Wawel: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(++2)
(++)
Linia 10: Linia 10:


Po czasie przenosin pod nowy adres o Wzgórze Wawelskie nikt nie dbał, bo nie było komu tyrać. Dopiero później [[Jan III Sobieski]] popatrzył na stary i brudny Wawel, ale wiele nie zdziałał. Konserwację na szybko zarządzono przed przyjazdem [[Stanisław August Poniatowski|Stanisława Augusta Poniatowskiego]], któremu korona, Wawel, [[Rzeczpospolita Obojga Narodów]] była obojętna, bo [[Rosja]] i tak miała z nas niezły teatrzyk kukiełkowy.
Po czasie przenosin pod nowy adres o Wzgórze Wawelskie nikt nie dbał, bo nie było komu tyrać. Dopiero później [[Jan III Sobieski]] popatrzył na stary i brudny Wawel, ale wiele nie zdziałał. Konserwację na szybko zarządzono przed przyjazdem [[Stanisław August Poniatowski|Stanisława Augusta Poniatowskiego]], któremu korona, Wawel, [[Rzeczpospolita Obojga Narodów]] była obojętna, bo [[Rosja]] i tak miała z nas niezły teatrzyk kukiełkowy.

== Co warto obejrzeć ==
Jak na każdy zamek przystało, Wawel pozostawił po sobie wiele wpływów sztuki z różnych epok. Wprawne oko dostrzeże styl [[renesans]]owy, [[barok]]owy i [[klasycyzm|klasycystyczny]]. Do dzisiaj chętnie są tu zwiedzane apartamenty królewskie, skarbiec czy dziedziniec arkadowy, [[plener]] idealny do cyknięcia słit foci. Wśród eksponatów zachowały się niektóre insygnia koronacyjne i arrasy. Cała reszta jest tylko tanią podróbą, plagiatem i kopią (choćby i [[bitwa pod Grunwaldem|chorągwie krzyżackie]]), stanowiącą otoczkę beznadziejności samego centrum miasta. Mimo zhańbienia, jakie tu zapanowało, Wawel nadal pracuje na budżet Krakowa, stał się ostatnio tematem [[polityka|politycznym]], znacząco wybiegając poza swoje rama [[kultura|kultury]].


<!---[[Kategoria:Kraków|Wawel]]--->
<!---[[Kategoria:Kraków|Wawel]]--->

Wersja z 21:14, 30 maj 2011

Wawel – zamek znajdujący się w Krakowie. Swoim urokiem, po gołębiach i Rynku Głównym robi za atrakcję turystyczną, gdzie zwykle kończą się wszelkie wycieczki lotnicze. Od niedawna rezydencja Jaśnie Wielmożnego Króla Lecha II Wspaniałego.

Historia obiektu

Od dawien dawna na wawelskim wzgórzu spoczywa duma miasta - zamek. Stoi on (o dziwo) już od XIII wieku i nadal nieźle się trzyma. W czasach, gdy Kraków był stolicą, a pewna w tamtym okresie wieś nie była nawet rozważana na nową siedzibę króla, Wawel inspirował wiele pokoleń, szczególnie Szwedów, Austriaków i Niemców. Szwedzcy najeźdźcy przyjezdni brali pamiątki, przed wyjazdem natomiast zrobili ognisko pożegnalne, z kolei dla Austriaków i Niemców (szczególnie dla tych drugich) stał się drugim domem za granicą. Choć są wątpliwości, czy za granicą...

Większość polskich królów (oprócz pierwszych, kiedy przed Krakowem stolicą było Gniezno) była koronowana na króla Polski (tak, nawet Jadwiga Andegaweńska i Anna Jagiellonka) w katedrze na Wawelu, pomimo późniejszego przeniesienia siedziby królewskiej, haniebnie interpretowanej dla krakowian jako przeniesienie stolicy. Tego czynu dokonał Zygmunt III Waza, na którego cześć utworzono wierszyk:



Cquote2.svg

Królu Zygmuncie, miałeś Kraków w dupie,
teraz w Warszawie stoisz na słupie.

Cquote2.svg

Po czasie przenosin pod nowy adres o Wzgórze Wawelskie nikt nie dbał, bo nie było komu tyrać. Dopiero później Jan III Sobieski popatrzył na stary i brudny Wawel, ale wiele nie zdziałał. Konserwację na szybko zarządzono przed przyjazdem Stanisława Augusta Poniatowskiego, któremu korona, Wawel, Rzeczpospolita Obojga Narodów była obojętna, bo Rosja i tak miała z nas niezły teatrzyk kukiełkowy.

Co warto obejrzeć

Jak na każdy zamek przystało, Wawel pozostawił po sobie wiele wpływów sztuki z różnych epok. Wprawne oko dostrzeże styl renesansowy, barokowy i klasycystyczny. Do dzisiaj chętnie są tu zwiedzane apartamenty królewskie, skarbiec czy dziedziniec arkadowy, plener idealny do cyknięcia słit foci. Wśród eksponatów zachowały się niektóre insygnia koronacyjne i arrasy. Cała reszta jest tylko tanią podróbą, plagiatem i kopią (choćby i chorągwie krzyżackie), stanowiącą otoczkę beznadziejności samego centrum miasta. Mimo zhańbienia, jakie tu zapanowało, Wawel nadal pracuje na budżet Krakowa, stał się ostatnio tematem politycznym, znacząco wybiegając poza swoje rama kultury.