Poradnik:Jak ocalić świat przed asteroidą

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Jak ocalić świat przed asteroidą – poradnik praktyczny.

Stan faktyczny[edytuj • edytuj kod]

BĘC!!!

Do Ziemi zbliża się asteroida, której jedynym życiowym celem jest nawiązanie bliskiego kontaktu z planetą celem jej destrukcji. Większość ludzkości jest – z niewiadomych przyczyn – słabo zainteresowana takim scenariuszem, który niestety potwierdzają amerykańscy naukowcy. Będąc w chińskiej restauracji nieopatrznie wyciągasz ciasteczko z wróżbą, która brzmi „Ocalisz świat przed asteroidą”. Rad-nierad musisz coś z tym zrobić.

Pasywne warianty działania[edytuj • edytuj kod]

Wariant I

  • W dniu oznaczonym jako x włączasz radio, gdzie podawana jest informacja o nieuchronnej katastrofie. Nie podejmujesz żadnych działań poza wyłączeniem radia.
  • W dniu oznaczonym jako x+3 ponownie włączasz radio, które podaje informację o pomyłce amerykańskich naukowców – asteroida ma minąć Ziemię o jakieś 3 925 222,391 km i wyrżnąć w coś równie atrakcyjnego. Nie podejmujesz żadnych działań poza wyłączeniem radia.

Wariant II (polityczny)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie oświadczasz, że Rząd powinien coś z tym zrobić, bo w przeciwnym wypadku, w nadchodzących wyborach zagłosujesz na opozycję.
  • Rząd coś z tym robi, co zapisujesz na poczet własnych działań.

Wariant III (religijny)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie wygrzebujesz zakopany na dnie szafy skarbczyk z pierwszej komunii, klękasz i odmawiasz cztery losowo wybrane modlitwy.
  • Pan Bóg wysłuchawszy cię, trąca nieznacznie asteroidę, w wyniku czego nie trafia ona w Ziemię. Uradowany wracasz do słuchania Behemotha.

Wariant IV (feministyczno-małżeński)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie robisz mężowi awanturę, zakończoną słowami: Jakbyś był mężczyzną, to byś coś z tym zrobił!!!.
  • Mąż coś z tym robi, w wyniku czego możesz spokojnie planować wigilię z udziałem mamusi.

Pasywno-aktywne warianty działań[edytuj • edytuj kod]

0-700-628-251-852 Rufen Sie jetzt an!!!

Wariant V (telefon do przyjaciela)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie wykonujesz telefon do NASA, ostrzegając ich o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Wysłuchawszy komunikatu o nagraniu się na automatyczną sekretarkę, siadasz w fotelu, wygłaszając tezę Żeby nie było, że was nie ostrzegałem.

Wariant VI (społecznościowy)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie zakładasz jej profil na Facebooku, Twitterze i Naszej-klasie.
  • Po dwóch dniach, sądząc po treści wpisów, nachodzą cię wątpliwości, czy ocalanie świata przed asteroidą ma w ogóle jakiś sens.

Wariant VII (narodowo-katolicki)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie czekasz do północy, by zadzwonić do Radia Maryja, by podjąć temat w Rozmowach niedokończonych….
  • Twój telefon zostaje odebrany jako mieszanie się w prawdziwie istotne sprawy Polski i to jeszcze przed wyborami.
  • Po dłuższym zastanowieniu zapisujesz się do Świadków Jehowy, którzy już dawno wszystko przewidzieli oraz wyliczyli i są na to doskonale przygotowani.

Wariant VIII (new age)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie doznajesz nagłego objawienia, po czym zakładasz Kościół Boskiego Kamienia.
  • Wychodzisz na ulicę, odziany wyłącznie w prześcieradło, przekonując, że rąbnięcie asteroidy łączy się z nadejściem nowego świata, pełnego powszechnej szczęśliwości.
  • Zebrawszy grupę wyznawców, zostajesz aresztowany za oszustwa podatkowe.

Aktywne warianty pośrednie[edytuj • edytuj kod]

Wariant IX (lokalny)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie organizujesz społeczność lokalną, przystępując do demonstracji przed siedzibą władz lokalnych. Przy okazji dokonujesz zniszczeń mienia gminnego na kwotę znaczną.
  • Po uzyskaniu zapewnień na piśmie, czując się na fali, zaczynasz demonstrować w sprawie nieczynnych szaletów miejskich.

Wariant X (wojskowy)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie zapisujesz się do armii, by aktywnie wziąć udział w ocaleniu Ziemi.
  • Zostajesz oddelegowany do pilnowania Pustyni Błędowskiej, jako obiektu strategicznego na mocy rozkazu z 1921 roku.

Wariant XI (on-line)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie zakładasz radio internetowe, na którym dzień i noc informujesz o sytuacji na Ziemi w obliczu nadchodzącej katastrofy.
  • W wyniku przekroczenia limitu transferu danych, operator odłącza ci sieć.

Wariant XII (psychokinetyczny)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie siadasz na podłodze w pozycji kwiatu lotosu i usiłujesz strącić meteor skupioną wiązką strumienia podświadomości.
  • Po 5 minutach jakaś czakra strasznie burczy ci w brzuchu, w wyniku czego przerywasz emisję i dzwonisz po pizzę.

Aktywne warianty bezpośrednie[edytuj • edytuj kod]

Świat albo pomidor – wybór należy do ciebie…

Wariant XIII (ogrodniczy)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie wiążesz ze sobą tyczki od pomidorów w jedną, niesłychanie długą tyczkę, celem strącenia asteroidy.
  • Twoja babcia obraża się na ciebie za szkody wyrządzone w przydomowym ogródku.

Wariant XIV (Darz Bór)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie wdrapujesz się na dach domu z myśliwską dwururką dziadka i rozpoczynasz palbę w kierunku meteorytu.
  • Zostajesz aresztowany za nielegalne posiadanie broni.

Wariant XV (komiksowy)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie czytasz stare komiksy o Supermanie, po czym sprawiasz sobie odpowiednie wdzianko z dodatkiem lycry i stretchu.
  • Twój brat mówi ci, że wyglądasz jak pedał.
  • Twoje próby oderwania się od ziemi kończą się bolesnym upadkiem ze śmietnika.

Wariant XVI (Superhero)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie zbierasz w sobie wszystkie megamoce, wzlatujesz ku niebu, przecinasz atmosferę i niszczysz niebezpieczeństwo, strzelając z oczu zielonymi laserami.
  • Budzisz się na dywanie, stwierdzając, że ten towar jest naprawdę niezły.
Bruce – twoja jedyna nadzieja

Wariant XVII (hollywoodzki)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie ruszasz w podróż autostopem, celem odnalezienia gdzieś w azjatyckiej dżungli Bruce Willisa, by ten po raz kolejny ocalił świat.
  • Dojeżdżasz do Terespola, po czym uświadamiasz sobie że nie wiesz, gdzie dalej szukać Bruce'a. Okradziony z komórki, wracasz do domu pociągiem Przewozów Regionalnych, opóźnionym o 4,5 godziny.

Wariant XVIII (konstruktorski)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie wygrzebujesz na strychu egzemplarze Młodego Technika z okresu zimnej wojny z praktycznymi wskazówkami, jak zbudować pocisk klasy ziemia-powietrze.
  • Wszystkie potrzebne elementy kupujesz na Allegro.
  • Próba odpalenia rakiety kończy się eksplozją przydomowej szopy.

Wariant XIX (lotniczy)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie kradniesz samolot pasażerski, którym lecisz w stronę meteoru. Usiłującej wybić ci z głowy ten pomysł wieży kontrolnej oświadczasz: Czymże jest jedno życie wobec całej ludzkości…
  • Na wysokości 15 000 metrów nad ziemią kończy ci się paliwo. Spadając, na 3 000 metrach przypominasz sobie, że istotnie nikogo nie spytałeś, czy samolot jest zatankowany.

Wariant XX (falloutowy)

  • Na wieść o nadlatującej asteroidzie bierzesz łopatkę do piaskownicy twojego rodzeństwa (jeśli jesteś jedynakiem, używasz rąk), kopiesz dół, a w tym dole małą przestrzeń, chcąc stworzyć schron rodem z Fallouta i ocalić swoją rodzinę.
  • Po kilku godzinach męczarni kopiąc malutki dół w którym ledwo się mieścisz nagle ziemia się zapada, zakopując cię sześć stóp pod ziemią.

Jedyny rozsądny wariant[edytuj • edytuj kod]

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]