Puławy: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 15: | Linia 15: | ||
=="Zielone miasto"== |
=="Zielone miasto"== |
||
Puławy są jednym z najbardziej zielonych miast w Polsce, co oczywiście również jest olbrzymim powodem do dumy mieszkańców. Jest tu dużo trawy, drzewek, mchu i porostów, do tego Galeria Zielona i ulica Zielona. Konsekwentnie prezydent miasta i radni też są zieloni, dzięki czemu zieloni mieszkańcy uparcie oddają na nich swoje głosy. |
Puławy są jednym z najbardziej zielonych miast w Polsce, co oczywiście również jest olbrzymim powodem do dumy mieszkańców. Jest tu dużo trawy (miejscowej i sprowadzanej z [[Holandia|Holandii]]), drzewek, mchu i porostów, do tego Galeria Zielona i ulica Zielona. Konsekwentnie prezydent miasta i radni też są zieloni, dzięki czemu zieloni mieszkańcy uparcie oddają na nich swoje głosy. |
||
==Ciekawostki== |
==Ciekawostki== |
Wersja z 00:27, 21 sie 2007
Puławy – miasto w województwie lubelskim, pod Parchatką, nad Wisłą, obok Końskowoli, przy skwerku. Miasto jest trochę większe od Czorsztyna i trochę mniejsze od, powiedzmy, Końskich. Mieszkańcom Warszawy znane jest głównie z tego, że można przez nie przejechać po drodze do Kazimierza Dolnego
Gospodarka
Przeważa przemysł chemiczny w postaci Zakładów Azotowych Puławy, produkujących melaminę, która to substancja ma definicje tylko w kilku narodowych Wikipediach. Tu i ówdzie puby i sklepy spożywczo-przemysłowe. Swego czasu prężnie działał saturator pod domem handlowym.
Historia
Mówi się, że miasto założyli Czarnolescy (gdzie indziej: Czartoryscy), którzy zainwestowali sporo pieniędzy w miejscową infrastrukturę. Jednak knowania władz carskich w okresie podzbiorów spowodowały, że ta magnacka rodzina utonęła w długach, by w końcu wyjechać do Paryżewa i zapić się na amen. Na miejscu pozostało parę murowanych ruder niechętnie odwiedzanych przez purystów i rozwinięta sieć lokalnych dróg ekspresowych.
Mimo tego mieszkańcy Puław są ogromnie dumni z historycznych tradycji swego miasta, niejednokrotnie demonstrując swoją wyższość wobec mieszkańców Dęblina, Radomia i Zwolenia. Poza kilkoma odosobnionymi incydentami (np. Krwawe Zaduszki jesienią 1997 roku, gdy w potyczkach zginęła około połowa ludności miasta) należy jednak uznawać te animozje za nieszkodliwe przekomarzanki, gdyż Puławianie słyną z otwartości i gościnności.
Przełomem w najnowszej historii miasta była decyzja KC PZPR z połowy lat 60-tych XX wieku o wybudowaniu w pobliskim lesie jakiejś Wielkiej Fabryki. Po zakończeniu prac okazało się, że fabryka całkiem nieźle zdaje egzamin przy produkcji broni chemicznej. Tak powstały Zakłady Azotowe Puławy - chluba miasta - które dla niepoznaki produkują potężne ilości melaminy - substancji, której przeznaczenie nie jest do końca wyjaśnione. Pociągi, ciężarówki i zbiornikowce codziennie wywożą z Puław tysiące ton melaminy do takich krajów, jak Iran, Palestyna, Libia i Afganistan. Ale to właściwie powinno być w rozdziale "Gospodarka".
Demografia
W latach 80-tych XX wieku miasto był zamieszkiwane w 25% przez inżynierów przemysłu chemicznego, w 42% przez narkomanów i w 13% przez przedstawicieli mniejszości romskiej. Socjologowie twierdzą, że przedstawiciele dwóch pierwszych grup coraz silniej ze sobą kooperowali, co spowodowało boom w branży usług pogrzebowych (boom był tak duży, że było go słychać z kosmosu). Pozostałe 20% wyjechało do innych miejscowości Wolski Ludowej za chlebem i świeżym powietrzem. Aktualne dane demograficzne właściwie mało kogo interesują i są słabo rozpowszechnione.
"Zielone miasto"
Puławy są jednym z najbardziej zielonych miast w Polsce, co oczywiście również jest olbrzymim powodem do dumy mieszkańców. Jest tu dużo trawy (miejscowej i sprowadzanej z Holandii), drzewek, mchu i porostów, do tego Galeria Zielona i ulica Zielona. Konsekwentnie prezydent miasta i radni też są zieloni, dzięki czemu zieloni mieszkańcy uparcie oddają na nich swoje głosy.
Ciekawostki
- Z Puław pochodzi Bombadil i Maniek Opania. Obaj się tego wstydzą i tego nie ukrywają (tzn. tego, że się wstydzą, a nie tego, że pochodzą).
- W parku puławskim zabłąkany turysta może czasem usłyszeć dźwięki przypominające pohukiwania godowe puchacza. Niech jednak nie zwiedzie go znajomy ton, gdyż najprawdopodbniej w okolicy przechadza się Dziad Leśny, który charakteryzuje się tym, że najpierw zza drzew pojawia się przyrodzenie Dziada, a po kilkunastu sekundach sam Dziad. Uwaga: Dziada Leśnego pod żadnym pozorem nie należy karmić słodyczami, gdyż robi się agresywny!
- Z tego samego parku, z miejscowych lochów, według legendy prowadzą podziemne korytarze: jeden do Kazimierza Dolnego, drugi do Krakowa i dalej w Tatry oraz trzeci do bunkrów Hitlera na Mazurach. Niektórzy historycy podejrzewają, że tymi korytarzami ongiś na dużą skalę eksportowano rudę melaminy.