Killswitch Engage

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Killswitch Engage (Killswitch, KsE) – zespół metalcore'owy, który wziął się znikąd z Westfield, Massachusetts, USA w 1999 roku.

Początki[edytuj • edytuj kod]

Rok 1998 okazał się ostatnim dla kilku zespołów, tak więc niektórzy ich członkowie postanowili się spiknąć i sklecić do spóły coś, co może się zaraz nie rozleci.

Tak więc, zaraz po tym, jak rozpadł się zespół Aftershock, jego gitarzyści, Adam Dutkiewicz[1] i Joel Stroetzel wykombinowali Mike'a D'Antonio z Overcast, jednego z pionierów metalcore'u.

Niedługo dołączył się Jesse Leach, który po rozpadzie melodic death metalowego Corrin nie miał gdzie się drzeć, a nowo powstała grupa dla odmiany nie miało nikogo, kto mógłby to robić, więc dogadali się ślicznie. Adam tylko zasiadł za garami i dawaj grać.

W 1999 powstało pierwsze demo zespołu, jakże oryginalnie nazwane, Killswitch Engage. Demo dostało się w ręce szefostwa wytwórni Ferret Music i bum – chłopakom wpadł kontrakt płytowy!

Killswitch Engage (2000)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Killswitch Engage (album)

Jako, że pojawił się kontrakt płytowy, musiała pojawić się płyta, tak więc na przełomie lat 1999–2000 zespół nagrał swój debiutancki album, który nazwali aż do bólu oryginalnie (patrz powyżej).

Album został wydany 11 lipca 2000 i przeszedł ani bez małego, ani bez dużego echa, w każdym razie paru amerykańskich headbangerów o tym albumie usłyszało, a nawet im się spodobał. KsE pokręciło się potem po świecie z koncertami, między innymi wraz ze szwedzkim In Flames.

Alive or Just Breathing (2002)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Alive or Just Breathing

Zespół przez 15 miesięcy pogrywał sobie koncerty, aż w końcu pewnego pięknego dnia postanowili, że trzeba by coś nagrać. OK, wszystko ładnie, pięknie, ale kontrakt z Ferretem się skończył. A więc? Większa wytwórnia! Chłopakom przytrafił się nie lada fart, bo dzięki założycielowi Ferreta, Carlowi Seversonowi trafili pod skrzydła jednej z największych wytwórni metalowych – Roadrunner Records, gdzie kiszą rozwijają się do dziś.

Tymczasem Adaś postanowił, że znów chwyci za wiosło, a na gary przyjęli Toma Gomesa, a z kwartetu smyczkowego zrobił się kwintet.[2]

Tak więc w październiku 2001 zespół wkroczył do studia nagraniowego, gdzie zarejestrowali kilkanaście kawałków. Tuzin poszedł na główne wydanie nowo nadchodzącej LP, z czego trzy (Self Revolution, Fixation on the Darkness i My Last Serenade) rozeszły się przy okazji jako single. Reszta nagrań trafiła na rozszerzoną wersję albumu.

Tak więc w lutym 2002 album Alive or Just Breathing była już gotowa do wydania, czego doczekała się 21 maja tego samego roku.

Płyta została przyjęta lepiej niż ciepło, w końcu porównania do takich zespołów jak Metallica czy Slayer to nie w kij dmuchał. Poza tym krążek z miejsca wskoczył na 37. miejsce listy Billboard 200, co też coś znaczy.

Zaraz po tym Jesse stwerdził, że dostanie problemów z gardłem i opuści zespół.[3] Kylsłycz nie wiedział co zrobić, więc nowego wydrzyjmordy wokalisty szukali mniej więcej na zaś. Trafiło na Howarda Jonesa z Blood Has Been Shed. Ten, jako wokalista wywodzący się z grup death- i mathcore'owych[4] na początku psioczył na za grzeczne brzmienie, ale zmienił zdanie.

Nikt mu jednak nie mówił, że będzie miał lekko – i nie było. Zespół miał wystąpić na nieuchronnie zbliżającym się Hammerfest, a Jones z dyskografii zespołu ledwie znał choćby okładki.

Potem znów zaczęły się koncerty – tylko więcej i większe. 1 listopada 2002 zespół wystąpił w Warszawie.

Rok 2003 był dla Jonesa rokiem debiutu na nagraniu w KsE – zaryczał zaśpiewał do utworu When Darkness Falls, który znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu Freddie vs. Jason.

W tym samym roku zespół opuścił Tom Gomes, bo chciał zająć się rodziną i własnym zespołem Something of a Silhouette, a poza tym, to się koncertowaniem zmęczył. Tym razem obyło się bez desperackiego szukania nowego członka – Justin Foley przyszedł z tego samego Blood Has Been Shed, co Howard, a zespół mógł kontynuować hałasowanie w coraz to nowych miejscach.

The End of Heartache (2004)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: The End of Heartache

Znów minęło trochę czasu i chłopakom znów przydałoby się coś nagrać. Tak powstał pomysł na TEoH, które zostało nagrane w Zing Studios w rodzinnym dla zespołu Westfield w dniach 15 grudnia 200329 stycznia 2004. Przed wydaniem samego albumu ukazały się dwa promujące go single: Rose of Sharyn i... The End of Heartache. Sam album został wydany przez Roadrunnera 11 maja.

W zależności od środowiska album został przyjęty dość różnie: zwykli wchłaniacze fal dźwiękowych oraz prasa przywitali album całkiem ciepło, ci lżejsi metale odebrali go także dość dobrze, ale jako, powiedzmy, falstart, jednak ci ciężsi metale określili go bez ogródek jako kompletny blamaż i emo szit.

The End of Heartache zadebiutował na 21. miejscu na liście Billboard 200, co też źle o formie zespołu nie świadczy (chyba, że także o formie pisma). Album sprzedał się w liczbie pół miliona kopii i ozłocił się 7 grudnia 2007.

Sam utwór The End of Heartache też okazał się sukcesem: trafił na ścieżkę dźwiękową filmu Resident Evil 2: Apocalypse. W 2005 utwór otarł się nawet o nagrodę Grammy za najlepszy występ metalowy, lecz niespodziewanie wygrał utwór Whiplash bliżej nieznanego zespołu Motörhead. Potem utwór został umieszczony na dodatkowej płycie do rozszerzonej wersji japońskiej, razem ze zremasterowanym Irreversal.

W 2004 zespół wydał także DVD o niepotrzebnie długiej nazwie (Set This) World Ablaze, gdzie kawałek, od którego zapożyczono nazwę, ma tytuł World Ablaze.

As Daylight Dies (2006)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: As Daylight Dies

Rok 2006 ciągnął się dla zespołu niemiłosiernie, a tymczasem Adaś się popsuł – strzeliły mu plecki i potrzebował operacji. 23 maja 2006 utwór This Fire Burns trafił na album WWE Wreckless Intent. Miała posłużyć jako wejściówka dla jednej z gwiazd najkrwawszej telenoweli świata – Randy'ego Ortona. Zamiast tego został pochlastany jak prosiak na kiełbasę i przerobiony na theme gali WWE Judgement Day 2006 a potem został wejściówką niejakiego CM Punka, będąc nią do 2011.

Właśnie w roku 2006 zespół dopuścił się nagrania materiału na kolejny album, który poprzedzony zaledwie jednym singlem, My Curse i wydany 21 listopada tegoż roku.

Album pośród wrażliwszych uszu przyjął się równie dobrze, co The End of Heartache, równocześnie zbierając dużo mniejsze cięgi od posiadaczy żelaznych uszu.

Tymczasem w 2007, podczas trasy koncertowej Adamowi znów nawaliły plecy, i to na tyle poważnie, że mógł skończyć na wózku. Zdzwonił się wtedy ze starym kumplem, byłym wokalistą KsE, Jessem Leachem, który od pewnego czasu nie miał co robić, siedząc na dupie, by założyć projekt muzyczny – Times of Grace. Wtedy, leżąc na szpitalnym łóżku układał riffy z gitarą na brzuchu. Po jakimś czasie Adam wyszedł ze szpitala, sklecił kilka kawałków, poskładał to z zapisem wokalu Jessego i porozsyłał gdzie trzeba, po czym powrócił do grania w Killswitch Engage.

Utwór z singla My Curse zrobił się co najmniej popularny – zajął 21. miejsce na liście Hot Mainstream Rock oraz był dostępny jako utwór dodatkowy w grze Guitar Hero III: Legends of Rock oraz jako utwór do ściągnięcia do gry Rock Band a także został wykorzystany w ścieżce dźwiękowej z gry Burnout Paradise. Na tej samej liśce pojawiło się także The Arms of Sorrow (31. miejsce). Zespół nie bawiąc się w oryginalność, scoverował utwór DioHoly Diver.

Killswitch Engage (2009)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Killswitch Engage (2009)

Panowie znowu mieli zamiar coś nagrać, ale zauważyli, że jest już listopad 2008, więc nie da się już zmieścić w zwyczajowych dwóch latach. Tak więc pośpiesznie wkroczyli do studia i zaczęli nagrywać nowy materiał, co trwało aż do początku roku 2009. Chłopacy w pośpiechu nie mogli wymyślić tytułu dla nowej płyty, i oddawszy się swojej oryginalności sprzed dziesięciu lat nazwali nowe dzieło Killswitch Engage.[5]

Płytę wydano 30 czerwca 2009 i nikt z grubsza nie zauważył, że coś jest nie halo, a płyta z miejsca wylądowała na 7. miejscu listy Billboard 200.

Zespół ponownie wrócił do koncertowania gdzie i z kim popadnie, jednak od 9 lutego 2010 Howard dostał nieprzewidzianych okoliczności, więc, co dla zespołu zaczynało być już tradycją – trzeba było znaleźć kogoś na już. Padło na Phile'a Labonte. Krążą słuchy, iż nieprzewidziane okoliczności wynikły z domniemanego romansu Howarda z aktorką porno, Allie Foster, która ponoć miała być w ciąży z Jonesem.

18 marca w Nowym Jorku doszło do, powiedzmy, wyjątkowego zdarzenia – zespół zagrał w oryginalnym składzie, z Jessem Leachem na wokalu i Adamem D na perkusji, a zespół odegrał utwory z dwóch pierwszych płyt.

18 stycznia 2011 premierę miał debiutancki album wcześniej wspomnianego projektu Adama i Jessego, Times of Grace pt. The Hymn of a Broken Man.

17 sierpnia Adam ogłosił na Mordoksiążce, że KsE zaczyna prace na nowym albumem. Już drżymy.

Skład zespołu[edytuj • edytuj kod]

Byli członkowie[edytuj • edytuj kod]

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Co by ten metal zrobił bez Polaków...
  2. Dla nieczających: z czterech zrobiło się pięciu.
  3. Jednak nie przeszkodziło mu to założyć zespół Seemless.
  4. Czymkolwiek nie było by to drugie...
  5. Kogo obchodzi, że już wydali płytę o takim tytule? To było dawno i nieprawda!