Oblężenie Westerplatte: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 6: Linia 6:
{{infobox|obrazki|[[II Rzeczpospolita|Nasi Wspaniali Rodacy]]  ||  [[Niemcy|Wstrętni Hitlerowcy]]|}}
{{infobox|obrazki|[[II Rzeczpospolita|Nasi Wspaniali Rodacy]]  ||  [[Niemcy|Wstrętni Hitlerowcy]]|}}
{{infobox|nagłówek|'''Dowódcy'''|bg=#696969|color:white}}
{{infobox|nagłówek|'''Dowódcy'''|bg=#696969|color:white}}
{{infobox|obrazki|<ul><li>Henryk Sucharski <li>Franciszek Dąbrowski <li>Leon Pająk <li>Jan Gryczman<li>jacyś cywile||<ul><li>[[Adolf Hitler]] <li>Friedrich Eberhardt <li>Gustav Kleikamp <li> i nic nieznacząca reszta|}}
{{infobox|obrazki|<ul><li>[[Henryk Sucharski]] <li>[[Franciszek Dąbrowski]] <li>[[Leon Pająk]] <li>[[Jan Gryczman]]<li>jacyś cywile||<ul><li>[[Adolf Hitler]] <li>[[Friedrich Eberhardt]] <li>[[Gustav Kleikamp]] <li> i nic nieznacząca reszta|}}
{{infobox|nagłówek|'''Liczebność wojsk'''|bg=#696969|color:white}}
{{infobox|nagłówek|'''Liczebność wojsk'''|bg=#696969|color:white}}
{{infobox|obrazki|<ul><li>z racji, że brud, smród i ubóstwo to niewiele||<ul><li>więcej niż Polacy|}}
{{infobox|obrazki|<ul><li>z racji, że brud, smród i ubóstwo to niewiele||<ul><li>więcej niż Polacy|}}

Wersja z 11:32, 7 cze 2014

Szablon:Tkilkudniowe oczekiwanie Polaków na to, co zrobią Niemcy i vice versa. Zakończyło się z powodu biedy i głodu kapitulacją naszych, ale wcześniej wyrżnięciem kilkuset tych wstrętnych szwabów. Ci nie pozostali dłużni i oczywiście dokonali zemsty, poprzez wzięcie do niewoli wszystkich obrońców i cywili.

Początki

Westerplatte
No to co, kapitulujemy?
Plik:Westerplatte przegrana.jpg
Flaga ku chwale mistrza
Plik:Pomnik żołnierzy.jpg
Ale mają własny pomnik

Na półwyspie 1 września, kiedy wszystkie dzieci powinny iść do szkoły, bardzo pokojowo nastawione wojska niemieckie już były w drodze na Westerplatte. W wyniku kampanii wrześniowej, na której oficerowie się dogadali, żołnierze postanowili bronić półwyspu. Ewakuowano zatem kobiety, dzieci, starych i ciężko chorych[1], według widzi mi się oficerów, więc niektórzy cywile zostali. Cel nieprzyjaciół to wybicie jak największej liczby naszych. Ci żyjący zostaliby zabrani do Oflagów i stalagów, do którego największych zalet należy królewskie traktowanie i nic nierobienie. Także świetlana przyszłość czekała.

Oblężenie właściwe

O 4.45 rozpoczęto bombardowanie. Większość ludzi rozpierzchła się i uciekła ewakuowała się, jak było to wyżej wspomniane. Ale Polak, jak to Polak – uparty niczym osioł, więc oprócz 65%, zostali jacyś idioci waleczni patrioci, gotowi ponieść śmierć za Ojczyznę. Kiedy wstrętne szwaby już przypłynęły na półwysep i rozładowały sprzęt rodacy uknuli sprytny plan, wystrzelili pociski w elektrownię uszkadzając tym samym gniazda karabinów maszynowych wrogów. Odbili również atak na Prom[2]. Tego dnia kilkudziestu niemieckich żołnierzy pogrążyło się we śnie, a w Słuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragment zostało inwalidami. Po stronie polskiej zginęli tylko jacyś nieliczący się cywile, a to żadna strata.

Po tej klęsce[3] nieprzyjaciele zauważyli, że Westerplatte zdobyć łatwo nie będzie. Zmienili więc taktykę i przypuszczali ataki pozorowane, byleby zmęczyć naszych.

2 września wieczorem nadleciały bombowce i zrzucały ładunki wybuchowe na każdy metr ziemi. W ten sposób zniszczyły pełno budynków i koszary, ucierpiały także słupy elektryczne. Niemcy uznali technikę za genialną. Następne dni przebiegały podobnie. Najczęściej używano samolotów. Naszym coraz bardziej doskwierał głód. Jednak stan psychiczny poprawiła wiadomość, że żabojady i Anglicy przybędą z pomocą. Niestety okazała się tylko spóźnionym prima aprilisowym żartem. Swoją drogą dziwne poczucie humoru mają ci z zachodu, prawda? Mniejsza. Wrogowie sprowadzili sobie miotacze ognia. Strzelali we wszystko równo. Na życzenie mistrza Adolfa, oczywiście.

Z tego powodu doprowadzili biednego Henia do depresji. Sytuację naprawił, choć częściowo, stojący w cieniu zastępca, Franciszek Dąbrowski. W sumie to Hitler miał w porównaniu do nich dobrze, siedział sobie, patrzył i nic nie robił.

Koniec

Oblężenie skończyło się przegraną naszych. Zabrali ich wszystkich do Auschwitz, ośrodku wypoczynkowego, tudzież innego nowego domu. Niektórzy pomarli w trakcie walki. Iśćie patriotyczna śmierć, ale także bezsensowna. Wielu by dzisiaj pomyślało: Po co bronić czegoś, co i tak przepadnie?. Ale Heńkowi pozwolono zatrzymać szabelkę.

Niemcy, jak pewnie każdy się domyśla, żyli sobie w najlepsze dalej wraz z wodzem, nie przejmując się niczym i podbijając Europę.

Bohaterowie i antybohaterowie

  • Szablon:Tdowódca obrony, uważany za wspaniałego, chociaż się załamał, przywiązywano go do łóżka, aby nie skapitulował, tchórz, a nie bohater;
  • Szablon:Tnikomu nieznany zastępca, zasłynął tym, że w ogóle tego nie zrobił;
  • Szablon:Tniemiecki (tfu!) oficer, na koniec był taaaki litośćiwy i pozwolił zatrzymać Heńkowi szablę;
  • Szablon:Tprawdziwy dowódca wrogów w starciu, robił brudną robotę za Eberhadta;

Przypisy

  1. Boli mnie dupa, nie mogę walczyć!
  2. Wbrew pozorom to nie jest nazwa statku
  3. Wreszcie Polacy mogą się czymś pochwalić albo wytknąć Niemcom