Ikarus 415: Różnice pomiędzy wersjami
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M (+kat +szablonik) Znacznik: edytor źródłowy |
M |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:Ikarus 415.jpg|thumb|300px|Postęp technologiczny? Chyba nie w Polsce]] |
[[Plik:Ikarus 415.jpg|thumb|300px|Postęp technologiczny? Chyba nie w Polsce]] |
||
'''Ikarus 415''' – [[autobus]] produkcji [[Węgry|Orbanistycznej]], obok [[Ikarus 280|Bizonów]] jeden z największych przeżytków ery autobusowej oraz marzenie wielu [[Miłośnik Komunikacji Miejskiej|MKM'ów]]. Trafiły do nas w latach 90 bo na <del>katastrofie</del> sukcesie 280, stwierdzono że świetnie zastąpią polskie [[Jelcz M081MB|Jelcze]]. |
'''Ikarus 415''' – [[autobus]] produkcji [[Węgry|Orbanistycznej]], obok [[Ikarus 280|Bizonów]] jeden z największych przeżytków ery autobusowej oraz marzenie wielu [[Miłośnik Komunikacji Miejskiej|MKM'ów]]. Trafiły do nas w latach 90 bo na <del>katastrofie</del> sukcesie [[Ikarus 280|280]], stwierdzono że świetnie zastąpią polskie [[Jelcz M081MB|Jelcze]]. |
||
== Wygląd == |
== Wygląd == |
||
''415'' przypomina nieco starszego 280, jednak wprowadzono szereg zmian. Z zewnątrz wygląda jak kartonowe pudełko ze zderzakami i dużymi oknami. Do środka wsadzono niemal identyczny silnik Raba generujący nie tylko dużą moc, ale i huk, który dla wielu jest przyczyną wizyty u laryngologa. Z uwagi na średnią podłogę, silnik nie zmieściłby się pod podłogą. Ów silnik znajduje się końcu autobusu pod siedzeniami,co generuje darmowe podgrzewanie dupy. |
''415'' przypomina nieco starszego 280, jednak wprowadzono szereg zmian. Z zewnątrz wygląda jak kartonowe pudełko ze zderzakami i dużymi oknami. Do środka wsadzono niemal identyczny silnik Raba generujący nie tylko dużą moc, ale i huk, który dla wielu jest przyczyną wizyty u laryngologa. Z uwagi na średnią podłogę, silnik nie zmieściłby się pod podłogą. Ów silnik znajduje się końcu autobusu pod siedzeniami,co generuje darmowe podgrzewanie [[dupa|dupy]]. |
||
== Wnętrze == |
== Wnętrze == |
||
Linia 9: | Linia 9: | ||
== Miejsca użytkowania == |
== Miejsca użytkowania == |
||
Mimo swoich zalet do naszej [[Polska|wspaniałej ojczyzny]] trafiły tylko 64 sztuki tych gruchotów. Najwięcej, bo aż 39 do MZK Bielsko-Biała, którzy pokochali te bratanki <del>Orbanki</del> z powodu mocnych silników, które świetnie działały na górskich dziurawych drogach. Ponadto ''415'' zagościły jeszcze w Częstochowie, Bytomiu i Kędzierzynie-Koźlu. Ostatni Ikar jaki trafił do Polski został spłodzony dla MZK Bielsko-Biała w [[1998]] roku. Charakteryzuje się okropnymi klejonymi szybami bocznymi. Warto dodać też, że większość ''415'' jest nadal eksploatowanych u macierzystego przewoźnika. |
Mimo swoich zalet do naszej [[Polska|wspaniałej ojczyzny]] trafiły tylko 64 sztuki tych gruchotów. Najwięcej, bo aż 39 do MZK [[Bielsko-Biała]], którzy pokochali te bratanki <del>Orbanki</del> z powodu mocnych silników, które świetnie działały na górskich dziurawych drogach. Ponadto ''415'' zagościły jeszcze w [[Częstochowa|Częstochowie]], [[Bytom|Bytomiu]] i [[Kędzierzyn Koźle|Kędzierzynie-Koźlu]]. Ostatni Ikar jaki trafił do Polski został spłodzony dla MZK Bielsko-Biała w [[1998]] roku. Charakteryzuje się okropnymi klejonymi szybami bocznymi. Warto dodać też, że większość ''415'' jest nadal eksploatowanych u macierzystego przewoźnika. |
||
== Ciekawostki == |
== Ciekawostki == |
||
* W wielu ''415'' nie wiadomo gdzie się jedzie, bo piksele w węgierskich wyświetlaczach są wielkości telefonu. |
* W wielu ''415'' nie wiadomo gdzie się jedzie, bo piksele w węgierskich wyświetlaczach są wielkości telefonu. |
||
* W Bielsku-Białej ''415'' są nałogowo wysyłane na linie 3, 29 i 32 ze względu na okropnie wysokie progi zwalniające na ulicy Olimpijskiej, inne autobusy zwyczajnie zrywają sobie konserwację z podwozia lub przy większej wypadają im silniki. |
* W [[Bielsko-Biała|Bielsku-Białej]] ''415'' są nałogowo wysyłane na linie 3, 29 i 32 ze względu na okropnie wysokie progi zwalniające na ulicy Olimpijskiej, inne autobusy zwyczajnie zrywają sobie konserwację z podwozia lub przy większej wypadają im silniki. |
||
* Ostatnie drzwi w autobusie są takie małe ze względu na gapiostwo konstruktorów, którzy zaczęli od długości nadwozia i silnika, a drzwi projektowali na końcu. |
* Ostatnie drzwi w autobusie są takie małe ze względu na gapiostwo konstruktorów, którzy zaczęli od długości nadwozia i silnika, a drzwi projektowali na końcu. |
||
Wersja z 13:39, 21 wrz 2017
Ikarus 415 – autobus produkcji Orbanistycznej, obok Bizonów jeden z największych przeżytków ery autobusowej oraz marzenie wielu MKM'ów. Trafiły do nas w latach 90 bo na katastrofie sukcesie 280, stwierdzono że świetnie zastąpią polskie Jelcze.
Wygląd
415 przypomina nieco starszego 280, jednak wprowadzono szereg zmian. Z zewnątrz wygląda jak kartonowe pudełko ze zderzakami i dużymi oknami. Do środka wsadzono niemal identyczny silnik Raba generujący nie tylko dużą moc, ale i huk, który dla wielu jest przyczyną wizyty u laryngologa. Z uwagi na średnią podłogę, silnik nie zmieściłby się pod podłogą. Ów silnik znajduje się końcu autobusu pod siedzeniami,co generuje darmowe podgrzewanie dupy.
Wnętrze
W przeciwieństwie do pszczółki 415 na tylko dwa stopnie, co niesłychanie ułatwia wsiadanie babciom autobusowym. Ma troje drzwi, jednak w większości przypadków korzysta się tylko z dwóch, gdyż ostatnie są tak małe, że tylko anorektycy się przez nie przecisną. Ma dużo wygodnych siedzeń zarezerwowanych najczęściej dla borostworów. W wnętrzu wali spalinami co w połączeniu z wysoką temperaturą wnętrza daje efektywność pozbywania się pasażerów na poziomie Auschwitz. Na szczęście nieźle znoszą polskie drogi i w efekcie nie trzeba ich naprawiać co tydzień w przeciwieństwie do solarków i szwabskich szrotów.
Miejsca użytkowania
Mimo swoich zalet do naszej wspaniałej ojczyzny trafiły tylko 64 sztuki tych gruchotów. Najwięcej, bo aż 39 do MZK Bielsko-Biała, którzy pokochali te bratanki Orbanki z powodu mocnych silników, które świetnie działały na górskich dziurawych drogach. Ponadto 415 zagościły jeszcze w Częstochowie, Bytomiu i Kędzierzynie-Koźlu. Ostatni Ikar jaki trafił do Polski został spłodzony dla MZK Bielsko-Biała w 1998 roku. Charakteryzuje się okropnymi klejonymi szybami bocznymi. Warto dodać też, że większość 415 jest nadal eksploatowanych u macierzystego przewoźnika.
Ciekawostki
- W wielu 415 nie wiadomo gdzie się jedzie, bo piksele w węgierskich wyświetlaczach są wielkości telefonu.
- W Bielsku-Białej 415 są nałogowo wysyłane na linie 3, 29 i 32 ze względu na okropnie wysokie progi zwalniające na ulicy Olimpijskiej, inne autobusy zwyczajnie zrywają sobie konserwację z podwozia lub przy większej wypadają im silniki.
- Ostatnie drzwi w autobusie są takie małe ze względu na gapiostwo konstruktorów, którzy zaczęli od długości nadwozia i silnika, a drzwi projektowali na końcu.