym składzie. Leo Beenhakker postawił na ultraofensywny futbol! Wow! Z San Marino!

Marcin Wasilewski, mimo absencji zapowiedzianej przez guru polskiego komentarza, Darka Szpaqa, gra i ma się dobrze.

POZDRAWIAM KASIA HEuheuehi

2. połowa

No co, chłopaki? Jak mawiał były trener reprezentacji, Wójcik, kiełbasy w górę i jedziemy ich w kakao. No, może bez tej drugiej części.
A teraz BR, BR i liczymy do dziesięciu. Jak na treningu.
5-0 – 51 minuta, Jeleń, którego wreszcie odnalazł Roger. Ciekawe, jak skomentuje swoją bramkę?
6-0 – Sanmarińczycy sami wbijają sobie bramkę. Po chwili mogło być 7-0, zresztą po dwóch chwilach też. I Za chwilę pewnie też. Chyba wygramy. Tak myślę ja, Jarząbek, prezes klubu Tęcza.
7-0 – Mariusz Lewandowski strzela gola. Od czasu rewanżu z Portugalią znowu trafia w spotkaniu z klasowym przeciwnikiem.
8-0Jakub Błaszczykowski, w gorsecie usztywniającym, minutę po wejściu na boisko. Ale nie podniecajmy się tak bardzo, to prima aprilis. Prawdziwy mecz jest na TV–Mango i tam jest 0-0. A jednak to Smolarek, zołzo jedna, odbijasz piłkę Orzełkiem na koszulce? No ale on z Holandii, nie rozumie.
9-0 – Smolarek (tak, ten, który "strzelił bramkę piersiami"). Ten to się leszczom nastrzelał. Rekord Polskiej Reprezentacji wyrównany. Idziemy na rekord. Leo, leo, leo! Kto nie skacze, ten z San Marino! Btw, nie wiadomo, który to gol Smolarka. Raz nabił kolegę, raz przeciwnika, raz sam został nabity. Ale ostatnia bramka jego.
10-0 – Jest rekord. Polska miszcze. Marek Saganowski. Historia na naszych oczach! Ale jakoś wolałbym 3-0 z San Marino i 1-0 z Irlandią Płn. Ale ja jestem z tych, co im szklanka w połowie pusta się wydaje.

Studio

O 23:30 konferencja prezesa Postkomunistycznego Zagłębia Pijanych Nierobów, Grzegorza Lato. My mamy jedną prośbę po tak świetnym meczu: Leo, zostań!

Źródło