Bitwa pod Gorlicami
Bitwa pod Gorlicami (Operacja gorlicka) – jedna z najkrwawszych bitew I wojny światowej. Zginęło podczas niej ponad 200 tys. żołnierzy po obu stronach.
Przebieg[edytuj • edytuj kod]
Do 2 maja 1915 roku właściwie nie działo się nic ciekawego. Atakowali raz jedni, raz drudzy i nic wiele z tego nie wynikło. I właśnie 2 maja połączone armie: niemiecka i austro-węgierska zaatakowały pozycje Rosjan. Zaskoczeni żołnierze rosyjscy, jak to zwykle bywa, uciekli w krzaki i okopali się na wzgórzu Pustki. Austriacy i Niemcy zajęli pozycje u podnóża wzgórza, a następnie rozpoczęli ostrzał pozycji rosyjskich. Tymczasem genialni dowódcy rosyjscy wydali rozkaz, aby nie strzelać, żeby nie zdradzić wrogowi swoich pozycji. Przypominało to trochę grę w statki. Austriacy strzelali, a Rosjanie krzyczeli „pudło” albo „trafiony – zatopiony”. W okopach rosyjskich prowadzono zakłady o to, czy tym razem trafią w nas czy nie. Oczywiście zakładanie się, że trafią było bezsensowne, ponieważ nawet jakby ktoś wygrał zakład, to w stanie martwym trudno byłoby mu odebrać wygraną. Po 24 godzinach bezustannego ostrzału Rosjanie w końcu zdecydowali się odpowiedzieć ogniem. I strzelali tak na przemian, raz jedni, raz drudzy, jeszcze 4 dni. W końcu Rosjanom skończyła się wódka i poszli po nią aż do Rygi i Mińska. Niemcy poszli za nimi i pozostali tam aż do czasu, gdy Rosjanie wkurzeni brakiem wódki obalili cara i wrócili się jeszcze dalej w głąb kraju.
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny historii. Jeśli masz tyle lat, co Pai Mei – rozbuduj go.