Cytaty:Radio Maryja

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Radio Maryja – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznane za wulgarne!
Jeżeli nie jesteś pełnoletni lub Cię to razi – zajmij się czymś typowym dla nastolatków, np. oglądaniem stron z gołymi babami!
Uwaga: Ze względu na trudność weryfikacji prawdziwości cytatów niektóre z nich mogą nie być prawdziwe; prosimy o dopisywanie tylko prawdziwych wypowiedzi z radia.

A[edytuj • edytuj kod]

  • – A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę?
    – To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności.
  • Alleluja i do przodu!

B[edytuj • edytuj kod]

  • Boję się potępienia, boję się diabła, boję się wszystkiego. Wszędzie jest diabeł i mówi do mnie. Już mnie nawet księża nie chcą spowiadać…

C[edytuj • edytuj kod]

  • Chciałam pozdrowić księdza, panią profesor i tego pana, co mnie połączył.
  • Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.

E[edytuj • edytuj kod]

  • – Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
    – Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!

H[edytuj • edytuj kod]

  • Harry Potter to książka o trójce młodych satanistów.

I[edytuj • edytuj kod]

  • Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?
    • Opis: transmisja mszy świętej z udziałem ojca Rydzyka

J[edytuj • edytuj kod]

  • Ja jestem już babka, mam 75 lat. Tyle lat żyłam z alkoholikiem – już zaczynam płakać – i urodziłam z tym alkoholikiem córkę, która wyszła za maż też za alkoholika. Urodzili dziecko, też alkoholika…
  • Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez przerwy na tych Żydów nadajecie…
    – No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas podzwoni.
  • – Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... Mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... No nie wiem, jak to powiedzieć, żeby Ojca nie obrazić… No, pieprzą się.
    – No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację.
  • Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz. Brał mnie na ręce i tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie.
  • Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję zawsze dziewicę… Prawda?
    – Tak jest przyjęte.
    – Ale to przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo, że ona jest nadal dziewicą?
    – No… Pan sobie musiał dzisiaj nieźle golnąć.
  • – Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
    – No, wie pani… To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne…
  • – Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?
    – Prosimy…
    – Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana…
  • – Jak to jest, Ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na RM, i wpadła do piwnicy głową w dół, i teraz ma wstrząs mózgu, i cała poraniona jest…
    – Może źle zbierała…
  • – Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski, a na koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy różaniec.
    – To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w tym roku?
  • Jest takie przysłowie: „Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz będzie z daleka od ciebie”. Żydzi to jabłko zamienili na czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich.

L[edytuj • edytuj kod]

  • Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają… Mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał, w Radiu Maryja?

M[edytuj • edytuj kod]

  • Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody „Bonaqua”, i jako logo partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii.
  • – Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę?
    – Nie!
    • Opis: podczas dobranocki prowadzonej przez Radio Maryja
  • Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się zdenerwowałam.
  • Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia.
  • Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym stopniu, niż narkotyki, uzależnia.

N[edytuj • edytuj kod]

  • – Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
    – Już pan jest na antenie.
    – A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone Radio Maryja i tam teraz słyszę Ojca Dyrektora!
    – Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.
    – Aha…
  • Niektórzy ludzie nie myślą. Tzn. mówią że myślą, myślą że myślą, ale nie myślą!
  • No nic. Życie jest piękne, ale trzeba się pchać do przodu. Kulturalnie, ale pchać. Alleluja.

O[edytuj • edytuj kod]

  • Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę, jak młodzi ludzie – tacy po trzynaście, czternaście lat – co drugie słowo tylko kurwa i kurwa. No to podchodzę do nich i mówię: „Ja wam, gówniarze jedni, zaraz nogi z dupy powyrywam”. I wie ksiądz, że to skutkuje…
  • Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.
  • – Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął… No to mamusia położyła na nim obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam pijanego tatusia.
    – Przestał pić?
    – Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.
  • Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje.

P[edytuj • edytuj kod]

  • – Pani Agnieszka? Jak miło… Prosimy o pani świadectwo…
    – Trzeba siać, siać, siać, siać, siać… Siać…
    – Zamurowało panią z tym sianiem, czy co?
  • – Papierosy, chłopcy, trochę alkoholu… No puszczam się i jestem szczęśliwa, i jest mi dobrze.
    – Dziecko… Czy ty wykręciłaś właściwy numer telefonu?
  • Patrzę… leży na ziemi nieprzytomna staruszka. Podchodzę i pytam ja, co się stało? A ona: – A co to pana obchodzi.
  • Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka… No może miała z dziesięć lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i koleżanki, i zaproponowali: założymy bandę. I założyli… podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko…
  • – Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki…
    – Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.
  • – Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np. Płotka, Kąkol, Krawiec, Hebel... Od razu widać, że to prawdziwi Polacy z dziada pradziada…
    – Tak, ma pan rację… Tylko z tym Heblem to ja bym dyskutował…
  • Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter „pol”. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę. Sat-an!
  • Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: „Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.”
  • – Proszę powiedzieć słuchaczom, dlaczego zdecydował się pan kandydować w przyszłych wyborach do Sejmu.
    – Bo Polska jest sprzedawana i tylko Radio Maryja o tym głośno mówi. Jak będę posłem, to w każdym urzędzie, na ulicach i nawet w restauracjach będą wisieć głośniki nadające tylko audycję Ojca Dyrektora. Bo jak Polacy nie mają żadnych wartości, to niech chociaż mają wartości chrześcijańskie. Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci.
  • – Proszę, słuchamy, Radio Maryja. Trzeba ściszyć radio przede wszystkim…
    – Halo?
    – Bardzo proszę…
    – Szczęść Boże.
    – Szczęść Boże.
    – Trzy słowa do ojca prowadzącego. Chuj ci w dupę!
    – Oooooo. Widzę, że pan się ładnie przedstawił przed, nam tutaj w tej chwili słuchaczom, przed tymi milionami słuchaczy.

S[edytuj • edytuj kod]

  • – Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie takiego pochodzenia…
    – Współczujemy pani wszyscy…
  • – Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym.
    – Widzicie… To telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.
  • – Słuchamy, Radio Maryja… W czyjej intencji modlitwa?
    – Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei… No i za Ojca Dyrektora oczywiście.
  • – Szczęść Boże! Ja tak bardzo kocham Radio Maryja, że co miesiąc będę oddawać dla was połowę renty…
    – A ile ma pani tej renty dokładnie?
    • Opis: rozmowa księdza prowadzącego ze słuchaczką w telefonie do radia

T[edytuj • edytuj kod]

  • Tadeusz? Dzień dobry. To ja, Maria…
    – Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam żadnej Marii… To znaczy jedną znam… Ale ona by raczej do mnie nie zadzwoniła…
  • Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji, która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym świecie.
  • To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę Matce Bożej.
  • Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna się okultyzm i diabeł.
  • – Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu. Słuchamy, kto się do nas dodzwonił?
    – Tu… tu… Włodź…dź… dzi… mieeerz z No… ooo…weg…g…g… Sącz…cz…cza…
    – O widzę, że z panem sobie nie porozmawiamy…

W[edytuj • edytuj kod]

  • – W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich.
    – Chyba przez lobby żydowskie.
    – A to nie na jedno wychodzi?
  • Weźmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer, i Internet to narzędzia diabła.
  • – Wy tak ciągle mówicie, że ona była zawsze dziewica.
    – Tak, proszę pana.
    – To ja jej strasznie współczuję…
  • Wychowanie do życia w rodzinie. Ja wiem, co to jest… To jest wychowanie w polskich szkołach do życia w burdelach. Niech mi ksiądz nie przerywa. Ja mam osiemdziesiąt lat i już przed wojną bardzo często widziałem takie młode, zdeprawowane dziewczynki w burdelach we Lwowie.