Poradnik:Jak pozbyć się świadków Jehowy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 144: Linia 144:
* Daj im dojść do słowa. Kiedy zaczną przerwij im natychmiast i krzycz: ''Nigdy nie dam się nawrócić na waszą burżujską religię. Towarzyszu (imię kolegi)! Szykuj ciężarówkę, mamy kolejnych chętnych do łagru!
* Daj im dojść do słowa. Kiedy zaczną przerwij im natychmiast i krzycz: ''Nigdy nie dam się nawrócić na waszą burżujską religię. Towarzyszu (imię kolegi)! Szykuj ciężarówkę, mamy kolejnych chętnych do łagru!
Powinni jak najszybciej opuścić twoje mieszkanie.
Powinni jak najszybciej opuścić twoje mieszkanie.

== Na teleturniej ==

*Otwierasz Świadkom drzwi i czekasz na pytanie "Chcesz poznać prawdę o Jezusie?". Twoja odpowiedź brzmi "A co to, kurwa, teleturniej?".

Wersja z 16:51, 27 wrz 2010

Jak pozbyć się Świadków Jehowy – poradnik.

Na dilerkę

  • Musi być was dwóch w domu.
  • Wpuść delikwentów do mieszkania.
  • Żeby zachować pozory, nie należy być miłym podczas zapraszania ich do środka.
  • I od razu zapytać, czy przynieśli towar, najlepiej stanowczym tonem.
  • Gdy delikwenci nie będę wiedzieć, o co chodzi, wołasz kumpla pod umówionym pseudonimem.
  • Mówisz: Kurwa, ci pajace nie przynieśli towaru... Co z nimi zrobimy?
  • Możesz dodać: Przynieś klamkę, gdzie mój nóż?
  • Kolega przychodzi, najlepiej ze stwierdzeniem, że noża lub pistoletu nie ma (grożenie osobom bronią lub nożem to przestępstwo), Ty mówisz: Kurwa, to szukaj dalej...
  • Ciesz oczy tym, jak delikwenci pospiesznie będą chcieli opuścić twoje mieszkanie.
  • Ważna uwaga: musisz wykazać się umiejętnościami improwizacyjnymi, aby nie dać im dojść do słowa, tylko cały czas wkręcać ich w sytuację.

Na czas

Należy odegrać stosowną scenkę. Nie otworzywszy drzwi wydrzeć się:
– Kurwa, co za debil przychodzi o tak wczesnej porze? Mamuśka, kurwa, otwórz im drzwi! (niezależnie od tego, kiedy zostajesz przez Świadków nawiedzony).
Mamuśka drze się, żebyś sam im otworzył. Drzesz się:
– Dobra, ale jak to Świadkowie Jehowy, to ich zapierdolę!
I dajesz im 30 sekund na ucieczkę.

Na sekciarza

  • Grzecznie otwierasz drzwi, witając się ze Świadkami.
  • Nie możesz pozwolić dojść im do słowa, nawijając coś w stylu: Tak, bracia i siostry, zaprawdę, przebudzenie jest blisko, Tak, bracia i siostry, pierwiastek mojego życia jest pierwiastkiem waszego życia, Tak, bracia i siostry, wszystkie religie nieuchronnie zmierzają ku upadkowi.
  • Z braku możliwości wygadania się Świadkowie powinni odejść, zostawiając ci ulotki i gazetkę. Przydadzą się do palenia w piecu albo jako podkładka pod patelnię z jajecznicą.

Na kablówkę

  • Jedna osoba, mieszkanie blokowe.

– Dzień dobry, chcieliśmy pana zapytać o...
– Nie wiem o co wam chodzi. Nie mam pojęcia skąd się wzięły te wszystkie programy.
– ?
– Ja się na tych kablach nie znam, ktoś w nocy musiał grzebać.
– Ale my nie jesteśmy...
– Wiem, wiem, co sobie myślicie, ale na tym HBO i tak same powtórki lecą. No sami powiedzcie, kto będzie płacił za to 3 dychy miesięcznie?
– Nie mamy do pana o to pretensji, chcieliśmy tylko...
– Dobra, wygraliście. Przyznaję się, szwagier pożyczył kluczyk do skrzynki i się podpięliśmy. Ale to nie tylko my. Szymalska z dołu też ma nielegalnie i papierosami z przemytu jeszcze handluje.
– Ale my jesteśmy Świadkami Jehowy!
– Coo? To czego mnie w błąd wprowadzacie! Żartów wam się zachciewa?! Nie wiecie, że to nielegalnie pod monterów się podszywać! Ja wszystko o was wiem, to wy szczacie po piwnicach i żarówki wykręcacie! Jeszcze raz mi tu przyjdziecie...

Na strzykawkę

Naturalnie wpuszczamy ich do domu. Jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, że przyszli. Chwilę rozmawiajmy z nimi o religii i innych rzeczach. Następnie stawiamy na stole krzyż i zapalamy świece. Zasłaniamy żaluzje lub rolety. Wyciągamy strzykawkę i mówimy:
– A teraz, moi bracia, wymienimy się krwią! Jesteście na to gotowi?

Na satanistę

Wpuszczamy świadków Jehowy do domu. Gdy przewodnicząca bierze oddech przed wykładem o dobrych nowinach i mądrości połączonej z dobrocią ich króla królów, przywołujesz kolegę i oznajmiasz praktykanci przyszli, czas zacząć czarną mszę. Kolega odpowiada: W porządku. Niech złożą swoją ofiarę krwi. Możesz zapytać o kota lub ludzkie zwłoki.

Na Krzyżaka

Dość drogi sposób ale daje dużo przyjemności.

  • Kup zbroję, miecz, tarczę.
  • Charakteryzacja krwi (ketchup, bez, może być prawdziwa)
  • Kiedy usłyszysz pukanie, z impetem wybiegnij przez drzwi.
  • Dobywasz miecza i wrzeszczysz wniebogłosy Upuszczę wam krwi, psy!

Na alfonsa

  • Potrzebny znajomy.
  • Muszą przyjść dwie kobiety, jedna młoda i ładna, druga starsza... A jak stara to wiadomo – brzydka.
  • Gdy usłyszysz dzwonek do drzwi, otwórz je i oznajmij: „Młoda właź, a stara niech poczeka za drzwiami”. Któraś z nich powinna powiedzieć, że muszą razem i takie tam gadanie. Krzyknij do kumpla siedzącego w pokoju: „Zdzichu, chcesz starą?”.
  • Mając pokerową minę czekaj na efekt końcowy, jakim powinna być ucieczka Jehowych.
  • Alternatywnie zalecasz się do babki, olewając faceta. Bądź przy tym kurewsko nachalny! Któreś z nich, jeśli nie oboje, powinno trzasnąć twoimi drzwiami, zanim Ty to zrobisz.

Na swojaka

  • Witasz petentów słowami: Witam was w imieniu jednostek króla dobrotliwego, co spotykają się w wierze ostatnich znaków, przetrwają tylko świadkowie wiary naszej.
  • Jehowi rozpoznają w tobie swojego, tudzież nie znajdują w swoich śmiesznych materiałach odpowiedzi i odchodzą.

Na studenta

  • Przyjmujesz Świadków Jehowy do domu
  • Dajesz im herbatę i ciasteczka albo ciasto (sernik najlepiej). Rozpoczynasz studium Biblii.
  • Po studium rozpoczynasz chodzić na zebrania, bierzesz chrzest i już więcej do Ciebie nie przyjdą!

Na chama

  • Otwierasz drzwi.
  • I zaraz nimi przypierdCenzura2.svgsz.
  • Tylko nie za mocno. Niech nie wylecą z zawiasów.

Na skrytobójcę

Bardzo ryzykowny i trudny sposób. Działa tylko jeśli masz dom jednorodzinny i mieszkasz sam.

  • Bierzesz nóż lub coś ostrego i cichego (nie piłę łańcuchową).
  • Nie otwierasz drzwi tylko wychodzisz oknem i (w miarę możliwości) piwnicą.
  • Skradasz się (lepiej na boso lub w kapciach)
  • Wyjmujesz nóż albo co innego.
  • ZapCenzura2.svgsz Świadków.
  • Zakopujesz w ogródku (tylko tak, żeby nikt nie widział) i zmywasz krew Jehowy. W razie ponownego nawiedzenia zrobić to samo. W końcu będziesz miał cmentarz Jehowy.

Na Onych

Wymaga dużych zdolności aktorskich tudzież improwizacyjnych.

2 osoby, 2 garnitury, 2 pary czarnych okularów.

  • Kiedy Jehowi przyjdą, mówisz do kolegi (też w garniturze): Słuchaj, oni chyba wiedzą za dużo. Pamiętasz, co teraz mamy z nimi zrobić?
  • Podziwiasz efekty (Jehowi uciekają myśląc, że jesteście Onymi).

Na egzorcystę

Będą ci potrzebne woda święcona, Pismo Święte, sutanna i krzyż.

  • Otwierasz grzecznie drzwi
  • Wykrzykujesz coś w stylu "Precz szatanie!!!" lub "Diable zostaw to ciało!!!" może być również "Boże daj mi siły!!!"
  • Następnie kropisz ofiary świadków wodą święconą i mówisz: "W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, PRECZ!!!"
  • Czytasz jakiś fragment Pisma Świętego tak głośno żeby sąsiedzi usłyszeli.
  • Później pokazujesz im krzyż i krzyczysz "W imię Jezusa, odejdź precz!!!"
  • Obserwujesz jak skołowani świadkowie wychodzą z mieszkania.

PS. Nie możesz im dać dojść do słowa

Na Kanibala

Będą ci potrzebne:

  • czarna farba
  • kawałek szmaty
  • sztuczne palce (bądź inne części ludzkiego ciała, mogą być prawdziwe)
  • nóż lub dzida

Sposób postępowania:

  • malujesz całe ciało farbą
  • używasz szmaty jako majtek (Widziałeś w telewizji (lub na żywo) jakiegoś buszmena? Jeśli tak, to wiesz o co chodzi)
  • zapraszasz świadków Jehowy do domu trzymając w ręku nóż lub dzidę
  • witasz ich słowami "Moja brat być bardzo dobra" i wyjmujesz z lodówki rekwizyt

Na zaskoczenie

  • Otwierasz grzecznie drzwi i witasz Świadków słowami: "Dziękuje mam już paszport Polsatu." Następnie jeszcze grzeczniej drzwi zamykasz.

Na obiad

  • Kiedy świadkowie zadzwonią, nie otwierasz im. Drzesz się 'MAMOOO OBIAAD!', tak, by usłyszeli. Duże prawdopodobieństwo, że odejdą, bo 'nie chcą przeszkadzać'. Sposób sprawdzony!

Na komunistę

  • Wpuszczasz burżujów Jehowych do mieszkania
  • Witasz ich słowami Co się stało, towarzysze? Czy udało wam się wskrzesić towarzysza Stalina?
  • Oni patrzą się na ciebie jak na idiotę, ale mimo tego zapraszasz ich na jakąś przekąskę (np. ciasto)
  • Daj im dojść do słowa. Kiedy zaczną przerwij im natychmiast i krzycz: Nigdy nie dam się nawrócić na waszą burżujską religię. Towarzyszu (imię kolegi)! Szykuj ciężarówkę, mamy kolejnych chętnych do łagru!

Powinni jak najszybciej opuścić twoje mieszkanie.

Na teleturniej

  • Otwierasz Świadkom drzwi i czekasz na pytanie "Chcesz poznać prawdę o Jezusie?". Twoja odpowiedź brzmi "A co to, kurwa, teleturniej?".