PKN Orlen: Różnice pomiędzy wersjami
M (popr. format.) |
|||
| Linia 15: | Linia 15: | ||
A dzieli |
A dzieli |
||
Zbieraj punkty na hot-dogi |
Zbieraj punkty na <b>hot-dogi</b> |
||
Wstępuj często w nasze progi |
Wstępuj często w nasze progi |
||
Tu napijesz się powera |
Tu napijesz się powera |
||
| Linia 34: | Linia 34: | ||
Tu klienci palą żywo |
Tu klienci palą żywo |
||
Rzadko który po paliwo |
Rzadko który po paliwo |
||
Zamawiają wciąż hot-dogi |
Zamawiają wciąż <b>hot-dogi</b> |
||
A mi w dupę włażą nogi |
A mi w dupę włażą nogi |
||
Wkładam kurtkę i wychodzę |
Wkładam kurtkę i wychodzę |
||
Wersja z 17:03, 23 lis 2010
PKN Orlen Spółka Akcyjna – polska sieć budek z hot dogami. Targetem firmy są głodni świeżego mięsa kierowcy, stąd też budki są rozmieszczone wzdłuż głównych dróg. Często w sąsiedztwie budek znajdują się także sklepy, kawiarnie, a nawet stacje paliw.
Ostatnimi czasy Orlen uruchomił program lojalnościowy o nazwie „VITAY”, który stał się niezwykle popularny w kręgach hotdogożerców. Jego zasady są bardzo proste: kup 5 hot dogów lub zatankuj 5000 litrów benzyny, a otrzymasz hot doga gratis. Oprócz darmowych hot dogów przewidziane są też inne nagrody, ale ilość hot dogów, jakie trzeba w tym celu skonsumować (lub paliwa, które trzeba zatankować) przekracza ludzkie możliwości. Ryszard Kalisz ponoć próbował uzbierać na odkurzacz – przytył 100 kg, ale celu nie osiągnął.
Oprócz tradycyjnych hot dogów Orlen sprzedaje też zmodyfikowane genetycznie hot dogi o nazwie „VERVA”. Jak dotąd żaden śmiałek nie ośmielił się spróbować tego wynalazku.
Hymn pracowników ORLEN
Nie lubię świąt
Tych roboczych niedzieli
To miało wszystko łączyć nas
A dzieli
Zbieraj punkty na hot-dogi
Wstępuj często w nasze progi
Tu napijesz się powera
Co cie nieźle sponiewiera
A za punkty kupisz żonie
Naszyjnik i pompkę
Na stacji
Tak się pracuje na stacji
Na stacji
Klient ma ja nie mam racji
Nie lubię świąt
I tych długich weekendów
Miał być dawno a nie widać
Happyendu
Tu klienci palą żywo
Rzadko który po paliwo
Zamawiają wciąż hot-dogi
A mi w dupę włażą nogi
Wkładam kurtkę i wychodzę
Tankować gaz
Na czas
Na stacji
Tak się pracuje na stacji
Na stacji
Klient ma ja nie mam racji
Nie lubię świąt
Tych roboczych niedzieli
To miało wszystko łączyć nas
A dzieli
Pierwszy Maja, Święto Pracy
Wokół bawią się rodacy
A ty stoisz jak ten ciula
I sprzedajesz wciąż Red Bulla
Wpadaj częściej tu na stację
Jestem zawsze
Na stacji
Tak się pracuje na stacji
Na stacji
Klient ma ja nie mam racji
Na stacji
Tak się pracuje na stacji
Na stacji
Klient ma ja nie mam racji
Nie lubię świąt
Tych roboczych niedzieli
Wszyscy wolne mają dziś
A o nas zapomnieli
