Poradnik:Jak zapanować nad żywiołem wody
Jak zapanować nad żywiołem wody – poradnik.
Słowo wstępne[edytuj • edytuj kod]
Więc chcesz nauczyć się rytuału pozwalającego na kontrolowanie zmiennego i nieprzewidywalnego żywiołu, jakim jest woda... Jasne, że chcesz, gdybyś nie chciał, nie czytałbyś tego. A nawet jeśli czujesz, że nie chcesz, twoja podświadomość podświadomie przesłała ci sygnał, byś przeczytał ten poradnik; nie lekceważ tego. Być może jest ci przeznaczone zostać wielkim szamanem wody. Pamiętaj jednak, aby prawidłowo wykonać rytuał potrzebne są lata treningów duchowych i medytacji, a także artefaktów, na szczęście łatwo dostępnych, które obecnie można znaleźć w każdym domu. A zatem przejdźmy do rzeczy...
Instrukcja krok po kroku[edytuj • edytuj kod]
- Wejdź do łazienki. W obecnych czasach to najbardziej odpowiednie pomieszczenie do odprawiania rytuału; w końcu jest tam dużo wody, prawda?
- Weź kilka głębokich wdechów. Wydechów też. Nie zapominaj o wydechach, bo utrata przytomności i malownicze rąbniecie łbem o wannę jest może romantyczne, ale bynajmniej nie przyjemne i nie pomoże w odprawieniu rytuału.
- Powoli ułóż swe miejsce, gdzie kończą się plecy na kafelkach. Nie na dywaniku. To bardzo istotne, gdyż umiejscowienie siedzenia na dywaniku zepsuje cały efekt.
- Wycisz umysł. Chyba, że już go wyciszyłeś, wtedy wycisz go jeszcze bardziej.
- Skup swoje myśli na wodzie, jej życiodajnej sile, jej obecności w każdym aspekcie naszej nędznej egzystencji i o tym, że składasz się z niej w 75%.
- Albo coś koło tego, w każdym razie, że dużo jej w tobie siedzi.
- Zamknij oczy i dalej myśl o wodzie.
- Wciąż myśl o wodzie.
- Nadal myśl o wodzie.
- Powiedziałem o wodzie, nie o wódzie!
- I co zrobiłeś? Teraz musisz skupiać się od początku.
- Jeżeli czujesz, że jesteś dostatecznie skupiony, a twój
mózg wypełnia jedynie wodaumysł jest skierowany tylko na ciecze, możesz wstać. - Wciąż myśląc o wodzie.
- Stań przodem do wielkiego, białego telefonu w kącie pomieszczenia.
- Nie, nie może być wanna. Ma byś sedes i już. Co mówiłem o specjalnych artefaktach? Zresztą, teraz musisz skupiać się od nowa, bo twoje myśli rozproszył dylemat między urządzeniami sanitarnymi.
- Otwórz klapę, nie zapominając o skupianiu umysłu na wodzie.
- Skoncentruj się na pragnieniu, by ze spłuczki popłynęła woda. Poświęć mu wszystkie myśli, które uprzednio wypełniał radosny wodospad, tudzież źródełko. Wiem, niezbyt przyjemna odmiana, ale nie narzekaj.
- Wyciągnij przed siebie dłonie, stopy, nos lub cokolwiek. Przelej do nich całą swą duchową energię.
- Wykrzyknij: Tyś woda! Jam twój pan i słuchać mego głosu masz! lub cokolwiek innego, byle głośno. Jeśli jesteś doświadczonym szamanem równie dobrze zadziała umpa umpa bum-cyk-cyk.
- Weź głęboki wdech, duchowo jednocząc się z wodą chlupoczącą w rurach.
- Pociągnij za spłuczkę.
- Jeśli wszystko zrobiłeś dobrze, woda popłynęła!
Legendy głoszą, iż potężni czarownicy z Amazonii potrafią odprawić rytuał bez przygotowania, od razu ciągnąc za spłuczkę, wymaga to jednak wielu dziesiątek lat nieustannych prób i niemal całkowitego zjednoczenia się z wodą w spłuczce, co u mało odpornych psychicznie może powodować zaburzenia osobowości, halucynacje i szumy morza w uszach. Zdarzały się również przypadki utraty kontroli nad ciałem wskutek zbyt silnego utożsamienia się z cieczą.