Złotów

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 20:25, 17 wrz 2011 autorstwa Artur21 (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to JohnAvery. Ofiarą rewertu jest Moherbebe.)

...we w Złotowie

Tomasz Jachimek o Złotowie

Złotowszczycy

Tomasz Jachimek o mieszkańcach Złotowa

Bo gdzie jeszcze ludziom
Tak źle jest jak tu?
Tylko w Złotowie!
Gdzie krzykiem cię tulą
I budzą ze snu?
Tylko w Złotowie!

Piosenka reklamująca Złotów

Złotówmiasto powiatowe na północnym zachodzie Polski, w północnej Wielkopolsce[1]. Ma ono ok. kilkanaście tysięcy mieszkańców[2], ale ma takie ambicje, że spokojnie zostałby stolicą całego świata[3]. Zwiedzanie krajobrazów umilają tysiące sztucznych jeleni, z czego jeden stoi na rondzie na placu 31 stycznia umożliwiając jego identyfikację spośród kilku (w przyszłości kilkunastudziesięciu) innych rond.

Główne atrakcje

Mieszkańcom życie umila impreza pseudo-ekologiczna „Euro Eco Meeting”, odbywająca się najczęściej na początku lipca. Zwolennicy ekologii bawią się jednocześnie niszcząc tyle przyrody, ile ocalili w ubiegłym roku.

Promenada wybudowana w 2008 nad Jeziorem Miejskim to jedyna droga bez limitu prędkości w Polsce. Jedyne co przeszkadza w szybkiej jeździe pojazdami to nagły zakręt kierujący nieostrożnych na kąpiel i miejscowi żule odpoczywający od życia w wielkich luksusowych willach nad brzegiem kurortu jeziorowego.

Dodatkową ciekawostką są letnie występy kabaretów. Praktycznie szanse na znalezienie punktu sprzedaży biletów na tę okazję graniczą z zerem.

Do głównych zimowych atrakcji należy m.in. złamanie ręki/nogi na złotowskim lodowisku oraz następujący po nim pobyt w jednym ze jedynym złotowskim szpitalu.

Edukacja

Szkolnictwo należy do najambitniejszych również na świecie, o czym uświadamiamy się rozmawiając z dowolnym uczniem tutejszej podstawówki „Nasza szkoła jest najlepsza w Wielkopolsce”. Co niektórzy nieśmiało mówią o licznych zwycięstwach na arenie narodowej jak i międzynarodowej.

Cwane dzieciaki to grupa rezydentów zamieszkujących tę zapominaną kolonię. Wyłudzają, napadają, grożą, biją, piją, grają w Counter-Strike'a. Są to oddziały specjalne, które po edukacji w miejscowej szkole, wykazały zbyt duży nawet jak na ten poziom i poszły w bój. Służą u boku starszego sensei, by po latach kroczenia ścieżką mistrza wyrosnąć na dresa.

Punkty gastronomiczne

Na terenie miasta znajdują się liczne restauracje serwujące kebaby: wołowy, drobiowy i o smaku Lay's. Jeżeli nie jesteś z tego miasta i będąc w nim nie zjadłeś kebabu, nic nie widziałeś i nie jesteś z miasta. To czuć. Oprócz tego rynek gastronomiczny zmonopolizowany.

Zobacz też

Przypisy

  1. Nikt spoza złotowian w rzeczywistości nie wie, gdzie to naprawdę jest.
  2. Oburzony złotowianin odpowie, że co najmniej 20 tys.
  3. Oczywiście, gdyby nie było do wyboru żadnego innego miasta.