Górnośląski Okręg Przemysłowy
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Górnośląski Okręg Przemysłowy, GOP – aglomeracja na Śląsku, w której kwitnie ruch nożowników, co w lokalnej gwarze oznacza człowieka, który porusza się po GOP-ie, wycinając przed sobą tunel w powietrzu. GOP składa się z kilkuset miast i wsi, między którymi nieustannie coś kursuje. A to lewy węgiel, a to KZK (GOP), a to – jeszcze niedawno – pozwolenia na pracę u dojczekamratów. Pociągi są tam traktowane na równi z kradzionymi rowerami w Warszawie, tzn. jeżdżą nimi wszyscy, a nikt nie płaci. Główną atrakcją dla podróżnych są hałdy, hałdy i jeszcze raz bezrobocie.
Gospodarka[edytuj • edytuj kod]
- węgiel kamienny,
- węgiel kamienny,
- hutnictwo żelaza,
- węgiel kamienny,
- kolejowy,
- lewy węgiel,
- koks,
- węgiel kamienny,
- samochodowy (Malacze),
- węgiel kamienny,
- przemysł metalowy i maszynowy,
- węgiel kamienny,
- węgiel kamienny.
Miasta i ich charakterystyka[edytuj • edytuj kod]
- Katowice – dawniej Stalinogród, zowią się stolicą województwa śląskiego. Można tam zobaczyć jedno z największych targowisk w Polsce (Silesia City Center), gdzie można nabyć wszystko (mydło, pornole, gumki najróżniejszego rodzaju, buty, skarpety, wodę mineralną, czapki itp.). Jedno z najbezpieczniejszych miast, bo wpierdol dostaniesz tylko w bocznych uliczkach.
- Siemianowice Śląskie – „cholerawieco” upchnięte między Katowicami, Chorzowem i Piekarami Śląskimi oraz granicą Śląska. „nibymiasto” którego największą atrakcją jest obóz przetrwania znany jako dzielnica „Nowy Świat”, którego nazwa jest niezwykle adekwatna do przebywającej tam populacji, ich kultury oraz sposobu mieszkania. Stoi tam również olbrzymich rozmiarów barak znany wśród miejscowych jako Zespół Szkół Sportowych, który posiada jedynie jedno jako-takie boisko.
- Chorzów – centrum pielgrzymkowe psychofanów Ruchu Chorzów ze wspaniałym, górującym nad miastem obiektem znajdującym się przy ulicy Cichej 6. Znudzeni mieszkańcy najczęściej zatruwają swoją obecnością Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku w którym znajdziemy również prawdziwie nowoczesny i arcyfantastyczny Stadion Śląski. Miasto słynie ze starej, rozpadającej się zabudowy, która służy w dalszym ciągu miejscowym żulom w charakterze Toi-Toi w których bez najmniejszego skrępowania kożna załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Funkcjonuje tam również silnie rozwinięty czarny rynek drobnej elektroniki (głównie przenośnych urządzeń telekomunikacyjnych). Słynie ze szkoły „o wysokim poziomi” (Oxfordu) znajdującej się na osiedlu Budryka (w gwarze miejscowych wieśniaków Falklandach)
- Tychy – śląski „browar land” w którym produkuje się piwo Tuskie. Hotel dla miejscowych górników, spawaczy i tym podobnych brudasów. Powstało z pola w czasach niezapomnianej arcyzajebistej „kumuny”. Knajpy są tu jak dresy – stoją na każdym rogu. Funkcjonuje tu jedna z trzech w Polsce sieci trolejbusowych (aż 5 linii).
- Piekary Śląskie – znajduje się tam dużo obiektów sakralnych i jeszcze kilka obiektów sakralnych. Każdy przejeżdżający tamtędy autobus kieruje się pod bazylikę. W okresie letnim występują liczne utrudnienia w ruchu drogowym znane pod nazwą „pielgrzymki”. Przez miasto przepływa jeden z największych ścieków w GOP-ie – Brynica
- Ruda Śląska – śląskie miasto z każdej strony z troszkę zaniedbanymi dzielnica typu Orzegów, Chebzie czy osiedlami górniczymi w których czas stanął w miejscu. Miasto podzielone kibicowsko między Górnikiem a Ruchem co powoduje nieraz jakieś spięcia wśród mieszkańców podzielonych dzielnic typu Halemba, Ruda, Wirek, Nowy Bytom. Znajduje się też siedlisko cyganów, którzy woleli wybrać chyba Rude niż Świętochłowice do zamieszkania z wynikającej większej tolerancji tego miasta oraz przykrych wspomnień z sąsiednimi „Świonami” gdzie cyganów nie ma, a pojawiające się tak sporadycznie jednostki w stanie przyspieszonym opuszczają dzielnice tego miasta. Ogólnie mieszka się dobrze i jest coraz ładniej na osiedlach. Jednak patologia z sąsiednich Świętochłowic czasem zawita na gościnne występy do Rudy niszcząc jej spokój i przyjazną barwę.
- Świętochłowice – śląska kolebka bezrobocia z mnóstwem żuli i jeszcze większą ilością drecholi oraz z kilkoma niebezpiecznymi liniami tramwajowymi. Znajduje się tam Ośrodek Sportu i Rekreacji Skałka gdzie za grosze można się mocno wstawić.Znajdują się tam takie dzielnice jak Centrum, Chropaczów i Lipiny. w Centrum nie spotkać menela za dnia czy nocy graniczy raczej z cudem, tak samo jak nie spotkać po zmroku za rogach czy w bramach grupek upatrujących swoje kolejne ofiary do obicia i cieszenia się nowymi gadżetami w postaci telefonów komórkowych, bluz itp. Lipiny od dawien dawna słyną z jedzenia psów oraz darmowego wpierdolu dla obcych.
- Bytom – Polonia Bytom, czyli prywatny klub sportowy i sieć sklepów monopolowych Ukraińskich władz miasta i mnóstwo starych kamienic, Opera Śląska oraz znajdujący się w fantastycznym stanie Dworzec Autobusowy. Ma tamtędy przebiegać (uwaga, uwaga, będzie trudne słowo) AUTOSTRADA A1. Można tam podziwiać takie malownicze krajobrazy jak widok na Dworzec PKP (na którym ostatni pociąg osobowy widziano rzekomo w 1942 roku) i na dawną kopalnię „Rozbark”, oraz przejść się w malownicze miejsca, jak poligon treningowy drecholi (Park Miejski).