Rakoniewice: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Sir Damiinho. Autor wycofanej wersji to 79.191.74.113.)
Linia 17: Linia 17:
== Mieszkańcy ==
== Mieszkańcy ==
Większość mieszkańców to młodzież słuchająca techno lub rapu, co strasznie wkurwia pozostałych mieszkańców. Jedną z cech rakoniewickiej młodzieży to fanatyczne kibicowanie [[Lech Poznań|Lechowi Poznań]]. Przesiadują oni w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach (czyt. wszędzie). Odsetek mieszkańców to stare, śmierdzące berety, dla których [[kościół]] jest jedyną rozrywką, nie... drugą, pierwsza to umieranie.
Większość mieszkańców to młodzież słuchająca techno lub rapu, co strasznie wkurwia pozostałych mieszkańców. Jedną z cech rakoniewickiej młodzieży to fanatyczne kibicowanie [[Lech Poznań|Lechowi Poznań]]. Przesiadują oni w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach (czyt. wszędzie). Odsetek mieszkańców to stare, śmierdzące berety, dla których [[kościół]] jest jedyną rozrywką, nie... drugą, pierwsza to umieranie.

Z mieszkańców możemy wyróżnić też "panów tej dzielnicy" (tak na prawdę nastolatków do 16-tego roku życia , którzy paląc i pijąc w szkolnej toalecie uważają się za bóstwa).
Przeważnie zaczepiają się w młodszych ale i tak po 5 min odchodzą burcząc coś pod nosem (czyt. moja kurwa sprawa !).

Stare babcie (czyt. fanki kościoła) nie lubią gdy ktoś wchodzi na ich terytorium. Przeważnie charczą , skomlą , robią oczy kota w Shreku a jak nie wyjdzie udają schorowaną biedną babcię która zaraz zemdleje gdy ktoś usiądzie przed nimi do ławki w kościele.


== Umieranie ==
== Umieranie ==

Wersja z 12:50, 18 kwi 2010

Rakoniewice – miasto urzędowo powstałe w 1662, mieszczące się w woj. wielkopolskim, w powiecie grodziskim, siedziba gminy Rakoniewice.

Położenie

Rakoniewice położone są w Wielkopolskim Zagłębiu Głodu i Ubóstwa (WZGiU), między miastami Grodzisk Wielkopolski, Wolsztyn oraz Nowy Tomyśl. Rakoniewice to także gmina, co podkreślane jest za każdym możliwym razem niczym stare, zardzewiałe pociągi w Wolsztynie. Gmina ta ma ok. 15 000 mieszkańców, z czego ok. 9 000 jest bezrobotna.

Ciekawe miejsca

  • Park miejski – miejsce spotkań „Dzieci Parku”, czyli młodzieży mieszkającej w pobliskich blokach, zajmującej się jego zaśmiecaniem oraz hodowli konopi indyjskich, o których nikt nie wie.
  • Muzeum – miejsce składowania starych, zdezelowanych samochodów pożarniczych. Wejście kosztuje, lecz nie tutejszych mieszkańców, którzy byli tam tyle razy, że znają rozmieszczenie wszystkich eksponatów na pamięć.
  • Krzok – miejsce ogólnej demoralizacji, będące nasypem piasku przy ogródkach działkowych z zespołem niewysokich krzaków. Jego głównym zadaniem jest maskowanie ludzi pijących, palących i ćpających przed osobami z przedszkola, z którym owy kompleks zieleni sąsiaduje.
  • Winnica – nazwa jest bardzo myląca. Nie ma tam żadnej latorośli, ani choćby wina, no może z wyjątkiem sklepiku pewnego stowarzyszenia, którego głównym zadaniem jest klejenie kartek i obklejanie kupionych w kwiaciarni wazonów za pomocą bibuły i sprzedawanie ich trzy razy drożej. Mieszczą się tam dwa stawy. Za złowione z niego ryby należy zapłacić. Dlatego też łowione są przez miejscowych wędkarzy, gdy zamknięte jest łowisko.

Gospodarka

Wokół miasta rozmieszczone są pola uprawne mieszkańców Rakoniewic oraz pobliskich wiosek. Wywożą tam gnój ze swoich gospodarstw, bo jak to tak żeby inni, ucywilizowani mieszkańcy nie czuli okropnego smrodu made in wieś.

Pomimo rzeszy bezrobotnych mieszkańców paru ludzi pracuje. Pracują w zakładzie, który był tu od zawsze i w sumie nikt nie wie, kiedy się pojawił. Są to „bombki” – ludzie pracujący w przedsiębiorstwie produkującym ozdoby choinkowe.

Mieszkańcy

Większość mieszkańców to młodzież słuchająca techno lub rapu, co strasznie wkurwia pozostałych mieszkańców. Jedną z cech rakoniewickiej młodzieży to fanatyczne kibicowanie Lechowi Poznań. Przesiadują oni w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach (czyt. wszędzie). Odsetek mieszkańców to stare, śmierdzące berety, dla których kościół jest jedyną rozrywką, nie... drugą, pierwsza to umieranie.

Z mieszkańców możemy wyróżnić też "panów tej dzielnicy" (tak na prawdę nastolatków do 16-tego roku życia , którzy paląc i pijąc w szkolnej toalecie uważają się za bóstwa). Przeważnie zaczepiają się w młodszych ale i tak po 5 min odchodzą burcząc coś pod nosem (czyt. moja kurwa sprawa !).

Stare babcie (czyt. fanki kościoła) nie lubią gdy ktoś wchodzi na ich terytorium. Przeważnie charczą , skomlą , robią oczy kota w Shreku a jak nie wyjdzie udają schorowaną biedną babcię która zaraz zemdleje gdy ktoś usiądzie przed nimi do ławki w kościele.

Umieranie

Rakoniewice znane są z dużej ilości samobójców. Na 10 zgonów w gminie, 8 to samobójstwa, które zapewniają rozrywkę miejscowej policji. Preferowane metody to wieszanie się na drzewach lub zapijanie się na amen.