NonNews:Ashley Greene nie chce być sławna: Różnice pomiędzy wersjami
(nowy news (Holly się ucieszy)) |
M |
||
Linia 11: | Linia 11: | ||
[[Kategoria:24 tydzień, 2009|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:24 tydzień, 2009|{{PAGENAME}}]] |
||
[[Kategoria:Rozrywka 2009|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:NonNews:Rozrywka 2009|{{PAGENAME}}]] |
Wersja z 19:14, 14 cze 2009
14 czerwca 2009
Znana odtwórczyni roli nie mniej znanej Alice Cullen ze znanej ekranizacji znanej powieści Zmierzch, Ashley Green uff, co za wstęp, narzeka na... sławę.
Znana z tego, że jest znana Ashley narzeka, że nie może w spokoju urżnąć się w trzy dupy. – Mama do mnie dzwoni, jak zobaczy takie zdjęcia i mówi: Znowu balowałaś, niedobrze, masz szlaban na wyjścia do końca tygodnia!. Zataczająca znana Ashley podejrzewa, że wszczepiono jej chip nawigacyjny, za pomocą którego można namierzyć jej pozycję za pomocą internetu albo autor nie umie czytać newsów wp.pl ze zrozumieniem.
Dla Ashley mamy taki komentarz: Mogłaś nie zostawać aktorką Hollywood. Czyż nie o wiele lepiej byłoby zaszyć się w jakimś trzeciorzędnym teatrze w zapyziałej 50-tysięcznej mieścinie grając nowoczesną wersję Romea i Julii, w której oba rody są rodzinami mafijnymi? Wtedy nie było problemu sławy, paparazzi i mogłabyś spadać z dywanu kiedy tylko chcesz. Aczkolwiek, Nonsensopedia to nie tylko sami źli masoni i umiemy też doradzić: Przyda się wykopanie kilkumetrowego tunelu, potem zakładanie czapki z daszkiem, szalika dowolnego klubu piłkarskiego (trzeba zmieniać zależnie od dzielnicy) na usta i nos. Przyda się także płaszcz Nie przyda się, za bardzo się kojarzy ze „Zmierzchem”. Futro też nie. Od razu z kimś znanym się kojarzy. Wiemy! Niech Ashley załatwi sobie pelerynę niewidkę z Harrego Pottera! Wtedy nawet czapka z daszkiem i kibol-szalik nie będą potrzebne!
Źródło
- Narzeka na sławę, wp.pl, 14 czerwca 2009.