NonNews:Szwecja vs. Trynidad i Tobago (Mundial 2006): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Zabezpieczono "Szwecja vs. Trynidad i Tobago (Mundial 2006)" [edit=autoconfirmed:move=autoconfirmed])
M
Linia 3: Linia 3:
:<code>Komentator o [[czerwona kartka|czerwonej kartce]]</code>
:<code>Komentator o [[czerwona kartka|czerwonej kartce]]</code>


<code>''Czeka na jakąś górną piłkę, aby móc ją strącić.</code>
:<code>Komentator o [[Szwed]]zie</code>
'''Mecz Szwecja vs. Trynidad i Tobago ([[mistrzostwa świata w piłce nożnej 2006|Mundial 2006]])''' rozpoczął się [[10 czerwca]] o 18<sup>00</sup>. [[Szwecja|Szwedzcy]] kibice od początku spotkania odbijali światło słoneczne, czym prześwietlali kadr. Mecz rozpoczęły ''syny'' ([[język szwedzki|szw]]. ''son''). Kilka minut po rozpoczęciu na boisku weszły zarodki [[mlecz]]y wielkości kul [[grad]]owych. Obie drużyny spinały się jak konie, ale w pierwszej połowie nie padł żaden [[gol]], ani – jak na meczach polskiej drużyny – żadna rolka [[papier toaletowy|papieru toaletowego]].
'''Mecz Szwecja vs. Trynidad i Tobago ([[mistrzostwa świata w piłce nożnej 2006|Mundial 2006]])''' rozpoczął się [[10 czerwca]] o 18<sup>00</sup>. [[Szwecja|Szwedzcy]] kibice od początku spotkania odbijali światło słoneczne, czym prześwietlali kadr. Mecz rozpoczęły ''syny'' ([[język szwedzki|szw]]. ''son''). Kilka minut po rozpoczęciu na boisku weszły zarodki [[mlecz]]y wielkości kul [[grad]]owych. Obie drużyny spinały się jak konie, ale w pierwszej połowie nie padł żaden [[gol]], ani – jak na meczach polskiej drużyny – żadna rolka [[papier toaletowy|papieru toaletowego]].

W 60 minucie trener Szwecji zdecydował się zagrać trzema napastnikami. W tym tempie już w 300 minucie mógłby grać jedenastoma.


{{stubspo}}
{{stubspo}}

Wersja z 19:27, 10 cze 2006

Cóż za nieszczęście spotyka piłkarzy z tego maleńkiego kraju.

Komentator o czerwonej kartce

Czeka na jakąś górną piłkę, aby móc ją strącić.

Komentator o Szwedzie

Mecz Szwecja vs. Trynidad i Tobago (Mundial 2006) rozpoczął się 10 czerwca o 1800. Szwedzcy kibice od początku spotkania odbijali światło słoneczne, czym prześwietlali kadr. Mecz rozpoczęły syny (szw. son). Kilka minut po rozpoczęciu na boisku weszły zarodki mleczy wielkości kul gradowych. Obie drużyny spinały się jak konie, ale w pierwszej połowie nie padł żaden gol, ani – jak na meczach polskiej drużyny – żadna rolka papieru toaletowego.

W 60 minucie trener Szwecji zdecydował się zagrać trzema napastnikami. W tym tempie już w 300 minucie mógłby grać jedenastoma.

Szablon:Stubspo