Szybka piłka

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Załoga Szybkiej Piłki w komplecie...

Szybka Piłka – magazyn ekstraklasy nadawany na antenie TVP2 w każdą niedzielę od 20 lipca 2008 do 29 maja 2011 roku. Pokazywano w nim marną rzeczywistość polskiej ligi.

Prowadzący

Prowadzenia tego programu podjęła się dwójka wspaniałych dwójkowych dziennikarzy sportowych, Maciej Iwański oraz Rafał Patyra. Lubili sobie pożartować, myśląc, że ich żarciki rozbawią widzów. Niestety, przez to program tracił oglądalność, bo ludzie woleli obejrzeć Ranczo lub coś innego.

Gościoeksperci

Stałym gościoekspertem jest Maciej Szczęsny. Jako jedyny z ekipy gadał do rzeczy, teksty powalały z nóg.

Poza tym Szybka Piłka posiada jednego gościoeksperta wymiennego, którymi są:

  • Michał Kołodziejczyk (Rzeczpospolita) – lubił droczyć się ze Szczęsnym.
  • Robert Błoński (Gazeta Wyborcza) – byłby lubiany, gdy nie robił w Gazecie Wybiórczej.
  • Robert Zieliński (Dziennik Polska) – na każdym kroku wychwalał Wisłę Kraków. Szczególnie pod niebiosa wysławiał braci Brożków.

Ekspert od spraw sędziowskich

Tego zadania podjął się Jarosław Szostek, witamy cię, Jarku. Po sezonie 2009/10 poleciał i tyle go widzieli w Szybkiej piłce.

Formuła

Prowadzący weszli do studia, zakrywając twarz papierkami. Ten tekst widzowie znali na pamięć:

Któraśtam kolejka Ekstraklasy za nami, dla kogo okazała się szczęśliwa? Czy któraśtam drużyna zachowała pozycję lidera? Odpowiedzi na te pytania poznamy już za chwilę w magazynie Szybka Piłka. Naszymi gośćmi w studiu są jak zawsze Maciej Szczęsny oraz jeden z wymiennych gościoekspertów. Sprawy sędziowskie to jak zwykle Jarosław Szostek, witamy cię, Jarku. Program poprowadzą Maciej Iwański oraz Rafał Patyra. Załoga Szybkiej Piłki w komplecie, możemy zaczynać.

Konkurs

Na początku prowadzący podsumowali konkurs na bramkę kolejki. Zawsze wygrywała bramka w okienko, choć padały gole po przewrotkach. Takowych w ogóle nie brali pod uwagę. Kiksem kolejki był gol samobójczy, zdobyty nawet z premedytacją. Nagrody też były. Przy odrobinie szczęścia można było wygrać Nokię3310. Wow, szkoda, że nie kibel przenośny.