Piosenkarz: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
|||
Linia 6: | Linia 6: | ||
Podstawowe: |
Podstawowe: |
||
# Zawsze trzeba ładnie wyglądać, bo [[dziewczyna|dziewczyny]], które słuchu muzycznego, a już tym bardziej inteligencji, nie posiadają, zwykle kupują płyty, bo zakochują się w piosenkarzach (''Jaki on jest przystojny!!!! Wyjdź za mnie!!!!!!''). |
# Zawsze trzeba ładnie wyglądać, bo [[dziewczyna|dziewczyny]], które słuchu muzycznego, a już tym bardziej inteligencji, nie posiadają, zwykle kupują płyty, bo zakochują się w piosenkarzach (''Jaki on jest przystojny!!!! Wyjdź za mnie!!!!!!''). |
||
# Nie można mieć za grosz talentu, beztalencie w dzisiejszych czasach się sprzedaje, na przykład [[Justin Bieber|Justynka]], czy inna [[Selena Gomez|Selenka]]. |
# Nie można mieć za grosz talentu, beztalencie w dzisiejszych czasach się sprzedaje, na przykład [[Justin Bieber|Justynka]], czy inna [[Selena Gomez|Selenka]], albo pewien [[Kurt Cobain|kombajn]]. |
||
# Najlepiej śpiewać wzruszające, głębokie teksty o miłości, zazwyczaj nieszczęśliwej. Wtedy każdy fan pomyśli, że idol go rozumie i przeżył to samo. |
# Najlepiej śpiewać wzruszające, głębokie teksty o miłości, zazwyczaj nieszczęśliwej. Wtedy każdy fan pomyśli, że idol go rozumie i przeżył to samo. |
||
# W Tesco mówią „klient – nasz pan”. Tu jest tak samo, jeśli fani chcą autografy i zdjęcia, trzeba im je dać, za odpowiednią [[pieniądze|ceną]] oczywiście. |
# W Tesco mówią „klient – nasz pan”. Tu jest tak samo, jeśli fani chcą autografy i zdjęcia, trzeba im je dać, za odpowiednią [[pieniądze|ceną]] oczywiście. |
Wersja z 14:32, 10 lis 2013
Szablon:Tosoba trudniąca się – jak sama nazwa mówi – śpiewaniem piosenek, które zazwyczaj opowiadają o miłości i są pisane przez zatrudnionych do tego tekściarzy. Jedyną cechą różniącą piosenkarza od wokalisty jest to, że zamiast wyć w zespole, występuje solowo.
Zasady
Piosenkarze lub też żeńskie formy – piosenkarki, mają swoje zasady.
Podstawowe:
- Zawsze trzeba ładnie wyglądać, bo dziewczyny, które słuchu muzycznego, a już tym bardziej inteligencji, nie posiadają, zwykle kupują płyty, bo zakochują się w piosenkarzach (Jaki on jest przystojny!!!! Wyjdź za mnie!!!!!!).
- Nie można mieć za grosz talentu, beztalencie w dzisiejszych czasach się sprzedaje, na przykład Justynka, czy inna Selenka, albo pewien kombajn.
- Najlepiej śpiewać wzruszające, głębokie teksty o miłości, zazwyczaj nieszczęśliwej. Wtedy każdy fan pomyśli, że idol go rozumie i przeżył to samo.
- W Tesco mówią „klient – nasz pan”. Tu jest tak samo, jeśli fani chcą autografy i zdjęcia, trzeba im je dać, za odpowiednią ceną oczywiście.
- Jeśli jest się kobietą, polecane jest wychodzenie na scenę ubraną w lateksowy skąpy kostium. Mężczyźni będą wniebowzięci i zapłacą. Co z tego, że jakieś mohery na Pudelku, będą wyzywać od nierządnic.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny muzyki. Jeśli wytrzymasz 10 minut w słuchawkach – rozbuduj go.