Nonsensopedia:ANM/2019-09-06/Zapasy w oleju
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Zapasy w oleju
ZAGŁOSUJDYSKUSJAEDYTUJHISTORIALINKUJĄCE
| Głosowanie zakończone | |
| Rozpoczęcie: 6 września 2019 22:06:55 | Zakończenie: 13 września 2019 22:06:55 |
Bo to wspaniały i potrzebny sport jest. Artykuł poprawiono 22:26, 8 wrz 2019 (CEST) 
Nu? 21:06, 6 wrz 2019 (CEST)
Głosy na tak:
- Nu? 21:06, 6 wrz 2019 (CEST)
- ...
Głosy na nie:
- Ostrzyciel | Dyskusja 17:13, 7 wrz 2019 (CEST)
Dyskusja:
- Sport wspaniały, a czy potrzebny to nie mam zielonego pojęcia. Artykuł bardzo ciekawy i przyjemnie napisany, ale humorystycznie nie rzucił mną o ścianę. Ostrzyciel | Dyskusja 17:13, 7 wrz 2019 (CEST)
- Ojeju, co tu się dzieje... To jest bardzo dobry rdzeń ubrany w jakąś niezjadliwą formę. Mam wrażenie, że można by to napisać o 30% krócej i nadal zachować wszystkie puenty. 6 przypisów na 8 kB tekstu to coś, co bym oczekiwał od początkującego pisarza, a nie Poc Vocema, do tego jeszcze link do memu w cytacie na dzień dobry. Pierwszy rozdział to lanie wody jak z jakiegoś eseju, a nie artykuł encyklopedyczny. Serio, to wygląda jak bardzo dobry artykuł, który wpadł w ręce jakiegoś drugiego autora, który starał się rozwijać to na siłę, dodając dygresje nie na temat i kwieciste epitety. Amoniak (dyskusja) 14:27, 8 wrz 2019 (CEST)
- Wychodzi, że wyszedłem z wprawy przez te parę lat przerwy, i to bardziej niż sądziłem. I faktycznie, jak teraz na to patrzę, tekst ma zbędne dłużyzny. Postaram się przeredagować to przed końcem głosowania, nie gwarantuję jednak, że efekt pod tym względem będzie lepszy. Domyślam się też, że nie pomogło to, że w temacie Turcji siedzę już dość długo i po prostu to, co śmieszy mnie, niekoniecznie jest zrozumiałe dla szerokiej publiki (a docelowo powinno takie być). Nu? 18:45, 8 wrz 2019 (CEST)
- Wychodzi, że wyszedłem z wprawy przez te parę lat przerwy, i to bardziej niż sądziłem. I faktycznie, jak teraz na to patrzę, tekst ma zbędne dłużyzny. Postaram się przeredagować to przed końcem głosowania, nie gwarantuję jednak, że efekt pod tym względem będzie lepszy. Domyślam się też, że nie pomogło to, że w temacie Turcji siedzę już dość długo i po prostu to, co śmieszy mnie, niekoniecznie jest zrozumiałe dla szerokiej publiki (a docelowo powinno takie być).
