Tux: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (+iw)
Linia 31: Linia 31:
* [[Советской Линукс]]
* [[Советской Линукс]]


{{Linux}}
[[Kategoria:Postacie fikcyjne]]
[[Kategoria:Postacie fikcyjne]]
[[kategoria:Linux]]
[[kategoria:Linux]]

Wersja z 19:56, 12 cze 2014

Plik:Tapeta linux-tux-born-2-frag.jpg
Tux gotowy do eksterminacji Windowsów

Szablon:Tbyt zamieszkujący krainy Wolnego Oprogramowania. Wyglądem przypomina pingwina, ale wywyższa się od niego tym, iż posiada parapsychiczne moce, przez które tworzy złe, niedorastające do pięt windowsowi miejsce egzystencji dla użytkowników M$ Okien.

Pochodzenie

Tux narodził się w chorej wyobraźni proroka Linuxa, który miał zbereźne sny o tłustych, szczęśliwych pingwinkach, zawsze elegancko ubranych we fraki, które spoglądając na świat z lodów Antarktydy będą sprawowały nad nim kontrolę razem z masonerią. W dniu dzisiejszym Tux jest na sztandarach wojsk komunizmu informatycznego, czyli wyznawców opensource'a.

Opieka

Każdy linuksowiec musi dbać o Tuxa, który sobie żyje w jego systemie operacyjnym. Składają się na to następujące czynności, których nigdy, pod żadnym pozorem nie należy zaniedbywać, bo nasz pingwinek będzie smutny i osowiały. Ale nie zdechnie: Tux jest nieśmiertelny jak postacie z Mody na sukces!

  • Najgorszym grzechem przeciwko Tuxowi jest instalacja systemu Microsoft Windows. Pingwin się zemści!
  • Nie możesz hodować kur, papug, kanarków, kaczek, gęsi i indyków. Nie możesz hodować żadnego ptactwa, kiedy masz swojego Tuxa.
  • Chyba, że jest to kolejny Tux.
  • Tux chce się rozmnażać, by zapanować nad światem. Pamiętaj zatem, że musisz rozdawać znajomym i nieznajomym jego kopie (Tux nie potrafi rozmnażać się płciowo, ale programiści Linuxa wciąż pracują nad tym, by to zmienić).
  • Pamiętaj: Tux jest pingwinem i lubi zimno. Nie pozwalaj, by w pokoju, gdzie go trzymasz, było za ciepło.
  • Twój Tux potrzebuje ruchu, nie pozwól, by jeszcze bardziej się spasł. Wyprowadzaj go na spacery. Codziennie.
  • Nie, kaganiec to nie jest dobry pomysł. Smycz wystarczy.
  • Nie karm go Whiskasem ani Pedigree! Chcesz, by się struł, sadysto? Kupuj mu ryby, koniecznie żywe, wpuszczaj je do wanny i pozwól, by Tux sam je sobie łowił. To, że nie masz się gdzie wykąpać, to sprawa drugorzędna. Tux jest najważniejszy.
  • Zawsze dobrze wysusz komputer po karmieniu.

Galeria

Zobacz też