Forum:ANCe - po co i dlaczego?
Szczerze mówiąc nie widzę sensu w instytucji Administratorów Na Cenzurowanym. Niby to sysop, ale jednak nie - trochę to bezpłciowe. Po co nam gromada ANCów o zawężonym horyzoncie, skoro można wybrać najlepszych z nich i dać im pełne uprawnienia administratora? Oczyści to nieco sytuację i wszystkim będzie żyło się lepiej. Proponuję takie małe głosowanie messer hani, MD.
Wynik głosowania[edytuj kod]
Zgodnie z decyzją ludu, dnia 18 maja 2010 roku, instytucję Administratorów na Cenzurowanym uznaję się za niebyłą. Wszyscy ANCe wracają do pozycji bałwanka z możliwością próby zostania administratorem po ukończeniu 15 roku życia, zgodnie z zasadami wyboru administratorów. Również użytkowniczka HollyBlue niniejszym otrzymuje pełne prawa administratora. messer hani, MD. 20:31, maj 18, 2010 (UTC)
Za likwidacją instytucji ANC[edytuj kod]
- messer hani, MD. 22:11, maj 17, 2010 (UTC)
- 22:29, maj 17, 2010 (UTC)
- Vae 22:44, maj 17, 2010 (UTC)
- Emdeggergadajka 22:50, maj 17, 2010 (UTC)
- Wasilij Hrabia Ƶygutek 12:06, maj 18, 2010 (UTC) Z radością stwierdzam, iż coś się dzieje.
- Ciemnowidz 13:16, maj 18, 2010 (UTC) Zajebiście.
- kićor 14:52, maj 18, 2010 (UTC) ANC to współczesna forma niewolnictwa, którą proponuje nam Dami.
- Домэк 15:25, maj 18, 2010 (UTC). Perfekcyjny pomysł.
- marian bb test 16:19, maj 18, 2010 (UTC) No, może i racja.
- satanicred chcę do mamy. 16:21, maj 18, 2010 (UTC) Hani mój człowiek.
Przeciw likwidacji instytucji ANC[edytuj kod]
- Brak Użytkownika 22:15, maj 17, 2010 (UTC)(ance - głosujcie za zostawieniem, bo stracicie robotę :P)
- ᑕᒦᓂᐊ 22:21, maj 17, 2010 (UTC)
bartwórgierminismalitycznie. 17:21, maj 18, 2010 (UTC)Admini mają mieć robotę.
Dyskusja[edytuj kod]
Proponuję na anców nie przyjmować nikogo, kto ma powyżej piętnastu lat. Jak ktoś ma mniej, to dostanie najpierw prawa anca, a po osiągnięciu tego wieku admini zdecydują czy ma zostać pełnym adminem (ocenią po tym okresie czy się nadaje), czy nie. W przypadku starszych prawa admina dawalibyśmy od ręki, bez okresu ancowania. ᑕᒦᓂᐊ 22:21, maj 17, 2010 (UTC)
Taaa... Tylko kto by robił na OZ gdyby nie ANCe? Arturczak i Domek zapieprzają na OZ, a oni nie mogą być adminami bo za młodzi. Więc, śmiało kasuj, ale baw się na OZ za nich, OK? Zamiast się cieszysz, że masz maluchów od nudnej roboty, to marudzisz. Brak Użytkownika 22:15, maj 17, 2010 (UTC)
- Nie wiem czy umiesz czytać, ale napisałem, że co lepszych ANCów to na sysopów dać. Będą robić to samo, ale będą mieli większe uprawnienia. messer hani, MD. 22:24, maj 17, 2010 (UTC)
- Jeśli ktoś odwala kawał dobrej admińskiej roboty, to stanowisko admina mu się należy jak psu micha. To czego nam potrzeba, to sensowna procedura odwoływania i zniesienie tej naszej admińskiej nietykalności, żeby rozrabiających z miejsca wyrzucać, nawet bez formalności (nie mam tu na myśli nieaktywnych, bo oni nikomu nie przeszkadzają, a jedynie stają się celami ataków z pobudek personalnych lub z powodu chęci zajęcia ich miejsca). A wiek sam w sobie nie powinien być żadnym kryterium, amen. Vae 22:44, maj 17, 2010 (UTC)
- Hani: A próg wiekowy? Skoro się nie mieścimy, adminami być nie będziemy. No, chyba że zniesionoby owy próg albo coś. A tak to tracimy robotę i tyle. Artur21 12:03, maj 18, 2010 (UTC)
Czy ANC jest nam teraz potrzebne? Czy w ogóle jest tym czym miało być w zamyśle? Wybierzmy tych którzy najlepiej się sprawują, zróbmy z nich normalnych adminów i tyle. No chyba że dalej chcemy utrzymać sytuację, w której ANC to nic innego tylko takie nasze ludzkie boty. Komando młodych, którzy pełni zapału odwalają brudną robotę na OZ, nęceni wizją ewentualnego przyszłego pełnoprawnego adminowania. Bo mimo wszystko tak to wygląda obecnie - tania siła robocza. Ale do tego trzeba zmodernizować również zasady przyznawania praw admina, chociażby sprawy związane z wiekiem i ewentualnym odwoływaniem. Może jednak warto zapuścić trochę liberalizmu i zmniejszyć naszą nonsensobiurokrację z tysiącami stanowisk; proste, może trochę surowe prawo i jazda. Α Ω Æ23:00, maj 17, 2010 (UTC)
- Uważam, że ANCe są niepotrzebni. Ta instytucja się nie sprawdziła, bo faktycznie to są woły robocze, goniące jedynie po OZ. Nie żeby to było niewygodne, ale to nasza (adminów) robota i my ją spychamy na innych. Sam jestem winien, bo, prawdę mówiąc, jestem mało aktywnym administratorem. Dlatego część ANCów proponuję przenieść na adminów, jednak za ścisłą kontrolą. Wiek jest ważny, ale przede wszystkim takie rzeczy jak kryteria kasowania artów przez danego kandydata – inkluzjonizm i delecjonizm. Krótko mówiąc, potrzebne są rozmowy kwalifikacyjne. Jeśli chodzi o odwoływanie, powinno być w miarę szybkie, góra tygodniowe, a do czasu ukończenia postępowania powinno się danego pana zawieszać – coś a la areszt. Podsumowując, powinniśmy być rzeczowi i zastosować mechanizmy z prawdziwego życia, bo to co teraz mamy to jest faktycznie dość chora i skostniała biurokracja. Z tym, że poluzowanie kryteriów nie wiąże się z upadkiem jakichkolwiek autorytetów admińskich. Wasilij Hrabia Ƶygutek 12:13, maj 18, 2010 (UTC)
- Funkcja ANC jest jedną wielką pomyłką. Wysyła się sprytnie do niej ludzi racowitych, mających ambicje, które i tak na skutek zasiedzenia stołków nie mają szans na utrwalenie, po jaką więc cholerę to wszystko? Dodatkowo zmyślnie wymyślony próg wiekowy – 15 lub mniej lat dla ANCa, 16 dla admina (co za czasy). W praktyce posadę dostają Ci, którzy do szesnastki mają jeszcze daleko, zaś reguły, na jakich cała ta maskarada funkcjonuje sprowadzają się do bliżej niesprecyzowanego „admina na próbę”. Nie ma żadnych jasnych przejrzystych zasad, a wszystko opiera się na prowizorce „sprawdzi się, to może dostanie”. Co gorsza, pracowitość niektórych osób jest wykorzystywana instrumentalnie: potrzebne im są przyciski, więc niech się cieszą dzieciaki, ja mam mniej roboty.
- Jeżeli ma to pozostać w jakiejkolwiek formie to na uczciwych i przejrzystych zasadach. Zadania ANCa jasno określone, katalog niedozwolonych zachowań także, zaś w dniu ukończenia szesnastu lat szczegółowe podsumowanie bałwanka wyższego. Wkłady, rewerty, ale także bezmyślne rewerty. I stała obserwacja działalności tych osób.
- Emdegger: nie cofaj mojego głosu, taka mała uwaga. Co do samego głosowania, nie głosuję, bo widzę, że macie emocje. To tylko referendum, wcale nie jest powiedziane, że tak musi być. A że problem dotyczy mnie, to w dobrym guście będzie poczekać na dalszy rozwój sytuacji. Artur21 12:40, maj 18, 2010 (UTC)
- Głosowanie nie jest wiążące, wiadomo. Fuk. O tym samym, co Ty w drugim akapicie, napisałem na początku dyskusji. Jak najbardziej popieram. ᑕᒦᓂᐊ 12:44, maj 18, 2010 (UTC)
- Arcz, wybacz, ale to Ty chyba wobec tej sprawy wykazujesz więcej emocji. Nie, problem nie dotyczy tylko Ciebie. Za to jesteś sztandarowym przykładem taniej siły roboczej, o której się mówi, że przyciski są mu potrzebne, ale adminem nie możesz być i dobrze znasz sytuację. Nie wspieraj niewydolnego systemu administracji.
- Dami, jak taki katalog zasad zostanie jasno i czytelnie wypracowany, a niektóre funkcje nie będą się dublowały, to obiecuję, że przemyślę. Ale we współpracy z obecnymi ANCami, którzy jasno i świadomie podejmą takie reguły gry. Emdeggergadajka 12:52, maj 18, 2010 (UTC)
- Głosowanie nie jest wiążące, wiadomo. Fuk. O tym samym, co Ty w drugim akapicie, napisałem na początku dyskusji. Jak najbardziej popieram. ᑕᒦᓂᐊ 12:44, maj 18, 2010 (UTC)
- ANC był poroniony od samego początku. Wiek nie gra roli, albo się jest dobrym adminem albo nie; w historii Wikipedii byli już bardzo młodzi admini (Kangel - 14 lat, PS - 13 lat) i świetnie się sprawdzili. Niestety, tu nie obowiązuje zasada adminship is not a big deal a sami admini traktują siebie samych jako elitę, ośmieszając się przy tym ile wlezie (nie wszyscy na szczęście). Dość już tej arystokracji. Admin ma prawa ale i przywileje, ANC jest w zasadzie tylko niewolnikiem. kićor 15:09, maj 18, 2010 (UTC)
- Ja się wstrzymam. Że ANC to karda ludzi od brudnej roboty, to prawda. Admini są mało aktywni, prawda. Ja, wprowadzony może w dawnych czasach w szoferkowe kategorie myślenia, jestem zdania, że projekt powinien być prowadzony konsekwentnie i grono admińskie, bardziej z osób z bardzo dużym doświadczeniem niż bardzo aktywnych, powinno dbać o zachowanie status quo, dzierżąc władzę nad zasadami funkcjonowania Nonsy. Projekt rozwija się w naturalny sposób, nie trzeba bardzo aktywnie działać, aby podtrzymywać jego atrakcyjność, ma on swoją specyfikę i niszę której nikt mu raczej nie próbuje odbierać. ANC są ludźmi, których tak trochę socjalizuje się do zasad tu panujących, a potem daje coraz większy udział we władzy, gdy widać że ich działania nie powodują chaosu. Może ten mój totalizujący konserwatyzm jest gówno wart - przyjmuje taką możliwość. Ale wbrew rewolucyjnym i panikującym głosom pojawiającym się tu od czasu do czasu, nie widzę, aby cokolwiek się na Nonsie sypało. Jeśli ktoś chce mnie nazwać faszystą, zwrócić uwagę na demokratyczne idee wiki bądź na moją arogancję i megalomanię, jestem otwarty na krytykę i ew. bluzgi. Towarzysz Alchemik Czego? 18:03, maj 18, 2010 (UTC)