Cytaty:Hoży doktorzy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Maasdamer. Autor wycofanej wersji to 83.13.254.42.)
M
 
Linia 120: Linia 120:


[[Kategoria:Cytaty filmowe|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:Cytaty filmowe|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:Comedy Central]]
[[Kategoria:Comedy Central|*]]

Aktualna wersja na dzień 12:22, 11 lip 2013

Hoży doktorzy – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

B[edytuj • edytuj kod]

  • – Bo ty jesteś John, kurde, Dorian!
    – Masz rację. Ja jestem John, kurde, Dorian!
    – I, John, kurde, racja! A teraz przybij klatą.
    – Ale nie za mocno, bo mnie to zapiera dech.
    – Widzisz, nie mogę oddychać.
    • Postaci: J.D. i Turk

C[edytuj • edytuj kod]

  • – Cały czas tu siedzisz?
    – Najpierw siedziałem na twoim krześle, a ty na moich kolanach, powiedziałem „przepraszam”, a ty kazałeś mi się przesiąść.
    • Postaci: cieć i Ted
  • Chociaż nie wszedłem do wioski, to powiedzmy, że zbombardowałem okoliczne pola... Nie kochaliśmy się, bo nie miałem kondoma i uznaliśmy, że byłoby to ryzykowne.
    • Opis: J.D. o swoim „stosunku” z Kim (Kim zaszła po tym w ciążę)
  • – Co pan robi?
    – To moja lampka ostrzegawcza. Jak doliczę do dziesięciu i problem sam się nie rozwiąże, to kogoś zamorduję.
    • Postaci: J.D. i Cox
  • – Czemu cieszy się pan z choroby J.D.?
    – Bo w wyniku tej choroby będzie mdlał przy napięciu mięśni!
    – Co w tym zabawnego?
    – Zemdleje jak będzie chciał zrobić kupę.
    • Opis: Cox wyjaśnia Carly, dlaczego cieszy go choroba J.D.
  • Czy kogoś zabiłem? Pani Smith w 45 minucie mojego pierwszego dnia... Potem był pan Johnson... Trzeciego dnia. Następnego była pani Jackson i pan Cocker (...) Wczoraj był pan Douglas... Hm... Dziś chyba jeszcze nikogo.
    • Postać: Doug, najgorszy z rezydentów
  • – Czy wiedział pan, że rodzice J.D. chcieli, aby był dziewczynką i do 8. roku życia ubierali go w spódniczki i nazywali Joanną?
    – Ja... Ja... nie wiedziałem. Nie wiem kim jesteś, ale dziękuję ci za tę informację! Jestem ci dozgonnie wdzięczny.
    • Opis: dziewczyna J.D. w obecności samego J.D. mówi do Coxa, który jej odpowiada z szokiem wymalowanym na twarzy (Cox nazywa J.D. żeńskimi imionami)

D[edytuj • edytuj kod]

  • Doktor Kelso jest najgorszym człowiekiem na świecie. Prawdopodobnie jest wcieleniem Szatana.
    • Postać: Cox
  • Doug zabił już tylu pacjentów, że podejrzewam, iż jest agentem służb specjalnych mającym za zadanie mordować wyznaczonych pacjentów.
    • Postać: Cox
  • Drogie panie, oto wyśmienity napój o którym wam mówiłem. Wystarczy tylko zamiast gówna zmielić kawę.
    • Postać: Cox o szpitalnej kawie
  • – Durny kompleks niższości! Jak to możliwe, że jestem przydupasem we własnej fantazji!
    – Mogło być gorzej, Robinie. Mogłeś być Alfredem.
    – Niech pana diabli, sir!
    • Postać: J.D. we własnej fantazji

G[edytuj • edytuj kod]

  • Gdy mój ojciec chciał okazać czułość pudłował, rzucając we mnie butelką.
    • Postać: Cox

H[edytuj • edytuj kod]

  • Hej, czy ja jestem ciamajdą? Aaaaach...
    • Postać: Ted. W momencie wypowiadania cytatu zorientował się, że ręką wysmarowaną atramentem potarł swoją łysinę

J[edytuj • edytuj kod]

  • Jednak się myliłem! Musimy amputować stopę!
    • Postać: cieć udający lekarza, do pacjenta chorego na serce
  • Jeżeli popełniliście błąd, nie przyznawajcie się pacjentowi. Oczywiście, jeżeli pacjent nie żyje, możecie mu powiedzieć, co chcecie.
    • Postać: Ted
  • – Już wiem! Jesteś... uważaj... Jesteś durniem!
    – Tylko tyle?
    – Uważaj. To cię zagryzie!
    • Postać: dozorca obrażający J.D.

K[edytuj • edytuj kod]

  • Każdy z was kiedyś kogoś zabije. Może już dzisiaj, albo za dziesięć lat. Fakt jednak jest taki, że możecie to tylko odwlec. Na ten przykład kolega Mokre Gacie może zabić kogoś już za chwilę, bo od dwóch godzin nie podaje swojemu pacjentowi kroplówki i nie sprawdza wyników badań... Na co czekasz? Już, już, już, leć do pacjenta! Tak... Każdy z was kiedyś zabije... Doug, to nie ten pacjent...
    • Postać: Cox w przemowie do rezydentów
  • – Kobiecy problem? Hę?
    – Skąd wiesz?
    – Wyglądasz jakbyś miał problem. Jesteś kobietą. Więc masz kobiecy problem.
    • Postaci: dozorca i J.D.
  • Kto ma dwa kciuki i ma to gdzieś? Bob Kelso!
    • Postać: Kelso o sobie do Perry'ego

L[edytuj • edytuj kod]

  • Ludzie to nie czekoladki lecz dranie. Dranie w polewie z drania i z draniowym nadzieniem. Ale i tak jeszcze gorsze są naiwne optymistki rzygające tęczą na prawo i lewo.
    • Postać: Cox

M[edytuj • edytuj kod]

  • – Mam już dosyć pańskich obleśnych wstawek.
    – Już ja bym pani wstawił...
    • Postaci: pielęgniarka i Todd
  • – Musicie zostawić mi swoje papiery ubezpieczeniowe i próbkę moczu.
    – Nie mam zamiaru wypełniać głupich papierów, a próbkę moczu zostawiłem ci na masce samochodu.
    – Oh Perry, twoje usta powinny kiedyś poznać mój tyłek.
    • Postaci: Cox i Kelso

N[edytuj • edytuj kod]

  • – No proszę, nie widziałem takiego szpitala od czasów Wietnamu.
    – Tak? A gdzie stacjonował pański oddział straży miejskiej?
    • Postaci: ojciec Elliot i Kelso
  • Nie mam sygnetu, ale może mnie pan pocałować w dupę.
    • Postaci: Elliot i Cox
  • – Nie podobała mi się wczorajsza randka.
    – Serio?
    – Tak, facet w autobusie zasnął na mnie i ślinił mi się na ramię.
    – Ty dziwko...
    • Postaci: Elliot i J.D.
  • – Nienawidzę cię, Bob.
    – Ja ciebie też, Perry.
    • Postaci: Cox i Kelso

P[edytuj • edytuj kod]

  • – Pan nie zna mojego ojca, jego to nie interesuje, jest dla mnie bardziej jak kumpel.
    – Mój błąd. Rozpocząłem dialog, więc mogłeś pomyśleć, że mnie to obchodzi. Źle.
    • Postaci: J.D. i Cox o chęci tego pierwszego do spędzenia dnia ze swoim ojcem
  • Pokonałaś mnie, czekoladowa suko!
    • Postać: Kelso do murzynka
  • – Poproszę Appletini.
    – O! Fajny drink. Mają go w wersji hetero?
    – Tak, ale mi nie smakował...
    • Postaci: J.D. i Melody, przyjaciółka Elliot
  • Przekroczyłem barierę dźwięku, ale nigdy nie pytaj mnie jak. Nie wierzę w księżyc, według mnie to słońce od drugiej strony.
    • Postać: dozorca, który za namową Carly postanowił otworzyć się przed swoją dziewczyną
  • – Przyznaję się! Nigdy wcześniej nie powiedziałem do kobiety „Kocham cię”.
    – To jak sprawiasz, żeby się z tobą przespały?
    • Postacie: Turk i Todd
  • Pytasz mnie, czy kogoś zabiłem? Hah! Jestem lekarzem z trzydziestoletnim stażem. Myślisz, że nikogo nie zabiłem? Nie było to tak częste, jak to się u was zdarza, ale bywało różnie.
    • Postać: Kelso

R[edytuj • edytuj kod]

  • – Rap mnie dołuje.
    – Tak trzymaj.
    • Postacie: J.D. i Turk
  • Rozmawiałem z moim kardiologiem i powiedział, że gdybyś w porę nie wykrył mojego nadciśnienia i nie byłoby leczone, to mogłoby u mnie dojść do lekkiego przypadku... śmierci.
    • Postacć: Kelso do Coxa

T[edytuj • edytuj kod]

  • Ty i ten z jedna brwią... myć się!
    • Postać: nowa szefowa chirurgii do Turka i Todda
  • – Ty wiesz, że zrobiłem wszystko co mogłem aby uratować tego pacjenta, prawda J.D.?
    – No... Gdybym nie posłał go na stół tak szybko, operowałby go Todd.
    – Tak, ale co zrobiłby Todd, czego ja bym nie zrobił... O Boże... Masz minę z serii „Todd oddałby mu swoje serce!”
    – Spędzamy razem stanowczo za dużo czasu...
    • Postacie: J.D. i Turk

W[edytuj • edytuj kod]

  • – Warto mówić ludziom dobre rzeczy, wtedy cię polubią.
    – Hej, Ted! Jakiś ty dzisiaj łysy i spocony!
    – Obelga z rana jak śmietana...
    • Postaci: kolejno J.D., dozorca i Ted
  • – Widziałeś gdzieś Scotta?
    – Tak, był taki smutny i przybity, że wsiadłem do samochodu, pojechałem na miasto i kupiłem mu działę heroiny w kształcie serca. Niestety nie dodawali do nich karteczek z życzeniami.
    • Postaci: Elliot i Cox w rozmowie o narkomanie, który według Elliot miał rzucić narkotyki, ale jak się okazało zgodnie z przeczuciami Coxa, wciąż brał
  • Wiem, że powinienem się z panem cackać, ale nie wie pan ile trzeba się nawypruwać, aby nadmuchać mały balonik w otłuszczonej arterii! Prawda jest taka, że jesteśmy tym co jemy, a pan najwyraźniej wtrząchnął jakiegoś konkretnego grubasa!
    • Postać: Cox do grubego pacjenta, który w tydzień przytył 4 kilo, mimo iż miał być na diecie
  • Wypycham zwierzęta. Najczęściej innymi zwierzętami. Przykładowo w bobrze mieści się pięć wiewiórek, w wiewiórce większość kota, w myszy nornik i ryjówka.
    • Postać: dozorca, który za namową Carly postanowił otworzyć się przed swoją dziewczyną...

Z[edytuj • edytuj kod]

  • Za śmierć! Oby przyszła nie w porę i była nie na rękę naszym bliskim!
    • Postać: Cox wznoszący toast z Jordan
  • – Zdrowo spotykać się z dziewczyną, nie mając na widoku wyłącznie seksu.
    – Nie nadążam.
    • Postacie: J.D. i Turk