Bartoszyce: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 31.0.93.151; przywrócono ostatnią wersję autorstwa 46.205.141.77.)
Znacznik: rewert
 
(Nie pokazano 156 pośrednich wersji utworzonych przez 100 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
'''Bartoszyce''' – [[miasto]] i gmina w [[województwo warmińsko-mazurskie|województwie warmiński-mazurskim]]. Była tu wzmianka o Lidzbarku, ale lepiej ominmy to :). Ogólnopolska [[przemyt|strefa przerzutowa]] papierosów i alkoholu z [[Rosja|Rosji]]. Mieszkańcy są nazywani Bartoszyczanami. Samiec zwie się ''Bartoszyczanin'', a samica ''Bartoszyczanka''. Bartoszyce są konkretną dziurą, ponieważ każda droga wylotowa prowadzi pod górkę. W Bartoszycach znajdują się 2 skrzyżowania oraz 3 ronda oraz bardzo rozbudowana komunikacja miejska ( linia 2 i 3 ) jedna z nielicznych rozrywek . A i tak pieszo jest zwykle szybciej. Mieszkańcy owej krainy tak bardzo się podniecili ,że są w nonsensopeii ,że cały czas jest ona przez nich edytowana i wstawiane w opisy na [[Gadu-Gadu]].
'''Bartoszyce''' – [[miasto]] i gmina w [[województwo warmińsko-mazurskie|województwie warmińsko-mazurskim]]. Mimo że większe od [[Lidzbark Warmiński|Lidzbarka Warmińskiego]], to uważane za jego dzielnicę. Ogólnopolska [[przemyt|strefa przerzutowa]] papierosów i alkoholu z [[Rosja|Rosji]]. Mieszkańcy są nazywani Bartoszyczanami. Samiec zwie się ''Bartoszyczanin'', a samica ''Bartoszyczanka''. Bartoszyce są konkretną dziurą, ponieważ każda droga wylotowa prowadzi pod górkę.


== Dzielnice ==
== Dzielnice ==
Bartoszyce dzielą się na kilka różnych dzielnic.<ref>Jednak autor ich wszystkich nie zna, albo zapomniał, albo nie chce mu się pisać, więc wymienił tylko te najważniejsze.</ref>
Bartoszyce dzielą się na kilka różnych dzielnic.<ref>Jednak autor ich wszystkich nie zna, albo zapomniał, albo nie chce mu się pisać, więc wymienił tylko te najważniejsze</ref>
* '''Kwadrat''' – za dnia centrum handlu. Można tutaj kupić dużo oryginalnych ciuchów z metkami [[Stadion Dziesięciolecia|stadionu w Warszawie]]. Nocą można tam spotkać dziko biegających dresiarzy – napompowanych dziwnymi specyfikami, koniecznie w 20 letnich [[BMW]] lub w sportowych [[tuning]]owanych Golfach drugiej generacji.
* '''Kwadrat''' – za dnia centrum handlu – można tutaj kupić dużo oryginalnych ciuchów z metkami [[Stadion Dziesięciolecia|stadionu w Warszawie]]. Nocą można tam spotkać dziko biegających dresiarzy – napompowanych dziwnymi specyfikami, koniecznie w 20 letnich [[BMW]] lub w sportowych [[tuning]]owanych Golfach trzeciej generacji.
* '''Manhattan''' – dzielnica na krańcu miasta, zwana również „Doliną Mistrzów”. Jak mieszkasz na Manhattanie, to jesteś cool. Ludzi z Manhattanu się nie zaczepia, mają tak zwane ''plecy''<ref>Przynajmniej tak myślą</ref>.
* '''Bohaterów Warszawy''' - jedna z nie wielu w mieście dzielnic, którą stanowi długa ulica rozciągająca się przez całe miasto. Znajdują się na niej wspaniałe kamienne baby, które są ciągle pokryte coraz to nowymi pejzażami stworzonymi przez meneli. Jest tu również zakole, miejscówka żuli oraz częstych libacji. Ulicę to tworzy również "łynostrada" na której zacięcie konkurują dwie pizzerie rozwożące coraz to gorsze pizze.
* '''Chamburk''' – kolejna dzielnica, której nazwa pochodzi od dwóch typów mieszkańców – chamów i burków. To samo co [[Manhattan]], leżą obok siebie i nikt od dawna nie wie gdzie przebiega granica. Ta mistyczna granica to jakiś pas asfaltu, po którym biegają dzieci i próbują umknąć przed samochodami<ref>Najwyraźniej są [[nonźródła:Jestem Hardkorem|hardkorami]] z [[Hollywood]]u!</ref>.
* '''Manhattan''' – Kolejna dzielnica leżąca na całkowitym skraju Bartoszyc. Jak mieszkasz na Manhattanie to jesteś cool. Ludzi z Manhattanu się nie zaczepia, mają tak zwane ''plecy''. Przynajmniej tak myślą. Hehe.
* '''Działki''' – nazwana tak od pasów zieleni, ciasno ściśniętych przy sobie, które można kupić za niewyobrażalną kasę, by hodować tam rzeżuchę. W centrum znajduje się boisko, na którym ''prawdopodobnie'' będzie rozgrywane [[Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2012|Euro 2012]].
* '''Hamburg''' – kolejna dzielnia, nazwana nie wiadomo przez kogo. To samo co Manhattan, leżą obok siebie i nikt od dawna nie wie gdzie przebiega granica. Ta mistyczna granica to jakiś pas asfaltu, po którym biegają dzieci i próbują umknąć przed samochodami. Najwyraźniej są [[hardcore]]ami z [[Hollywood]]u.Posiada supermarket ,,bagietka" oraz boisko ze sztuczną nawierzchnią, rozrywka większości mieszkańców. Więc jeśli nie lubisz piłki nożnej albo stania przed klatką i rozważania losów świata to nie jest dzielnica dla ciebie.
* '''Kolejowiec''' – ciekawe miejsce w pięknych Bartoszycach. Taki duży stary most kolejowy, po którym już pociągi nie jeżdżą, ale za to jest wciąż używany przez [[metalowcy|metali]] z [[tanie wino|jabolami]], krejzi czternastki oraz [[emo]]. Ten oryginalny sposób rekreacji został zapoczątkowany przez [[Prusy|Prusów]], a dokładnie przez Arnolda von Piokozela, który odbił w pobliżu pierwszą butelkę miodu.
* '''Działki''' – nazwana tak od pasów zieleni, ciasno ściśniętych przy sobie, które można kupić za niewyobrażalną kasę, by hodować tam rzeżuchę. W centrum znajduje się boisko, na którym ''prawdopodobnie'' będzie rozgrywane [[Euro 2012]]. Według najnowszych informacji i ankiet przeprowadzanych w Bartoszycach , mieszkańcy w 99,99% stwierdzili iż Działki to osiedle płatnych zabójców i gwałcicieli,(którzy wyróżniają się wyższym IQ od Dody) Ludzie z działek to tzw. ,,szycha która zajmuje sie przerzucaniem rumuńskich rodzin do centrum miasta oraz importem emerytów i rencistów w celu wykorzystywania ich przy plantacjach rzeżuchy.
* '''Serce''' – miejsce do spacerów dla młodych par, bądź [[libacja alkoholowa|libacji]] dla młodzieży. Jest to jeziorko w kształcie dwóch skrzydeł motyla, gdzie można spędzić mile czas, na przykład oglądając zachód słońca lub akrobacje pijanej młodzieży po jednym [[komandos (wino)|komandosie]].
* '''Kolejowiec''' – o! A oto ciekawe miejsce w pięknych Bartoszycach. Taki duży stary most kolejowy, po którym już pociągi nie jeżdżą, ale za to jest wciąż używany przez [[metal]]i z [[jabol]]ami, krejzi czternastki oraz [[emo (ludzie)|emo]]. Ten oryginalny sposób rekreacji został zapoczątkowany przez [[Prusy|Prusów]], a dokładnie przez Arnolda von Piokozela, który odbił w pobliżu pierwszą butelkę miodu.
* '''Osiedle nad Łyną''' – miejsce przejarane przez ćpunów niejednokrotnie. Miejsce najlepszych składów [[hip-hop]]owych w Bartoszycach. Siedlisko ludzi co słuchają rapu z tematem ''Pierdolić konfidentów!'', a sami mają wykupiony ''pakiet konfidenta'' na cały rok z góry. Nie wierzą w Boga, za to wierzą w [[marihuana|maryśkę]], czczą [[Bob Marley|Boba Marleya]] i czaszkę bizona. Należy uważać na lokalną mafię, zwaną w innych dzielnicach „Kindermafią”, zresztą nie bez powodu.
* '''Serce''' – miejsce do spacerów dla młodych par, bądź [[libacja|libacji]] dla młodzieży. Jest to jeziorko w kształcie dwóch skrzydeł motyla, gdzie można spędzić mile czas, na przykład, oglądając zachód słońca lub akrobacje pijanej młodzieży po jednym [[komandos (wino)|komandosie]].Czasami tańczą makarenę po [[Amarena | Amarenie]].
* '''Mleko i Kurwidołek''' – jeziorko miejskie o silnej zawartości [[dziecko|dzieci]], puszek po piwie i sinicy. Wokoło miasto rozstawiło słupki i siatki, gdyż sportem uprawianym przy mleku jest [[siatkówka]]. Każdy szanujący się nastolatek musi przynajmniej raz zaliczyć zgon na ''Kurwi dołku'', a jest to nic innego jak klepisko z kilkoma cegłami naokoło dawnego wychodka nazywanego teraz „[[ognisko|ogniskiem]]”.
* '''Osiedle 'nad Łyną''' – miejsce przejarane przez ćpunów niejednokrotnie. Miejsce najlepszych składów [[hip-hop]]owych w Bartoszycach. Siedlisko ludźmi co słuchają rapu z tematem ''Pierdolić konfidentów!'', a sami mają wykupiony ''pakiet konfidenta'' na cały rok z góry. Nie wierzą w Boga, za to wierzą w [[marihuana|maryśke]], czczą [[Hitler]]a, [[Bob Marley|Boba Marleya]] i czaszkę bizona. Należy uważać na lokalną mafię, zwaną w innych dzielnicach „Kindermafią”, zresztą nie bez powodu.
* '''Piłsudzkiego''' – osiedlowa młodzież codziennie w godzinach wieczornych<ref>i nie tylko!</ref> zbiera się na baraku lub zabawkach w celu wypicia browara, tudzież zjarania grama maryśki. Mogli by tu zrobić jeszcze z trzy ławeczki. Było by gdzie usiąść, żeby wytrzeźwieć. Od trzech lat przesiaduje tam ta sama mało błyskotliwa ekipa, a dziewczyny przechodzą ''z rąk do rąk''.
* '''Mleko i Kurwidołek''' – jeziorko miejskie o silnej zawartości [[dzieci]], puszek po piwie i sinicy. Wokoło miasto rozstawiło słupki i siatki, gdyż sportem uprawianym przy mleku jest [[siatkówka]]. Każdy szanujący się nastolatek musi przynajmniej raz zaliczyć zgon na ''Kurwi dołku'', a jest to nic innego jak klepisko z kilkoma cegłami naokoło dawnego wychodka nazywanego teraz „[[ognisko|ogniskiem]]”.
* '''Trójka''' – niespenetrowana świątynia dziwnego kultu dmuchanego pęcherza. Wyznawców można spotkać codziennie przez cały dzień, uprawiających dziwne rytuały, często związane z wymienionym pęcherzem i częściami ciała wyznawców.
* '''Piłsudskiego''' – osiedlowa młodzież codziennie w godzinach wieczornych (i nie tylko..) zbiera się na baraku lub zabawkach w celu wypicia browara, tudzież zjarania grama maryśki. Mogli by tu zrobić jeszcze z trzy ławeczki. Było by gdzie usiąść, żeby wytrzeźwieć. Dzielnica trochę się już uspokoiła, ale należy do jednej z przywódczych w mieście. Od trzech lat przesiaduje tam ta sama bardzo błyskotliwa ekipa ( Oczy, doktor i reszta ).
* '''Ogrodowa''' – wiele ważnych osób mieszka właśnie tu. Mimo że nazywa się ''Ogrodowa'', nie ma na niej żadnych ogródków, pomijając jakieś pastwiska za blokami.
* '''Trójka i okolice''' – Dzielnica prawdziwych hartkorowców.Jak ktoś opuszcza Manhattan to trafia tutaj.Znajduję się tu świątynia czcicieli dmuchanego pęcherza.Do wszystkiego jest blisko,no chyba,że to coś leży na zadupiu.Hartkorowcy stąd często odwiedzają Mleko i się w nim kąpią,dlatego każdy wie,że są hartkorowcami!
* '''Boh. Warszawy (Z boku bloku)''' – najbardziej zielone miejsce z całych Bartoszyc. Nie wiadomo, czy mowa tu o kwitnących kwiatach i drzewach, czy o zielonych rzeczach palących z boku bloku. Dzielnica ta składa się z głównie 4 bloków zbliżonych do siebie. Osiedlowa młodzież preferuje Haszysz, LSD, papierosy, piwo tu czyt. paliwo i zielone listki o których była wcześniej mowa. W nocy najczęściej wykorzystywana jest znana ławka znajdująca się obok bloku do libacji alkoholowych.
* '''Szymanowskiego'''- najgroźniejsza dzielnica w Bartoszycach. Pełna przestępców, morderców, handlazy narkotykami, alkoholików itd. Za dnia oczywiscie wszystko wporządku ale jak nadejdzie zmrok jest naprawde strasznie szczególnie we wschodniej i zachodniej cześci dzielnicy. Ludzie boja sie wygladac przez okna, żeby nie dostac z butelki w łep. W roku 2008 odnotowano: 4 zabójstwa, 149 napadnięć, dwa skoki na kantor oraz sklep cało dobowy, przemyt ponad 20kg marichuany, 10kg amfy i nielegalnej broni palnej.To właściwie Działki,tylko komuś się nudziło.
* '''Muza''' – miejsce spotkań tak zwanych „skejtów” i wielbicieli rapu. Jest to stare kino, które zbankrutowało, bo ludzi nie było stać. Pokazują się tam szpanerzy. Będąc tam o późnej godzinie, dostaniesz w mordę. Aczkolwiek jest również znana jako „popielniczka” ,czyli najpopularniejsze miejsce, w którym dzieci z gimnazjum i liceum jarają. Często można spotkać tam ludzi z pokolenia JP. Obecnie znajduje się tam kolejny sklep z orientalną modą.
* '''Tebeesy - Struga'''- kompleks dwóch bloków (zielony i sraczkowaty) wpierdzielony pomiędzy domki jednorodzinne. Osiedle największych przemytów i ciemnointeresowców. Obecnie buduje się następny tebees. Wtajemniczeni twierdzą, że będzie ich jeszcze co najmniej trzy. Struga to siedziba wielu meneli. Można tu na zakręcie spotkać typa, który hoduje w oczku żółwie. Nieopodal na Mickiewicza sklep, gdzie prawie nic nie ma. To tu pod ZUK-iem wieczorem zbiera się 15-letni odłam mafii bartoszyckiej spożywając zioła. Na ulicy zaobserwować można podwyższony poziom zakocenia (są wszędzie).
* '''Łemblej''' – tylko tam zobaczysz jak [[Moherowe berety|moher]] sam niesie swoje zakupy z pobliskiego marketu. Od godziny 16 grasują tam pedofile. Czasem może się trafić nawet [[pedobear]]. W roku 2010-2011 powstało tam lodowisko nie większe od Biedronki. Stało się ono miejscem spotkań wielu ludzi z Bartoszyc. Zwykle jeżdżą na nim piekarze i inne osoby, które nie mają stylu. Poza tym jest to popularne miejsce wśród palaczy i „pokemonów”. Dziewczyny robią sobie tam słodkie fotki ,które następnie publikowane są w internecie. Na ławeczkach wokół Łembleja śpią menele, którzy w dzień aktywnie handlują papierosami pod marketem. Te miejsce to jeden z nielicznych skrawków zieleni w mieście. Został on przeznaczony do gry w piłkę nożną, w którą oczywiście nikt tam nie gra.
* '''Diabelska Góra''' – niewielka górka zlokalizowana w lasku TPD w okolicach cmentarza. Miejsca spotkań młodych grup satanistycznych tzw. szatanów, szczególnie cenione z powodu możliwości rozpalenia ogniska oraz picia jaboli bez konieczności uważania na patrole policyjne.
* '''Boisko Orlik''' (jedynka) – zbiór ludzi, którzy nie mają nic innego do roboty, oprócz siedzenia na środku boiska od koszykówki i przyglądania się jednemu człowieczkowi, który stara się ich wszystkich ominąć i trafić piłką do kosza.
* '''Inbag''' – dzielnica wokół pseudo centra handlowego, które zajmuje powierzchnie jednego sklepu elektronicznego oraz parking wielkości połowy całej galerii, mimo że większość mieszkańców Bartoszyc przychodzi tam pieszo lub na rowerze. Jednakże największą atrakcją jest tam ławka przed wejściem, na której przesiaduje mądra oraz bogata kulturowo młodzież.


== Zabytki ==
== Zabytki ==
Bartoszyce od zawsze szczycą się dwoma lub trzema posążkami przedstawiającymi baby z kamienia. Wciąż trwają spory gdzie je postawić, czy w ogródku burmistrza czy na tyłach bazaru. Jest tu również stary szpital przyciągający uwagę okolicznych żuli.. W środku miasta znajduje się fontanna zwana ''wytryskiem Mariana'', jednak na razie nie działa, bo [[Marian (imię)|Marian]] nie poczuł jeszcze wiosny.
Bartoszyce od zawsze szczycą się dwoma lub trzema posążkami przedstawiającymi baby z kamienia. Wciąż trwają spory gdzie je postawić, czy w ogródku burmistrza czy na tyłach bazaru. W środku miasta znajduje się fontanna zwana ''wytryskiem Mariana'', jednak na razie nie działa, bo [[Marian (imię)|Marian]] nie poczuł jeszcze wiosny.


Bartoszyce posiadają również ''Bramę Lidzbarską''<ref>Od razu widać, kto tu komu podlega. W Lidzbarku nie ma ''Bramy Bartoszyckiej''!</ref>, czyli starą dużą bramę z cegły oraz niedokładny zegar. No i jest jeszcze kilka kościołów, które Prusacy budowali chyba z nudów.
Bartoszyce posiadają również ''Bramę Lidzbarską''<ref>Od razu widać, kto tu komu podlega. W [[Lidzbark]]u nie ma ''Bramy Bartoszyckiej''!</ref>, czyli starą dużą bramę z cegły, niedokładny zegar oraz muzeum, które od czasu do czasu tam występuje. No i jest jeszcze kilka kościołów, które Prusacy budowali chyba z nudów, a są one najważniejszym celem życiowym 60% ludzi w mieście (60% Bartoszyczan to osoby powyżej 60 roku życia).


== Życie nocne ==
== Życie nocne ==
Bartoszyce mają bardzo bogate życie nocne. Mogę je spędzić na przyglądaniu się grze w bilarda lub iść do jednej z dwóch dyskotek. W jednej starsi ludzie mogą się poczuć jak 16-latkowie, a w drugiej 16-latkowie mogą się poczuć jak starsi ludzie. No i można też dostać w mordę na Kwadracie.
Bartoszyce mają bardzo bogate życie nocne. Można je spędzić na przyglądaniu się grze w bilarda lub iść do jednej z dwóch dyskotek. W jednej starsi ludzie mogą się poczuć jak 13-latkowie, a w drugiej 13-latkowie mogą się poczuć jak starsi ludzie. No i można też dostać w mordę na Kwadracie.


Po wyłudzeniu od [[UE]] znacznej ilości dotacji na rozwój terenów zielonych w mieście, włodarze przyczynili się do powstania idealnego miejsca do wyjścia na browara. ''Sanrajs''<ref>Dla ludzi szukających przyszłości w mieście [[Londyn]] – ''Sunrise''.</ref> i Serce stały się idealną ostoją i ośrodkiem życia kulturalnego całej bartoszyckiej młodzieży. Jeśli nie zastałeś swojego zioma z Bartoszyc w piątkowy wieczór w domu, wielce prawdopodobne, że spotkasz go na którejś z ławeczek w tym pięknym zielonym zakątku.
Po wyłudzeniu od [[Unia Europejska|UE]] znacznej ilości dotacji na rozwój terenów zielonych w mieście, włodarze przyczynili się do powstania idealnego miejsca do wyjścia na browara. ''Sanrajs''<ref>Dla ludzi szukających przyszłości w mieście [[Londyn]] – ''Sunrise''.</ref> i Serce stały się idealną ostoją i ośrodkiem życia kulturalnego całej bartoszyckiej młodzieży. Jeśli nie zastałeś swojego zioma z Bartoszyc w piątkowy wieczór w domu, wielce prawdopodobne, że spotkasz go na którejś z ławeczek w tym pięknym zielonym zakątku.

Bartoszyce słyną ze lokalnych żuli.Ci umieją bez problemu pokonać oddział [[Komandos (wino) | komandosów]] Spetznazu.Nauczyli ich tego wojownicy Ninja!


== Zobacz też ==
* [[Biskupiec]]
* [[Kętrzyn]]
* [[Olsztyn]]
{{przypisy}}
{{przypisy}}
{{Miasta województwa warmińsko-mazurskiego}}

{{stopka|lokalizacja=54.25354, 20.80819|simc=0964583|terc=2801011|wikidata=Q809585}}
[[Kategoria:Miasta w województwie warmińsko-mazurskim]]
[[Kategoria:Miasta w województwie warmińsko-mazurskim]]

Aktualna wersja na dzień 17:01, 17 kwi 2024

Bartoszycemiasto i gmina w województwie warmińsko-mazurskim. Mimo że większe od Lidzbarka Warmińskiego, to uważane za jego dzielnicę. Ogólnopolska strefa przerzutowa papierosów i alkoholu z Rosji. Mieszkańcy są nazywani Bartoszyczanami. Samiec zwie się Bartoszyczanin, a samica Bartoszyczanka. Bartoszyce są konkretną dziurą, ponieważ każda droga wylotowa prowadzi pod górkę.

Dzielnice[edytuj • edytuj kod]

Bartoszyce dzielą się na kilka różnych dzielnic.[1]

  • Kwadrat – za dnia centrum handlu – można tutaj kupić dużo oryginalnych ciuchów z metkami stadionu w Warszawie. Nocą można tam spotkać dziko biegających dresiarzy – napompowanych dziwnymi specyfikami, koniecznie w 20 letnich BMW lub w sportowych tuningowanych Golfach trzeciej generacji.
  • Manhattan – dzielnica na krańcu miasta, zwana również „Doliną Mistrzów”. Jak mieszkasz na Manhattanie, to jesteś cool. Ludzi z Manhattanu się nie zaczepia, mają tak zwane plecy[2].
  • Chamburk – kolejna dzielnica, której nazwa pochodzi od dwóch typów mieszkańców – chamów i burków. To samo co Manhattan, leżą obok siebie i nikt od dawna nie wie gdzie przebiega granica. Ta mistyczna granica to jakiś pas asfaltu, po którym biegają dzieci i próbują umknąć przed samochodami[3].
  • Działki – nazwana tak od pasów zieleni, ciasno ściśniętych przy sobie, które można kupić za niewyobrażalną kasę, by hodować tam rzeżuchę. W centrum znajduje się boisko, na którym prawdopodobnie będzie rozgrywane Euro 2012.
  • Kolejowiec – ciekawe miejsce w pięknych Bartoszycach. Taki duży stary most kolejowy, po którym już pociągi nie jeżdżą, ale za to jest wciąż używany przez metali z jabolami, krejzi czternastki oraz emo. Ten oryginalny sposób rekreacji został zapoczątkowany przez Prusów, a dokładnie przez Arnolda von Piokozela, który odbił w pobliżu pierwszą butelkę miodu.
  • Serce – miejsce do spacerów dla młodych par, bądź libacji dla młodzieży. Jest to jeziorko w kształcie dwóch skrzydeł motyla, gdzie można spędzić mile czas, na przykład oglądając zachód słońca lub akrobacje pijanej młodzieży po jednym komandosie.
  • Osiedle nad Łyną – miejsce przejarane przez ćpunów niejednokrotnie. Miejsce najlepszych składów hip-hopowych w Bartoszycach. Siedlisko ludzi co słuchają rapu z tematem Pierdolić konfidentów!, a sami mają wykupiony pakiet konfidenta na cały rok z góry. Nie wierzą w Boga, za to wierzą w maryśkę, czczą Boba Marleya i czaszkę bizona. Należy uważać na lokalną mafię, zwaną w innych dzielnicach „Kindermafią”, zresztą nie bez powodu.
  • Mleko i Kurwidołek – jeziorko miejskie o silnej zawartości dzieci, puszek po piwie i sinicy. Wokoło miasto rozstawiło słupki i siatki, gdyż sportem uprawianym przy mleku jest siatkówka. Każdy szanujący się nastolatek musi przynajmniej raz zaliczyć zgon na Kurwi dołku, a jest to nic innego jak klepisko z kilkoma cegłami naokoło dawnego wychodka nazywanego teraz „ogniskiem”.
  • Piłsudzkiego – osiedlowa młodzież codziennie w godzinach wieczornych[4] zbiera się na baraku lub zabawkach w celu wypicia browara, tudzież zjarania grama maryśki. Mogli by tu zrobić jeszcze z trzy ławeczki. Było by gdzie usiąść, żeby wytrzeźwieć. Od trzech lat przesiaduje tam ta sama mało błyskotliwa ekipa, a dziewczyny przechodzą z rąk do rąk.
  • Trójka – niespenetrowana świątynia dziwnego kultu dmuchanego pęcherza. Wyznawców można spotkać codziennie przez cały dzień, uprawiających dziwne rytuały, często związane z wymienionym pęcherzem i częściami ciała wyznawców.
  • Ogrodowa – wiele ważnych osób mieszka właśnie tu. Mimo że nazywa się Ogrodowa, nie ma na niej żadnych ogródków, pomijając jakieś pastwiska za blokami.
  • Boh. Warszawy (Z boku bloku) – najbardziej zielone miejsce z całych Bartoszyc. Nie wiadomo, czy mowa tu o kwitnących kwiatach i drzewach, czy o zielonych rzeczach palących z boku bloku. Dzielnica ta składa się z głównie 4 bloków zbliżonych do siebie. Osiedlowa młodzież preferuje Haszysz, LSD, papierosy, piwo tu czyt. paliwo i zielone listki o których była wcześniej mowa. W nocy najczęściej wykorzystywana jest znana ławka znajdująca się obok bloku do libacji alkoholowych.
  • Muza – miejsce spotkań tak zwanych „skejtów” i wielbicieli rapu. Jest to stare kino, które zbankrutowało, bo ludzi nie było stać. Pokazują się tam szpanerzy. Będąc tam o późnej godzinie, dostaniesz w mordę. Aczkolwiek jest również znana jako „popielniczka” ,czyli najpopularniejsze miejsce, w którym dzieci z gimnazjum i liceum jarają. Często można spotkać tam ludzi z pokolenia JP. Obecnie znajduje się tam kolejny sklep z orientalną modą.
  • Łemblej – tylko tam zobaczysz jak moher sam niesie swoje zakupy z pobliskiego marketu. Od godziny 16 grasują tam pedofile. Czasem może się trafić nawet pedobear. W roku 2010-2011 powstało tam lodowisko nie większe od Biedronki. Stało się ono miejscem spotkań wielu ludzi z Bartoszyc. Zwykle jeżdżą na nim piekarze i inne osoby, które nie mają stylu. Poza tym jest to popularne miejsce wśród palaczy i „pokemonów”. Dziewczyny robią sobie tam słodkie fotki ,które następnie publikowane są w internecie. Na ławeczkach wokół Łembleja śpią menele, którzy w dzień aktywnie handlują papierosami pod marketem. Te miejsce to jeden z nielicznych skrawków zieleni w mieście. Został on przeznaczony do gry w piłkę nożną, w którą oczywiście nikt tam nie gra.
  • Diabelska Góra – niewielka górka zlokalizowana w lasku TPD w okolicach cmentarza. Miejsca spotkań młodych grup satanistycznych tzw. szatanów, szczególnie cenione z powodu możliwości rozpalenia ogniska oraz picia jaboli bez konieczności uważania na patrole policyjne.
  • Boisko Orlik (jedynka) – zbiór ludzi, którzy nie mają nic innego do roboty, oprócz siedzenia na środku boiska od koszykówki i przyglądania się jednemu człowieczkowi, który stara się ich wszystkich ominąć i trafić piłką do kosza.
  • Inbag – dzielnica wokół pseudo centra handlowego, które zajmuje powierzchnie jednego sklepu elektronicznego oraz parking wielkości połowy całej galerii, mimo że większość mieszkańców Bartoszyc przychodzi tam pieszo lub na rowerze. Jednakże największą atrakcją jest tam ławka przed wejściem, na której przesiaduje mądra oraz bogata kulturowo młodzież.

Zabytki[edytuj • edytuj kod]

Bartoszyce od zawsze szczycą się dwoma lub trzema posążkami przedstawiającymi baby z kamienia. Wciąż trwają spory gdzie je postawić, czy w ogródku burmistrza czy na tyłach bazaru. W środku miasta znajduje się fontanna zwana wytryskiem Mariana, jednak na razie nie działa, bo Marian nie poczuł jeszcze wiosny.

Bartoszyce posiadają również Bramę Lidzbarską[5], czyli starą dużą bramę z cegły, niedokładny zegar oraz muzeum, które od czasu do czasu tam występuje. No i jest jeszcze kilka kościołów, które Prusacy budowali chyba z nudów, a są one najważniejszym celem życiowym 60% ludzi w mieście (60% Bartoszyczan to osoby powyżej 60 roku życia).

Życie nocne[edytuj • edytuj kod]

Bartoszyce mają bardzo bogate życie nocne. Można je spędzić na przyglądaniu się grze w bilarda lub iść do jednej z dwóch dyskotek. W jednej starsi ludzie mogą się poczuć jak 13-latkowie, a w drugiej 13-latkowie mogą się poczuć jak starsi ludzie. No i można też dostać w mordę na Kwadracie.

Po wyłudzeniu od UE znacznej ilości dotacji na rozwój terenów zielonych w mieście, włodarze przyczynili się do powstania idealnego miejsca do wyjścia na browara. Sanrajs[6] i Serce stały się idealną ostoją i ośrodkiem życia kulturalnego całej bartoszyckiej młodzieży. Jeśli nie zastałeś swojego zioma z Bartoszyc w piątkowy wieczór w domu, wielce prawdopodobne, że spotkasz go na którejś z ławeczek w tym pięknym zielonym zakątku.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Jednak autor ich wszystkich nie zna, albo zapomniał, albo nie chce mu się pisać, więc wymienił tylko te najważniejsze
  2. Przynajmniej tak myślą
  3. Najwyraźniej są hardkorami z Hollywoodu!
  4. i nie tylko!
  5. Od razu widać, kto tu komu podlega. W Lidzbarku nie ma Bramy Bartoszyckiej!
  6. Dla ludzi szukających przyszłości w mieście LondynSunrise.