Wszystkich Świętych

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Medal.svg
Ładnie ozdobione stanowiska (nazywane grobami) mogą pomóc w objęciu prowadzenia

Wszystkich Świętych – coroczny konkurs, który odbywa się 1 listopada. Główna zabawa polega na tym, że wszyscy gracze wcielają się w wieszaki, na których wiszą specjalnie kupione na święto nowe futra i marynarki. Wieszaki stoją na pokaz na tle zniczy. Każdy gracz należy do drużyny (nazywanej rodziną) i prezentuje się na swoim stanowisku (tak zwanym grobie). Organizatorem konkursu jest Kościół katolicki. Nagrodą główną dla zwycięskiej drużyny jest uzyskanie wiecznego odpustu dla wszystkich zawodników z teamu oraz zwolnienie z obowiązkowego oglądania filmu Znachor podczas przyszłorocznej edycji konkursu. Wszystkich Świętych uchodzi za najpopularniejszy konkurs w Polsce.

Zasady konkursu[edytuj • edytuj kod]

W konkursie biorą udział polskie rodziny przynależące do regionu (tzw. parafii), na którym odbywa się konkurs. Główny członek jury (tak zwany ksiądz), ocenia wystroje grobów, liczbę fanów wspierających rodzinę (tzw. krewnych-przyjezdnych) i estetykę wieszaków. Ponadto rodzina może zdobyć dodatkowe punkty za etap „hojność”. W tym etapie członkowie jury (nazywani podczas konkursu kościelnymi) zbierają pieniądze na szczytny cel typu remont dachu w kostnicy. Za każde wykonane zadanie ksiądz przyznaje punkty. Zadanie „wieszak” jest ocenianie w skali od jednego do dziesięciu. Wynik za to zadanie jest mnożnikiem, przez który mnoży się punkty w poprzednich zadaniach.

Rodziny muszą także uważać na utratę punktów. Przewodniczący jury może odjąć punkty drużynom, które:

  • nie wypełniły wszystkich dokumentów wymaganych do startu w konkursie (aktów chrztu, bierzmowania i innych sakramentów, nieuiszczenie opłaty na zabezpieczenie cmentarza przed dewastacją);
  • zbyt słabe ozdobienie swojego stanowiska;
  • nieuprzątnięcie swojego stanowiska przed finałem;
  • niszczenie innych stanowisk (głównie poprzez pokładanie liści i wypalonych zniczy do sąsiednich stanowisk).

Zadania[edytuj • edytuj kod]

Niepoprawne wykonanie zadania „Rozenek”. Za te liście organizator konkursu przyznawał drużynom tylko po dwa punkty.

Poza głównym zadaniem („wieszak”) drużyny rywalizują ze sobą w innych questach. Są to:

  • Zaproszenia – każdy gracz zaprasza jak najwięcej osób, które wspierają drużynę. W tej kategorii jury przyznaje jeden punkt za każdą zaproszoną osobę.
  • Sybir – każdy gracz musi wytrzymać dwie godziny w niekorzystnych warunkach pogodowych (deszcz, wiatr, 4 albo 20 stopni w cieniu). Jury przyznaje punkty od jednego do dziesięciu.
  • Akcja znicz – wyznaczony gracz kupuje jak najwięcej zniczy na pobliskich bazarach, przebijając się przez nowych uczestników zabawy. Jury przyznaje po jednym punkcie za mały znicz, po dwa za średni oraz po cztery za duży.
  • Wieniec – zadanie podobne do „akcji znicz”. Przyznaje się po trzy punkty za każdy wieniec.
  • Drift – lider drużyny (nazywany „głową rodziny”) pokazuje kościelnemu licznik samochodu. Przyznaje się po jednym punkcie za każdy kilometr pokonany na trasie dom–cmentarz. Punkty karne przyznaje się za podróż środkiem komunikacji miejskiej.
  • Kto pierwszy ten lepszy – ksiądz przyznaje 20 punktów dla drużyny, która jako pierwsza w wyznaczonej kwaterze położony wieniec na swoje stanowisko.
  • Formuła 1 – na torze wyścigowym (tak zwanej alejce) gracze ścigają się ze sobą w wyścigu do swojego stanowiska. Jury przyznaje po jednym punkcie za każdego potrąconego łokciem innego gracza. Za potrącenie kościelnego odbiera się 10 punktów, a za potrącenie księdza cała drużyna zostaje zdyskwalifikowana.
  • Gmoch – ksiądz przyznaje pięć punktów ekstra za ciekawą taktykę ustawienia zniczy na stanowisku.
  • Ogień – lider drużyny musi zapalić świecę w zniczu. Na starcie dostaje 10 punktów. Traci jeden punkt za każde stracone 5 sekund (jeżeli korzysta z zapałek) lub za każde stracone 3 sekundy (jeżeli korzysta z zapalarki). Dodatkowa utrata punktu jest za powiedzenie zapalniczka zamiast zapalarka.
  • Rozenek – rodziny czyszczą swoje stanowiska od liści i piasku. Można zdobyć maksymalnie 10 punktów.
  • Znachor – zadanie poza terenem gry: rodzina podczas oglądania Znachora musi dodzwonić się do parafii zaraz po tym, jak Piotr Fronczewski mówi Proszę Państwa, Wysoki Sądzie! To jest profesor Rafał Wilczur. Ten, kto pierwszy zadzwoni, dostaje 25 punktów dla całej drużyny.

Organizacja od strony technicznej[edytuj • edytuj kod]

Organizatorzy konkursu przykładają sporą wagę do organizacji konkursu. Dla wyrównania szans nowym graczom organizuje się stanowiska, na których mogą kupić potrzebny w zabawie sprzęt.

Organizatorzy konkursu przykładają dużą wagę do sprawnej organizacji zabawy. Co roku jury zatrudnia kucharzy, którzy przygotowują posiłki dla członków drużyn (bigos, żurek, zupa grochowa, kapuśniak na świńskim ryju, obwarzanki, popcorn, wata cukrowa i kiełbasa z grilla). Ponadto przed stanowiskami początkujący gracze mogą kupić ekwipunek do zabawy (znicze, zapalarki, wieńce itp.). Aby gracze nie nudzili się, jury zatrudnia lokalnych artystów (potocznie określanych mianem „ministrantów”), którzy chodzą po całym cmentarzu i zabawiają ludzi. Większość zawodników ceni sobie pokaz żonglowania świecami, rzut pateną na odległość i budowę wieży z monet, które zebrali kościelni. Największym hitem od 2009 roku jest jednak recytacja litanii do wszystkich świętych pod piosenkę „Conga” Glorii Estefan.

Kontrowersje[edytuj • edytuj kod]

  • W imprezie nie mogą brać udziału przedstawiciele innych wyznań i Romowie. Ci drudzy zostali w 1993 roku dożywotnio wykluczeni z konkursu za stałe oszukiwanie w kategorii „Sybir” poprzez wspomaganie się alkoholem. Przewodniczący Cygańskiego Związku Cmentarnego Don Vasyl od kilkunastu lat domaga się zniesienia zakazu, tłumacząc, że picie i wylewanie alkoholu to dawna tradycja.
  • W 2004 roku wybuchł skandal, gdy pewna drużyna z Mogilna próbowała przyćmić wszystkich przeciwników pozytywkami, które grały „Powiedz” zespołu Ich Troje. Przewodniczący jury uznał, że refren Wstań, powiedz nie jesteś sam kpi sobie z powagi konkursu. Rodzina została zdyskwalifikowana.
  • Do podobnego skandalu doszło w 2011 roku, kiedy to drużyna z Zakopanego puszczała z megafonu piosenkę „Już taki jestem zimny drań” Mieczysława Fogga. I tutaj także nie zgodzono się na udział rodziny w konkursie.