NonNews:Pan Guma na pomniku; zwykły menel czy symbol Pragi?
17 grudnia 2009
'Wczoraj, w środę, w Warszawie, nastąpiło odsłonięcie pomnika najbardziej szacownej postaci Pragi, zmarłego alkoholika o pseudonimie Pan Guma autorstwa Pawła Althamera. Rzeźba budzi jednak wiele kontrowersji.
Przyczepiacie nam łatkę meneli – oburza się ponad 30% mieszkańców dzielnicy (reszta jest zajęta piciem taniego wina). U nas nie ma żadnych żuli – powiedział nam tubylec, pan Mietek, lekko się zataczając. Według informacji naszego reportera, nie napotkał na Pradze ani jednej nietrzeźwej osoby. Wkrótce potem zabrano go do izby wytrzeźwień - po półgodzinnym oddychaniu praskim powietrzem miał we krwi około 4‰ alkoholu.
Brudasy i pedały, wy – skomentował całą sytuację napotkany przez kolejnego reportera dresiarz. Tutaj jest też inny lump, na wózku, jak się zapije, to też dostanie pomnik? – zastanawia się obserwująca zdarzenie moherowa staruszka. A Rydzyk nie powiedział, że lump to też bliźni? - zapytał ktoś chytrze. Żydokomuna, ot co – odburknęła emerytka i wycofała się. Ja to bym tych wszystkich wywalił – zagadnięty wcześniej dres wygłosił swoją opinię. A pan skąd? Nonsensopedia? Za ten artykuł o dresach to ja wam zalę!. Nasz reporter wolał nie ryzykować i wycofał się w bezpieczniejsze miejsce.
Mieszkańcy są więc zdecydowanie przeciwni, obawiają się, że na Pradze zaczną rosnąć jak grzyby po deszczu pomniki kolejnych alkoholików zmarłych „na wódkę”. Jak więc temu zaradzić? Amerykańscy naukowcy mają już szczepionkę na tę groźną chorobę, jednak obawiają się przetestować ją w dzielnicy zaludnionej przez blokersów i fanatyczki Ojca Dyrektora. Tymczasem ludność przygotowuje referendum, które wprowadzi zakaz przebywania pijaków w tej higienicznej dzielnicy.
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- warszawa.gazeta.pl, 17 grudnia 2009.