Użytkowniczka:Coincidence?/Kay: Różnice pomiędzy wersjami
(Kolejna dawka opisu NPC-tów i poprawa drobnych błędów lub braków w tekście.) Znacznik: Linki do stron ujednoznaczniających |
M (Dodałam pierwsze zdjęcie, aby tak smutno nie było.) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:Gacha Life Logo.webp|thumb|200px]] |
|||
'''Gacha Life –''' gra na telefony z Androidem i iOS oraz na komputery z [[Windows|Oknami]], stworzona przez firmę Lunime. Najpopularniejsza z Gachowatych gier<ref>Nawet Gacha Club nie jest w stanie strącić tej gry ze stołka. No ale przy Gacha Life 2 już możemy dyskutować na temat popularności.</ref>, pewnie dlatego, że nie wymaga za dużo myślenia podczas grania w nią. Swego czasu największe siedlisko [[Dziecko|kaszojadów]], jednak jako iż Lunime wykopało przez okno chat we wszystkich Gachowatych grach to siedlisko się zmniejszyło. |
'''Gacha Life –''' gra na telefony z Androidem i iOS oraz na komputery z [[Windows|Oknami]], stworzona przez firmę Lunime. Najpopularniejsza z Gachowatych gier<ref>Nawet Gacha Club nie jest w stanie strącić tej gry ze stołka. No ale przy Gacha Life 2 już możemy dyskutować na temat popularności.</ref>, pewnie dlatego, że nie wymaga za dużo myślenia podczas grania w nią. Swego czasu największe siedlisko [[Dziecko|kaszojadów]], jednak jako iż Lunime wykopało przez okno chat we wszystkich Gachowatych grach to siedlisko się zmniejszyło. |
||
Wersja z 12:09, 28 lis 2023
Gacha Life – gra na telefony z Androidem i iOS oraz na komputery z Oknami, stworzona przez firmę Lunime. Najpopularniejsza z Gachowatych gier[1], pewnie dlatego, że nie wymaga za dużo myślenia podczas grania w nią. Swego czasu największe siedlisko kaszojadów, jednak jako iż Lunime wykopało przez okno chat we wszystkich Gachowatych grach to siedlisko się zmniejszyło.
Tworzenie postaćki.
Generalnie jest to główny element gry. Jak do niej wejdziesz to od razu przed mordą masz ekran z kilkoma miejscami na postacie, samą postacią i kategoriami ubierania. Pod względem tworzenia postaci jest ona bardziej zaawansowana niż poprzednie gry[2], ale do ideału wiele jej brakuje. W przypadku tworzenia postaci możesz wybrać płeć[3], kolor skóry, pozę[4], wzrost, rumieniec, włosy, ubranie, dodatki i tak dalej, i tak dalej jak to na chyba zaawansowaną grę ubierankową przystało. Można też oczywiście zmienić tło za postacią. Green screen też jest, więc spokojnie, jak coś to można w innej aplikacji zmienić tło na lepsze.
Wymagająca dyplomu z Harvardu rozgrywka
Jest prostsza od budowy cepa. Masz do dyspozycji tryb Life[5], w którym jest od zatrzęsienia NPC-ów. Podchodzisz do danego nieszczęśnika, klikasz na niego i sobie z nim gadasz. Znaczy teoretycznie, bowiem tak naprawdę to NPC mówi, a ty stoisz jak inteligentny inaczej i jedynie naciskasz na początku tylko opcję Talk. Jak grze się znudzi i odblokujesz drugi Friendship Level to możesz pytać NPC o jakieś pierdoły, na które nikt nie zwraca uwagi, bowiem nabijanie głównego poziomu jest ważniejsze.[6] Przy trzecim poziomie odblokowujesz możliwość sypania w NPC prezentami, które zdobywa się nałogowo ciskając opcję Gacha. Od piątego Friendship Level, do którego dojść jest trudniej niż zrozumieć logikę polityków odblokowuje się opcja quiz. Tutaj przekonujesz się, że mienie gdzieś tego, co NPC mówił spamowany opcją Ask było błędem, bowiem informacje z tejże opcji są potrzebne podczas quizu. Na szczęście quiz można robić nieskończoną ilość razy, więc możesz naprawić swój błąd. Jest jeszcze dziesiąty Friendship Level, gdzie przy dojściu do niego matura z matematyki rozszerzonej wydaje się prostsza. Teraz bowiem punkty potrzebne do awansowania z poziomu na poziom zdobywa się wolniej od ucznia grającego na zwłokę przy tablicy. No ale z drugiej strony opłaca się, bowiem po dobiciu do dziesiątego poziomu zyskujesz możliwość szybszego dostawania się do NPC-ów[7].
Kiedy stracisz wystarczająco dużo czasu ze swego życia i dojdziesz do setnego poziomu głównego, w trzech miejscach wspaniałego świata pełnego przygód: School Track, Bamboo Temple i School Roof E odblokowują się trzy portale prowadzące do kolejnych miejsc, w których przyjdzie ci tracić czas ze swego życia. Znajdują się tam trzy nowe postacie, czyli Magical Luni, SuperBrian25 i Lusa. Kiedy natomiast wejdziesz na wyższy poziom egzystencji i dobijesz do dwusetnego poziomu głównego, w Back Alley B odblokowuje się lokacja o dumnej nazwie "don't worry". Tylko niektórzy wiedzą, co owa lokacja zawiera. Innym pozostają jedynie domysły i nieudane poprzez znudzenie dojście do poziomu dwusetnego.
Mini Gry
Jakoś diamenty potrzebne do używania opcji Gacha zdobyć trzeba. No a jako iż w Lunime pracują bardzo pracowite i pomysłowe osoby to uznali, że po co coś zmienić, jak można do kolejnej gry dorzucić mini gry. Jest ich łącznie osiem i czasami, w zależności od humoru gry, za granie w niektóre można zdobyć dwa razy więcej diaxów niż normalnie. Generalnie ich cel to jedynie po to, aby zbierać diamenty, tak poza tym to nikt normalny ot tak o nie gra w nie.
- 1chi's Math – lubisz matematykę? Pewnie nie, ale w Lunime uznali, że bachory za mało muszą się torturować tym przedmiotem szatana w szkołach, więc dali taką oto mini grę. Masz w niej wybrać poprawny wynik działania podanego w dymku. Problem jest taki, że jest to gra na czas, który tak zapiernicza, że nie zdążysz nawet zbawienia wszystkich uczniów włączyć, a co dopiero w głowie obliczyć poszczególne działania. Jedna z dwóch gier, w których przeciętny gracz ma wynik niski jak poziom polskiej polityki. No chyba, że wiesz, jak obejść presję czasu.[8]
- Bex's Festival – jesteś tytułową Bex, która trzyma pudełko i musi w nie zbierać spadające z nieba nuggetsy. Rozgrywka polega jedynie na pacaniu w ekran telefonu, aby poruszać Bex w prawo i drugie prawo. Taktyka na tę grę jest prosta. Biegaj jak opętany w dwie strony, to może jakieś dziewięćdziesiąt punktów uda ci się zdobyć. Powyżej dziewięćdziesięciu osiągają tylko nieliczni.
- Duck & Dodge – wbrew pozorom chyba najłatwiejsza mini gra. Grasz w niej jako Luni i musisz uciekać przed spadającymi z nieba kaczkami. Znaczy Gacha Life twierdzi, że to kaczki, ale w rzeczywistości wyglądają jakby coś je dwukrotnie opętało. Gra jest o tyle łatwiejsza, że jak dwa razy pacniesz w ekran, to Luni ujawnia swoje sprinterskie skille i może przebiec krótki odcinek pomiędzy spadającymi kaczkami i nic sobie nie zrobić. Chyba jedyna mini gra, w której jak najbardziej da się osiągnąć tysiąc punktów będąc normalnym człowiekiem. I nie, nie możesz kampić w rogu, aż ci się punkty nabiją. Co jakiś czas kaczki spadają nawet w najdalszym kącie gry, nie ma tak łatwo.
- Phantom's Remix – kolejna z prostych gier. Crossfader radośnie mknie sobie przez poszczególne rzędy, a ty musisz nacisnąć na obrazek płyty, kiedy najedzie na jedną z linii. Od pewnego momentu Crossfader chyba się naćpał, bowiem pędzi jak szalony i łatwo jest nie zdążyć nacisnąć płyty. Niemniej, gra na tyle prosta, że tylko zaawansowany inaczej gracz nie osiągnąłby minimum sześćdziesięciu punktów. Dodatkowo gra charakteryzuje się tym, że muzyka, która podczas niej leci, jest przez większość fandomu bodaj najbardziej lubianą ze wszystkich piosenek jakie w Gacha Life lecą.
- Narwhal Sky – kolejna z łatwiejszych i przyjemnych gier. Jesteś sobie Senpaibuns[9], która lata przez upstrzone gwiazdkami i półksiężycami na swoim narwalu. Musisz zbierać gwiazdki, a unikać półksiężycy. Gra o tyle cwana, że aby zdobyć więcej niż czterdzieści diamentów musisz zdobyć pięćset punktów, co jest możliwe tylko w wiadomo czyim wypadku, bowiem od pewnego momentu gra pędzi jak menel na promocję do monopolowego i znacznie łatwiej wpaść na półksiężyc. Generalnie w tę gierę najlepiej grać jak Gacha Life uzna, że wyprzedaż na podwójną ilość diamentów walnie właśnie do niej.
- Orca Sploosh! – pływasz jako tytułowa orka i musisz odbijać spadające piłki, aby nie wpadły do wody. Z jakiegoś poziomu gra, jako jedna z dwóch, ma dziesięć żyć co znacznie ułatwia zdobycie ponad pięćdziesięciu punktów i sensownej ilości diamentów. Problem jest tylko taki, że piłki latają we wszystkie strony świata, niezależnie od tego, jak je odbijesz, więc trzeba uważać.
- Pick Pawket Rhythm – gra, w nazwie której chyba zabrakło znaków na słowo "and. Jest to druga gra, która zamiast trzech żyć ma dziesięć, jednak to tak trochę niezbyt w niej pomaga. Polega na tym, że spadają sobie prostokąty, a jak dolecą do linii u dołu to musisz je pacnąć, aby życia nie stracić. Pozornie łatwe, jednak w praktyce nigdy nie wiadomo, kiedy gra uzna, że dane pacnięcie to już jest na linii czy nie, więc życia łatwo stracić. Jak masz farta to może do stu punktów dobijesz, ale na więcej nie licz, bowiem to jest wręcz NadNiemożliwe.
- Abushu Candy Toss! – króliki wyskakują z dziur w ziemi i musisz rzucać im cukierki nim znowu się schowają. Gra charakteryzuje się tym, że ma najbardziej irytujący SFX w dziejach Wszechświata, w tej kwestii wyprzedza ją jedynie Crazy Bus. No i też często okazuje się, że pominąłeś królika, mimo iż chyba nawet Bóg nie wie, kiedy to nastąpiło. Gra, w której można wbić ponad dwieście punktów, ale do trzystu i wyżej i tak nie dojdziesz, chyba, że masz farta. Generalnie również lepiej w nią grać tylko w czasie promocji na diaxy.
Gacha
Istotna opcja, jeżeli chcesz używać trybu Life, a nie tylko Studio oraz Games. W niej losuje się różne przedmioty, które od trzeciego Friendship Level z danym NPC można mu dawać. Wylosowanie jednego przedmiotu kosztuje pięć diamentów, a dziesięciu pięćdziesiąt. Rola tej opcji jest również taka, aby staminę odnawiać szybciej, żeby można nadal było tracić czas trybie Life. Przedmioty wylosowane można też używać jako rzeczy w studiu, ale chyba nie istnieje na świecie osoba, która tak robi.
NPC
Postaci, z którymi możesz gadać jest w pytę i jeszcze trochę. Niektóre są fajne, inne zjebane, typowe. Stoją sobie w różnych pozach w danych miejscach świata i czekają chyba całymi stuleciami aż jakiś frajer do nich podejdzie i zainicjuje ich kwestie dialogowe. Aby nabijać punkty jak pokurw najlepiej dawać im ich ulubione przedmioty i robić nudny jak matematyka quiz.
- Luni – OC[10] twórcy Gachowatych gier, zlokalizowany w Hometown. Prawdopodobnie pierwszy NPC, do którego podejdziesz, bowiem jak pierwszy raz wejdziesz do trybu Life to gra decyduje, że ze wszystkich obecnych NPC-tów w grze masz zespawnować się akurat obok Luniego. Jego ulubione rzeczy z tych, które możesz mu dać, to powiązane z grami komputerowymi[11]. Kocha kaczki, co niejednokrotnie ci powie i upewni się, że zapamiętasz. Jest tak oryginalny, że czarny i niebieski to jedyne kolory, jakie na nim ujrzysz.
- Senpaibuns – bardzo oryginalna żeńska postać stanowiąca hybrydę ludzia i kota. Ma tak wielką fryzurę, że mogłaby z niej zrobić peruki i włosów by jej jeszcze na głowie zostało. Z jakiegoś powodu ludzie mylą ją z hybrydą lasencji i lisa, pewnie ze względu na wysoką inteligencję tychże osobników. Jej ulubione prezenty to pluszaki. Generalnie nie jest zbyt ciekawym NPC-tem.
- Lado – kolejna z hybryd i, ku zaskoczeniu nikogo, jest hybrydą człowieka i kota. Posiada dwa ogony, co czyni ją bardzo realistyczną jeżeli chodzi o upodobnienie do kota.[12] Jak za któryś z owych ogonów się ją chwyci, to nie może się ruszać. Jako iż nie da się tykać NPC-tów w grze to pozostaje jej wierzyć na słowo. Przyjaciółka Senpaibuns, a przynajmniej owa Senpaibuns tak twierdzi. Jej ulubione prezenty to zabawki.
- Pat – ziomeczek z czerwonymi słuchawkami na uszach, które kolorystycznie najbardziej się u niego wyróżniają. Ze względu na plaster na jego twarzy można wywnioskować, że zaliczył spotkanie pierwszego stopnia z miłymi panami. Nigdy nie zdejmuje swoich słuchawek co sugeruje, że albo są wodoodporne, albo nie lubi wody. Jego ulubione przedmioty to te związane ze sportem.[13]
- Lemo – kolejna shybrydyzowana kobieta, tylko tym razem w połowie królik, a nie kot. Spyta cię, gdzie jest Yuni, mimo iż owa stoi kilka kroków od niej. Jak się bardzo zmęczy wychodzi z niej dusza śpiocha, bowiem przesypia dziesięć godzin. Lepiej nie plotkować o niej w jej pobliżu bowiem, przynajmniej z tego, co twierdzi, ma bardzo dobry słuch. Jeżeli jesteście nocnymi markami to pod tym względem możecie się z nią utożsamiać. Jej ulubione prezenty to te gamingowe.
- Yuni – młodsza siostra Lemo, również człowieko-królik. Najbardziej typowa yandere jaką można sobie wyobrazić.[14] Nienawidzi węży. W Gacha Life jest mało ciekawą postacią. Jej ulubione prezenty to zwierzęta.
- Fierin – z deczka edgy typek w czerwonej pelerynie i kapturze z kocimi uszami tego samego koloru. Nawet jego osobowość na Gacha Life Wiki jest określona jako edgy. Chciałby mieć piercing, chociaż jakby go sobie z takowym wyobrazić to wyglądałby ładnie inaczej. Ma crusha na punkcie Bex.[15] Został raz sprankowany przez swoich ziomeczków, którzy dla beki zostawili go w środku strasznego labiryntu. Jest im za to bardzo wdzięczny aż do teraz. Jego ulubione prezenty to napoje.
- Bex – kobieta chyba shybrydyzowana, ale w sumie kto ci tam wie. Niby ma kocie uszy, jednak jedyny ogon jaki posiada to ten skunksa plus owy ogon to jedynie fragment jej bluzy. Istnieje też prawdopodobieństwo, że jest niezdecydowana czy chce być ludzio-kotem, czy zwykłym ludziem. Uważa, że Fierin jest w luj uroczy. Jest głodna, ale zamiast pójść zobaczyć czy McLuni's[16] jest otwarty woli się nad tym zastanawiać. Sprzeda ci mało znany fakt, a mianowicie taki, że w piekarniach nie sprawdzają dowodów, więc możesz kupić tort kiedy chcesz. Jestem przekonana, że dopiero teraz poznałeś ten fakt. Jej ulubione prezenty to ciastka.
- Picc – następna z powszechnych w tym świecie hybryd, jednak w tym wypadku jest hybrydą człowieka i skunksa. Lepiej nie podchodzić bez odświeżacza powietrza. Jej kucyk ma w poważaniu grawitację, dlatego sterczy jak kij w mrowisku. Według Gacha Life oraz Gacha Life Wiki jest edgy, chociaż kiedy w grze z nią gadasz to zastanawiasz się, co brał ten, kto tę cechę jej przypisał. Jest członkinią duetu o wyjątkowo ambitnej nazwie czyli Picc Pawket Bandits. Chce być najlepszym muzykiem. Mówi, że najbardziej w swym zespole kocha muzykę, jednak wszyscy wiemy jak jest naprawdę. Lubi słuchać Euobeatu. Jej ulubione prezenty to te związane z muzyką.
- Pawket – druga i chyba ostatnia hybryda człowieka i skunksa w tym cudownym świecie. Nie zapomnijcie o odświeżaczu powietrza jeżeli chcecie podejść ją zagadać. Jej fryzura, w porównaniu z Picc, nie ignoruje grawitacji. Jej najlepszą przyjaciółką jest Picc, a przynajmniej tak twierdzi. Druga z członkiń zespołu Picc Pawket Bandits. Próbuje ci wmówić, że jeżeli chodzi o jej zespół to najbardziej kocha fanów, jednak my i tak znamy prawdę. Jest bardzo miłym człowiekiem, co udowadnia poprzez conocne przefarbowywanie ubrań Picc na różowo. Jej ulubione prezenty to sprzęty elektroniczne.[17]
- 1chi – typek stojący chyba przez wieczność w jednej i tej samej sali szkolnej. Charakteryzuje się tym, że jego twórca ze wszystkich dostępnych w grze wersji ust wybrał jedne z najbardziej bekowych. Strzelił dżołka o 9/11[18], przez co dzieci ze społeczności Gachowatej bardzo dobrze zaznajomione z czarnym humorem go nienawidzą.[19] Wali nawiązaniami do trendów z lat 2016 - 2018 prawie co chwilę, aby nie było tak nudno. Posiada własnego kurczaka, który podąża za nim cały czas od momentu, w którym 1chi pomógł owemu kurczakowi przejść przez ulicę. Nie rozróżnia czerwonego, jednak jak wiadomo nie sprawdzi się tego, trzeba mu wierzyć na słowo. Na Gacha Life Wiki jest o nim napisane bodajże więcej niż o innych przeciętnych NPC-tach. Jego ulubione prezenty to naklejki.
- Mizumi – dziewczyna, która powie ci, że masz zajebiste włosy nawet jeżeli jesteś najbardziej łysym człowiekiem w świecie Gacha Life. Jej włosy kompletnie ignorują biologię, gdyż są stworzone z wody i ryby. Chciałaby kontrolować pogodę, jednak ze względu na to, że jej ulubiona pogoda to deszczowa to może i dobrze, że owej mocy nie ma. Lubi wcinać ciastka, co w tym świecie jest popularniejsze od indyka w Święto Dziękczynienia. Jej imię to po japońsku woda i prawdopodobnie ma je takie tylko dlatego, bowiem pływanie to jej sens życia. Lubi plażę i prawdopodobnie gdyby mogła to by na niej zamieszkała. Jej ulubione prezenty to, ku zaskoczeniu absolutnie nikogo, ciastka.
- Yukina – kolejna hybryda, tym razem człowieka i królika. Można ją znaleźć w Snowlands, do którego jest idealnie ubrana, bowiem nosi na sobie sukienkę oraz ma odsłoniętą większą część nóg. Lubi zimę i kompletnym przypadkiem jej imię po japońsku oznacza śnieg. Lubi słuchać Jpopu, co prawdopodobnie powoduje najazd na jej dom wkurzonych fanów Kpopu. W czasie wiadomo jakiej pandemii prawdopodobnie więdła w otchłani smutku i rozpaczy, bowiem lubi się socjalizować. Ma czerwone łoczy, co wbrew pozorom w Gacha Life, w przypadku NPC przynajmniej, nie jest aż tak powszechne. Jej ulubione prezenty to słodycze.[20]
- Alisa – czarownica ze Spookyville, a przynajmniej na czarownicę wygląda. Ze względu na to, że jej magicznym przedmiotem jest miotła to raczej na pewno, ale kogo to obchodzi, skoro używa ją jedynie po to, aby aktywować swoją supermoc. Jest hybrydą, a przynajmniej skrzydła na to wskazują. Jako jedyna w tym wielkim i wspaniałym świecie jest pół człowiekiem a pół krukiem. Uważa, że jest tak straszna, że powinieneś człowieku od niej wiać szybciej niż Usain Bolt biega, jednak w rzeczywistości straszna nie jest. Jak praktycznie każdy w Spookyville wielbi święto szatana. Jej moc to rozjaniepawlanie przedmiotów, więc polecane jest podprowadzić jej miotłę i nie oddać. Jej ulubione przedmioty, jakkolwiek w tym wypadku to brzmi, to zwierzęta.
- FlashyKlau – self-insert jej autorki, która ma taki sam pseudonim jak imię tej OC. Stoi sobie na szkolnym dachu, który, ze względu na barierki po bokach, jest prawdopodobnie częstym miejscem wizyt uczniów, a zwłaszcza po sprawdzianie z matematyki. Według Gacha Life i Gacha Life Wiki jest yandere, jednak najwidoczniej ktoś znowu brał substancje rozweselające, bowiem tej cechy u niej ze świecą szukać. W jej quizie ma najbardziej logiczne ostatnie pytanie ze wszystkich ostatnich pytań. Zadaje ci bowiem pytanie Nya? a ty musisz odpowiedzieć Hehe. Z tego co mówi swego czasu była aniołem w raju, jednak cholera wie jak trafiła na Ziemię. Nie ma zielonego pojęcia, czemu ma źrenice w kształcie serca, jednak my wiemy dlaczego. Jest polskim akcentem w tej grze, bowiem, mimo iż mieszka w Brexitlandzie, to pochodzi z Polski. Jej! Jej ulubionymi prezentami są desery.
- Squidi – konduktor koczujący przed pociągiem zamiast w nim. Jest ubrany praktycznie całkowicie na zielono, jedyne rzeczy jakie są w jego ubiorze innego koloru to jego pasek, koszula i krawat. Należy do grupy o dumnej nazwie Squid Squad. Próbuje ci wmówić, że owy wesoły team ma za zadanie pomagać ludziom, jednak każdy wie, jak jest na serio. Według Gacha Life i Gacha Life Wiki pracuje jako szef, ale chyba on sam nie wie czego[21]. Uważa, że absolutnie każdy jest jego przyjacielem. Swego czasu żył sobie na łodzi na środku chyba morza, ale kij wie. Pochodzi z Filipin. Jego ulubione rzeczy to zabawki.
- Leafu – dziewczyna, której uszy i ogon równo jebią biologię, bowiem są zrobione z liści, miłego życia jesienią i zimą. Lubi gry RPG, jednak zważywszy na to w jakim świecie jest to jedyny jej ulubiony RPG to Gacha World. Ma dwadzieścia pluszaków. Jara się tym, że urodziła się w październiku, bo Halloween, mimo iż trzydziestego pierwszego się nie urodziła. Nikt nie byłby zaskoczony, gdyby okazało się, że mimo wszystko wtedy obchodzi swoje urodziny. Z wiadomych powodów lubi jesień. Lubi Pokemony, w tym świecie nazwane w ultra oryginalny sposób, a mianowicie Bokemon. Lubi śpiewać. Ma dwadzieścia pluszaków i, ku zaskoczeniu nikogo, jej ulubione prezenty to pluszaki.
- Ngoc – lasencja z bardzo oryginalnymi, czarno-ciemnoróżowymi włosami. Według Gacha Life na iOS jest yandere, jednak przy wersji na Androida i Windowsa ktoś ogarnął, że z niej taka yandere jak z Szumowskiego dobry minister i w osobowości ma wpisane, że jest samotnikiem. Jednak mimo wszystko emanuje normalnością, bowiem matma jest dla niej trudna. Lubi anime, co jest w tym świecie powszechniejsze od karpia na Wigilii. Jej imię po wietnamsku oznacza kryształy, nawet w swych wypowiedziach Ngoc czasem mówi po wietnamsku, abyś nie zrozumiał o co jej chodzi i uważał, że mówi coś mądrego. Najdłużej spała przez piętnaście godzin, prawdopodobnie po egzaminie z matematyki. Jej ulubione prezenty to napoje.
- Moe – kolejna z hybryd, jednak nie człowieka i perfekcji a człowieka i słodziaka. Chciałaby być magiczną dziewczyną jak dorośnie, w sumie jak całkiem sporo ludziów w Gachalandzie. Lubi rzucać monetami w Bogu ducha winnych obywateli tego ziemskiego padołu. Kolejna postać, z którą nocne marki mogą się utożsamiać, bowiem kocha noc. Kocha Ngoc i Kat. Lubi grać w gry komputerowe i zapyta się ciebie czy też lubisz, mimo iż większość ludzi odpowie jej tym samym słowem. Ma mega miękkie uszy, a przynajmniej tak twierdzi. Według profilu w grze jest artystką, mimo iż nigdy tego nie wspomina. Jej ulubione przedmioty to, fanfary, rzeczy gamingowe.
- Kat – dziewczyna w najbardziej stereotypowym szkolnym mundurku jaki znamy z pewnej gry. Kolejna z tych, które chcą w przyszłości zostać magicznymi dziewczynami, jednak poza tym pragnie stać się wspaniałą artystką. Pod opadającą jej na twarz częścią włosów kitra magiczne oko, chociaż ze względu na fakt, że nigdy go nie pokazuje, można twierdzić inaczej. Z tego co mówi owo oko zamienia ją w magiczną dziewczynę, więc pierwsze jej marzenie albo nie ma sensu, albo fakt o oku jest tak średnio prrawdziwe. Kiedyś rysowała za pomocą myszki, jednak nie wiadomo czego używa do rysowania obecnie. Kolejna z nocnych marków, co w Gachalandzie jest popularniejsze od EAS-ów[22] w Hameryce. Jej ulubione prezenty to pluszaki.
- Satsuna – następna dziewczyna z fryzurą tak wielką, że mogłaby ze swych włosów zrobić perukę i jeszcze sporo by jej ich zostało oraz czerwonymi oczami. Jedna z kilku postaci mających opaskę na oko, prawdopodobnie po to, aby wyglądać cool. Jej bratem jest Wei. Jest znajomą Fierina i, razem ze swym bratem, go bardzo miło sprankowali zostawiając Fierina w strasznym labiryncie. Potrafi zamieniać się w smoka, jednak jako iż ci tego nie zaprezentuje to trzeba jej wierzyć na słowo. Nienawidzi pszczół. Jej rogi i ogon również mają głęboko gdzieś biologię, bowiem w ich środku są gwiazdy. Lubi herbatę z miodem. Jej ulubione prezenty to desery.
- Wei – brat Satsuny, również ma czerwone oczy i, tym razem w kształcie gwiazdy, opaskę na oko. Nawet za nim znajdują się gwiazdy, prawdopodobnie jest od nich uzależniony jak uczeń podbazy od energetyków. Nawet ze dwa razy wspomni ci o tym, jak to on kocha gwiazdy, normalnie że weź. Szpanuje tym, że poza angielskim zna również chiński, mimo iż wspomina, że idzie mu to kijowo. Kocha słodycze, a jeszcze bardziej sernik. Podobno ma tatuaże na rękach, ale aby nikt nie zorientował się czy kłamie, czy nie ma w pytę długie rękawy. Lubi wywijać pranki, bowiem oryginalność to podstawa. Uważa, że noszenie kimona powoduje, że wygląda jak dziewczyna, jednak ubioru nie zmienia. Jego ulubione prezenty to napoje.
- Midori – różowowłosa dziewczyna, której włosy tak na serio są różowo-fioletowe. Z niewiadomych przyczyn jako pierwszą z ciekawostek zapoda ci taką, że sto milionów rolek srajtaśmy jest potrzebnych, aby opleść cały Wodospad Niagara. Jako ostatnie pytanie w swym quizie zapyta cię o sprawę, do której posiadania potrzeba dwustu punktów IQ i dyplomu profesora z Harvardu oraz poziomu C2 z japońskiego, czyli o to, które to pytanie. Jest jednak cwaną babką, bowiem na jej pytania do quizu podpowiedzi w opcji Ask nie uświadczysz. Lubi walić sucharami na prawo i lewo[23] czego niejednokrotnie uświadczysz. Boi się robaków, a kocha małe kapelusze, co można zauważyć po takowym na jej głowie. Jej ulubione prezenty to owoce.
- Lusa – dziewczyna, do której podbić możesz dopiero od setnego poziomu głównego swego konta, tak elitarna jest. Hybryda człowieka i królika, których również w Gachalandzie mamy na pęczki. Kiedyś niedaleko niej musiała spaść Tsar Bomba od czego ma taką traumę, że jedyne co mówi to swoje imię. Nawet w jej quizie, poza ostatnim pytaniem, przewija się jedynie jej imię. Jedynie raz w jej wypowiedziach pojawia się słowo "Yay" co podpiera teorie o Tsar Bombie. Ostatnie pytanie w jej quizie to spam liter E, R, O i I. Według profilu w grze jest vloggerem, chociaż w jej obecnym stanie trochę o vloggerstwo ciężko. Jej ulubione prezenty to zwierzęta.
- Nikki Nii – kosmitka, jednak nie powie ci z jakiej planety. Jedyne co ci powie to fakt, że na jej planecie zabronione są pastelowe kolory oraz urocze i frywolne ubrania, bowiem jej planeta to zimny i wojskowy świat. Jej crushem jest Vii[24], co oznacza, że jest hetero inaczej. Kolejna z muzyków, próbuje ci wmówić, że chce czynić ludzi szczęśliwymi poprzez swoją muzykę, jednak prawda lubi być brutalna. Jej czułki raczej na pewno posiadają własną świadomość, bowiem podczas deszczu robią się smutne. Pamiętaj, aby przed tknięciem jej czułek jej o tym powiedzieć, o czym Nikki czy przypomni nie raz. Kocha Bubble Tea, co jest kolejną z powszechnych rzeczy w tym szalonym świecie. Bodajże jedyna kosmitka z Gachalandu, która lubi Ziemian i Ziemię. Umie zamieniać obiekty w muzykę po wskazaniu na nie. Jej ulubione prezenty to napoje.
- Kinen – kolejna z lasencji idealnie przystosowana pod względem ubioru do Snowlandu, w którym się kitra. Co? Nie chodzicie w zimę w krótkiej spódnicy z odsłoniętymi nogami? Co wy wiecie o życiu. Lubi koty i zające. Mieszka w pałacu z pianek[25], co oznacza, że musi jej się latem w owym pałacu kolorowo żyć. W dwa tysiące czternastym stworzyła "The Story of Abushu the Bunny"[26] z czego jest tak dumna, że nie raz o tym wspomni. Kocha pastelowy niebieski, co można zauważyć po jej ubraniu. Z nieznanemu nawet największym mędrcom Wszechświata boi się wysokich liczb. Jej ulubione prezenty to te związane z muzyką.
- Mumble – następna różowowłosa dziewczyna mająca obsesję na punkcie waleni, a dokładniej orek. Nawet w jej quizie pytania dotyczą faktów na temat orek, które ci zapoda podczas zaspamowywania jej opcją Ask. Jest wyjątkowo mądra co powoduje iż zastanawia się czy orki mają marzenia i sny. Generalnie orki są jej życiem i gdyby mogła wybrać jako kto się urodzi to wybrałaby orkę. Jej ulubione prezenty to pluszaki.
- Carma – czarnowłosa dziewczyna z czerwonymi oczami. Posiada elfie uszy, co w przypadku NPC-tów w Gacha Life częste nie jest, jednak w wypadku postaci tworzonych przez graczy już tak. Kolejna z artystek, gdyż takich nie ma wiele w Gachalandzie. Jej oryginalność już dawno wystrzeliła ponad stworzony przez siebie limit i leci dalej, bowiem Carma lubi oglądać anime. Szpanuje tym, że jej matka była jakąś tam królową, jednak to zapewne tylko szpan. Sama przyznaje, że cały dzień stoi w jednym miejscu i, że jest głodna, bowiem nic przed tym nie zjadła. Ludzie myślą, że ma szesnaście lat, jednak w rzeczywistości ma ich osiemnaście. Ma koszmary o dziewczynie, która wygląda jak Carma, jednak kogo to obchodzi. Jej ulubione prezenty to zwierzęta.
- FuuKuma – jedna z dwóch pielęgniarek w Gachowatej szkole. Kolejna z fanek anime, gdyż ten świat ma za mało takich osób, więc postanowiła ratować sytuację. Biedna sama nie wie czy jej oczy są brązowe czy różowe, mimo iż wystarczyłoby, aby przejrzała się w lustrze. Następna z fanek Halloween, jednak nie stacjonuje w Spookyville. Raczej niezbyt hetero, bowiem jej waifu namber łan jest Senpaibuns. Lubi każdy kolor, dopóki jest pastelowy. Jej ulubione prezenty to te związane z Halloween.
- ↑ Nawet Gacha Club nie jest w stanie strącić tej gry ze stołka. No ale przy Gacha Life 2 już możemy dyskutować na temat popularności.
- ↑ Gacha Studio! i Pocket Chibi
- ↑ Możesz wybrać tylko płeć biologiczną, nie płakać tam w tyle.
- ↑ Nawet animowane są!
- ↑ Nazwa gry wymaga.
- ↑ Znaczy obecnie już mniej, bowiem Gachowate serwery w większości padły, przez co możliwa do odblokowania od pięćdziesiątego poziomu opcja importu i eksportu postaci działa tak idealnie jak polska polityka.
- ↑ Dzięki temu można również szybciej przemieszczać się po mapie, co jest w sumie najbardziej użyteczną funkcją tego poziomu.
- ↑ Bowiem wbrew pozorom da się i nie jest to takie trudne. Niestety ta metoda działa tylko w wersji gry na telefony. Wystarczy dwa razy nacisnąć przycisk przełączający do widoku włączonych aplikacji. Dzięki temu można na kalkulatorze na spokojnie obliczyć co trudniejsze działania i wykoksić sobie wyższy wynik.
- ↑ Jedna z ikonicznych postaci Gachowatych gier, która jest, jak to większość damskich postaci w Gacha Life szczególnie, hybrydą ludzia i kota.
- ↑ Original Character, nie chodzi o ubezpieczenie.
- ↑ Czyli generalnie wszelkiej maści gamepady i Gacha Station, która ma pięć gwiazdek i jest chyba tylko po to, aby nie było, że twórcy za rzeczy powiązane z grami uznają tylko gamepady.
- ↑ Co? Wasze koty nie mają dwóch ogonów? To jakiś błąd biologiczny w takim razie, a nie kot.
- ↑ Ciekawym jest fakt, że jeden z takowych przedmiotów to latający hot dog. Też chciałabym wiedzieć jak on działa w tym szalonym świecie.
- ↑ Najlepiej to widać w Gacha Club, ale i w Gacha Life można się doszukać tej jej cechy.
- ↑ Tak, tej z mini gry Bex's Festival.
- ↑ Chodzi o McDonald's oczywiście, jednak Luni jest bardzo inteligentny, więc nie wie, że popularne nazwy to sobie w darmowej grze może walić na prawo i lewo, dlatego je poprzekręcał.
- ↑ Czyli generalnie telefony i komputery, bowiem w świecie Gacha Life pozostałe sprzęty przejechało Pendolino.
- ↑ Chociaż czy ja wiem czy to był żart, po prostu jego data urodzenia, jeżeli skupi się na jego wypowiedzi więcej niż 0,00001 sekundy, przypadła na dziewiąty września i tyle. Nie musiał być to od razu rok 2001.
- ↑ Podobno ten żart został wykopany z gry w wersji na Androida i PC. Jak jest z iOS kij wie.
- ↑ Tak, w grze ciastka i słodycze są rozdzielone na dwie kategorie. Prawdopodobnie aby nie musieć dodawać innej kategorii przedmiotów.
- ↑ Może Squid Squad, ale tego to chyba nawet Bóg nie wie.
- ↑ Emergency Alert System
- ↑ "Did you know that protons have mass? I didn't even know they were catholic." to jeden z jej dżołków.
- ↑ Wróżka, jedna z głównych postaci z nigdy nieukończonego Gachaverse.
- ↑ Tych do jedzenia, jak coś.
- ↑ The Story of Abushu the Bunny