Poradnik:Jak zostać wiedźminem

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 18:45, 19 sie 2017 autorstwa Ostrzyciel (dyskusja • edycje) (wczesny szkic)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Czy twoim odwiecznym marzeniem zawsze było stać się największym pro we władaniu mieczem dwuręcznym? Czy lubisz skórzane kurtki nabijane srebrnymi ćwiekami? A może po prostu chcesz zaliczyć wszystkie laski na dzielni? Jeśli tak, to świetnie trafiłeś, w tym poradniku dowiesz się jak stać zmutowanym wyrzutkiem społecznym, którego z jakiegoś powodu każda chce przelecieć.

Wymagania wstępne

  • Przede wszystkim musisz być facetem i nie piCenzura2.svgol, że to dyskryminacja! Nawet nie myśl o zmianie płci! Jak nie jesteś facetem, to już możesz wypCenzura1.svgać.
  • Musisz kląć, kCenzura2.svga, potęgę, bo tak właśnie kCenzura2.svga mówią prawdziwi faceci. KCenzura2.svgA!
  • Musisz mieć wrodzoną odporność na alkohol na poziomie rodowitego Polaka. Co, nie podoba ci się dyskryminacja narodowościowa?
  • PiCenzura2.svgol poprawność polityczną!

Niezbędne itemy

To ma być twój wzór

Armor

Miecze

Na początek musisz skołować skądś dwa miecze i to nie jakiś szajs z bazarku za dwa ziko, tylko prawdziwe miecze dwuręczne. Jeden ma być stalowy na potwory, a drugi owinięty warstwą sreberka do odganiania nubów. Pamiętaj, mają być wykute przez krasnoludów w głębi wulkanu setki lat temu! Obowiązkowe są również magiczne runy na głowni, możesz je domalować sam akwerelkami, jak nie masz fabrycznych. Najlepsze są zaklęcia, które oddają twój charakter i/lub mówią o twoich zainteresowaniach, na przykład: Arka Gdynia kCenzura2.svga świnia, albo JP 100%. Co, nie podobają ci się? CO MÓWIŁEM O POPRAWNOŚCI POLITYCZNEJ?!

Zielsko i potionki

Teraz musisz zdobyć odpowiednie zioła, które pomogą ci w skoncentrowaniu się przed walką. Najważniejsze z nich to feainnewedd, viagra, płatki ginatii i kapryfolium. Może się zdarzyć[1], że wyżej wymienione zioła nie rosną w twojej okolicy. Nie wszystko jednak stracone! Lokalny bazarek u ruskich jest na pewno świetnie zaopatrzony we wszelkie rodzaje zielska. Przy okazji kup bańkę ruskiego spirytu, przyda się.

Jak już zdobyłeś wszystkie wymagane zioła, możesz przystąpić do świętego rytuału przygotowywania eliksirów. Na początek upij parę solidnych łyków z bańki spirytu – to powinno wystarczyć aby spłynęło na ciebie wiedźmińskie oświecenie i przepisy na wszystkie eliksiry stały się dla ciebie tak oczywiste, jak 2+2=5. Każdy eliksir powinien składać się się z bazy (90% ruski spiryt, 10% świeży denaturat, koniecznie niefiltrowany) oraz ziołowych dodatków. W czasie świętego rytuału należy regularnie uzupełniać poziom etanolu we krwi, w celu zachowania należytego poziomu koncentracji.

Mutacje

Żeby zostać wiedźminem musisz przejść przez długi i niesamowicie bolesny proces Zmian, w czasie których magiczne krasnoludki[2] zmieniają ci oczy na takie kocie i poprawiają refleks, żebyś mógł gromić nubków w kanterze. Do przeprowadzenia mutacji będą ci potrzebne odpowiednie eliksiry i miecze, a także od dwóch do czterech ziomeczków, którzy również chcą zostać wiedźminami. Zmiany są bardzo skomplikowanym procesem, który wymaga pełnego zaangażowania i skupienia ze strony przyszłych wiedźminów.

  1. Wszyscy adepci siadają dookoła stołu (zamiast stołu może być kilka dech położonych na cegłach).
  2. Na stole stawiamy eliksiry i kufle. W żadnym razie nie mogą być to kieliszki, kufle koniecznie muszą mieć pojemność jednej pinty.
  3. Zakładamy na plecy miecze i ćwiekowane kurtki.
  4. Do każdego kufla nalewamy mieszankę eliksirów (DO PEŁNA!) i wypijamy zawartość zawoławszy za pomyślność sprawy słusznej, a na pohybel skurwysynom!
  5. Punkt 4. powtarzamy do skutku (od ilości powtórzeń zależy jakość mutacji, im więcej tym lepiej).
  6. Jak już się obudzicie powinniście mieć kocie oczy, siłę Pudziana i refleks jastrzębia. Jeśli zamiast tego pojawił się kac, oznacza to, że skopaliści inkantację i cały proces trzeba powtórzyć.

Trening

Myślałeś, że to już koniec? O nie mój drogi, mutacje to dopiero wstęp do morderczego treningu, który uczyni cię największym koksem we wsi.

Niezwykle silny potwór, którego pokonać zdołają tylko najlepsi

Walka

Podstawową umiejętnością wiedźmina jest wywijanie mieczem, dlatego powinieneś spędzać każdą minutę swojego życia (poza snem) na machaniu kijem w losowy sposób. Dla bardziej zaawansowanych jest polecana pozycja Fechtunek dla opornych – poradnik wujcia Vesemira. Warto się z nią zapoznać, szczególnie z rozdziałem Parada, który zajmuje większość książki.

Walkę można trenować z ziomkami-adeptami [3], bądź z lokalną społecznością sportową, której przedstawiciele zawsze chętnie pomogą ci zorganizować sparing. Wysokolevelowi adepci mogą spróbować swoich sił na potworach, których zwalczanie jest przecież powinnością każdego wiedźmina. Dla początkujących zaleca się spróbować walki z komarem, ewentualnie stonką ziemniaczaną. Później możesz spróbować pokonać takie monstery jak młodsza siostra, albo ta stara torba od ruska, co zadała wypracowanie na dwie strony.

Dupeczki

Wbrew pozorom nie wystarczy być mutantem, żeby wszystkie laski na twój widok same się rozbierały. Do tego wymagana jest nienaganna znajomość wszystkich wiedźminotekstów na wiedźminopodryw. Do najważniejszych z nich zaliczamy:

  • Hej mała, wiesz że wiedźmini nie tylko miecze mają długie?
  • Nie jesteś może potworem? Bo na twój widok nie tylko mój medalion drga.
  • Wiesz jak działają wiedźmińskie eliksiry? Nie tylko głowa robi się po nich twardsza.

I oczywiście najskuteczniejszy tekst ze wszystkich:

  • Chcesz się chędożyć?

Przypisy

  1. Aczkolwiek to baaardzo rzadka sytuacja
  2. Tak naprawdę to jest pewien system obrony organizmów prokariotycznych przed egzogennymi elementami genetycznymi połączony z endonukleazą Cas9. Banalnie proste.
  3. Jak już wytrzeźwieją zakończą Zmiany