NonNews:Odebrano im monopol na kobiece westchnienia: Różnice pomiędzy wersjami
M Znacznik: edytor źródłowy |
M |
||
| Linia 1: | Linia 1: | ||
{{galeria|pozycja=right|Plik:Slash.jpg|Nazwa=Wczoraj i dziś|Jeszcze do niedawna chciałbyś [[Slash|nim]] być... |
{{galeria|pozycja=right|Plik:Slash.jpg|Nazwa=Wczoraj i dziś|Jeszcze do niedawna chciałbyś [[Slash|nim]] być...|Plik:B-edward-cullen-4caf9f5953a6-1-.jpg|ale teraz wolisz być [[Edward Cullen|nim]]}} |
||
'''7 sierpnia 2009''' |
'''7 sierpnia 2009''' |
||
Wersja z 18:26, 10 mar 2019
7 sierpnia 2009
Długie włosy, podarte spodnie, nałogowe picie, palenie i ćpanie oraz gitara w rękach. Jeszcze do niedawna osoba zwana rockersem budziła powszechny zachwyt i pisk kobiet. Jednak tak, jak muzyka rockowa doprowadziła kiedyś do ogólnej rewolucji kulturalnej, tak samo dzisiaj przestaje być fajna.
Na podstawie rankingu przeprowadzonego przez gazetę „Glamour” wynika, że muzycy rockowi nie są już tacy uroczy, jak kiedyś. Niewątpliwie boski Ozzy Osbourne czy niemniej wspaniały Marilyn Manson odchodzą do lamusa. Nowym królem zostaje… aktor „Zmierzchu” – Robert Pattinson.
Nieprzyzwoicie piękny Robert grał już w „Harrym Potterze i Czarze Ognia”, w którym wcielił się w postać Cedrika Diggory'ego. Ponadto pisze piosenki , szydełkuje i był prezenterem na 81. ceremonii wręczenia Oscarów.
My mamy jednak nadzieję, że „słodki” Pattinson nie jest jeszcze zbytnio rozpuszczony swoją sławą i nie interesują go te miliony rozpuszczonych, debilowatych fanek.
Źródło
- Gwiazdy rocka nie są sexy?, muzyka.interia.pl, 7 sierpnia 2009.
