Syriusz Black

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Syriusz Black III (ur. 1 września 1959, zm. 17 czerwca 1996) znany również jako Wąchacz lub Łapa - postać z serii książek o Chorym Portierze będąca jednocześnie jego ojcem chrzestnym. Satanista, metal, antysemita, buntownik z wyboru, miłośnik zwierząt, zwłaszcza psów. Niesłusznie oskarżony o zdradzenie Vłodzimierzowi miejsce pobytu teściowej oraz atak terrorystyczny i wybebeszenie Pettigrewa zajebanie kilku mugoli i Boberka z reklamy Colgate (wł. szczura). Zamknęli go na 13 lat w Świeciu skąd spierdolił za pomocą powera, którego dostał od szatana rozkurwił w pizdu cały psychiatryk zmieniając się w psa mućkę. Zaraz po tym zrobił wjazd do budy Portiera włamał się do Hogwartu, i zakradając się do sypialni mężczyzn przyprawił rudzielca o zawał i zmoczenie gaci. Kilka miesięcy później postanowił zabawić się w kidnappera i porwać Rona, a właściwie jego boberka (czy tam szczura). Potem doszło do kolejnej próby zabójstwa, udowodnił swoją niewinność, dołączył się do gwardii antysemitów Flakonu Chemiska i przez kilka miechów odpierdalał partyzantkę (czyt. czyścił sracze i robił pranie) po czym zginął, dostając w dupę z pałerbola od kochanej kuzyneczki.

Dzieciństwo

W domu rodzinnym Syriusz miał ostrą patologię. Wychowywał się bez komputera, więc miał małe pojęcie o fragowaniu n00bów w CSie. Ponieważ jako jedyny w rodzinie był antysemitą, był szczególnie besztany i wkurwiany kochany i szanowany, szczególnie przez kuzynkę. W wieku 11 lat, z pewnych przyczyn[[1]] zaczął uczęszczać do Szkoły Magii i Czarodziejstwa we wschodnim Azerbejdżanie w Hogwarcie. Po kilku latach spierdolił z domu i zamieszkał u chłopaka najlepszego przyjaciela Dżejmsa. Po ukończeniu szkoły wspólnie wstąpili do miejscowej partyzantki.

Zapuszkowanie

W noc Helołin 1981 Syriusz poszedł do przyszłego Boberka, żeby gnoja nastraszyć i zdobyć cukierki... a właściwie chuj wie po co tam polazł. No, w każdym razie Boberka tam nie zastał, więc poszedł do domu Dżejmsa. Na miejsciu okazało się, że Vłodzimierz zrzucił bombę atomową na chatę Portierów i Dżejms z żoną zaliczyli zgona. Jedynie mały 'Arry przeżył ale zamieniło go w jakiegoś bliznomordego mutanta, więc Syriusz wysłał smsa do Hagrida, żeby ten go podrzucił do jakiejś rodziny mutantów, by się nikt nie skapnął, a sam poszedł szukać Boberka aby spuścić mu wpierdol za to, że ten mu glany podpierdolił.

Gdy go już znalazł doszło do walki. Okazało się, że Boberek pracuje teraz dla Vłodzimierza. Za pomocą miecza świetlnego rozkurwił wszystkich w pobliżu a następnie wyjebał Syrkowi glany na mordę, amputował sobie palca i spierdolił na Kaukaz. Psy zgarnęły biednego Syriusza i zamknęły w Zakładzie Psychiatrycznym im. Św. Azkabana.

Ucieczka

Po 13 latach postanowił dać nogę. Użył uroku osobistego żeby najebać strażnikom do dup aż im odbyt mordą wyleci! A co! Jebane skurwysyny, pokażemy gnojom moc szatana! rozkochać w sobie strażników (no bo kto nie zlitowałby się nad takim małym, ładnym pieskiem?) i wymknął się z celi. Dalsze losy jego ucieczki są nieznane, ale najprawdopodobniej Syriusz znalazł na dachu betoniarkę, a szatan widząc swojego podwładnego w potrzebie zrzucił mu MakGajwera z nieba, żeby ten zrobił mu z betoniarki helikopter (no bo jak inaczej pies mógłby spierdolić z jakiejś jebanej twierdzy położonej na samym środku oceanu?).

Śmierć

Syriusz udowodnił swoją niewinność i przez następne lata robił jako sprzątacz w Kwaterze Głównej Mossadu. Rozpętała się jakaś wielka rozpierducha w siedzibie Korniszona i z powodu braku chętnych/ogromnych strat/hipersuperultrazajebistych muskuł/pałera, którego dostał od szatana został włączony w walkę. Po kilku minutach walki zaliczył zgona w wyniku kolizji z jakimś magicznym portalem czy czymś tam. Ogłoszono kilkudniową żałobę na jego cześć, a jego ofiara nie poszła na darmo. Dzięki niemu policja dostała materiał dowodowy świadczący o winie Vłodzimierza, jednak i tak na chuj on się zdał, bo Vładek spierdolił razem ze swoją armią dresiarzy.

Życie pośmiertne

Plik:Syriuszpieklo.JPG
Syriusz idzie do piekła.

Rok po jego śmierci, dołączył do niego Dumbus który wyjawił mu tajemnicę jego śmierci. Kiedy Syriusz dowiedział się, że zginął za jakąś jebaną kulkę, tak się wkurwił, że rozjebał cały czyściec i tamtejsze władze wyjebały go do piekła.

Zobacz też