Gol samobójczy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 43: Linia 43:
[[Video:Barbadosgrenada|thumb|300px|right|A tutaj mamy sprytne wykorzystanie dziwnych zasad w praktyce... Barbados kontra Grenada w Shell Cup 1994]]
[[Video:Barbadosgrenada|thumb|300px|right|A tutaj mamy sprytne wykorzystanie dziwnych zasad w praktyce... Barbados kontra Grenada w Shell Cup 1994]]
[[Video:Pavoldurica|thumb|300px|left|W takiej sytuacji bramkarz powinien dostać kurwicy...]]
[[Video:Pavoldurica|thumb|300px|left|W takiej sytuacji bramkarz powinien dostać kurwicy...]]
[[Viedo:Unknownown|thumb|right|300px|Nieznany sprawca strzela samobója... Gra dla przeciwnika?]]
[[Video:Unknownown|thumb|300px|right|Nieznany sprawca strzela samobója... Gra dla przeciwnika?]]


[[Kategoria:Sport]]
[[Kategoria:Sport]]

Wersja z 04:12, 21 cze 2009

Ja pierdolę...

Polski sportowiec po strzeleniu samobója.

Oh fuck...

Angielski sportowiec po strzeleniu samobója.

Aww shit!

Amerykański sportowiec po strzeleniu samobója.

Gol samobójczy – w sportach zespołowych jest to ekspresja głupoty, braku umiejętności, pecha lub korupcji.

Zdobycie gola samobójczego

Gol samobójczy jest najczęściej zdobywany przez obrońców nieudolnie próbujących wybić piłkę poza boisko, tym samym zaskakując bramkarza i strzelając sobie samobója. Niektóre takie bramki są niezwykle efektowne, a inne doprawdy zmuszają, aby powiedzieć ten dupek sprzedał mecz.

Rodzaje

Jest kilka rodzajów goli samobójczych:

  1. Rykoszetowy – czy w piłce nożnej czy w hokeju, obrońcy próbują blokować strzały. Jednak nieraz co bardziej pechowi lub po prostu głupi odbijają tak, że piłka może tylko i wyłącznie wpaść do własnej siatki. Taki gol jest często nawet niezaliczany jako samobój. Nudny i przypadkowy.
  2. Głupi/debilny/niepotrzebny – tak można powiedzieć na gola, który nigdy by nie padł gdyby nie współpraca obrońcy z bramkarzem. Najczęściej ma miejsce gdy obrońca gra stylem podaj-do-bramkarza i podaje, a bramkarz to pewny siebie koleś, który myśli, że ma klej w nogach, po czym piłka przelatuje mu pod stopą (patrz Paul Robinson, Artur Boruc, Teuvo Moilanen czy Peter Enckleman. Jednak ciekawe jest, że wina w raporcie meczowym spada na strzelca czyli odpowiednio Gary'ego Neville'a, Michała Żewłakowa,, Grahama Alexandra i Olofa Mellberga, nie tu koleś miał farta i to Encklemanowi zaliczono gola). Bywa też, że obrońca robi jakieś idiotyczne zagranie, np. próbuje podać piłkę do bramkarza górą (patrz Lee Dixon.
  3. Ja to wybiję! Ja to wybiję! – zdarza się, że znudzony obrońca widząc piłkę zmierzającą w kierunku bramki próbuje tak bardzo wybić ją poza bramkę, że w końcu ta jednak ląduje w bramce. Na przykład piłka leci w stronę bramkarza, ale 40 metrów dalej jest napastnik. Obrońca biegnie podbija piłkę. nikt go nie atakuje, po czym następuje wspaniałe podanie do bramkarza, który jest tak zapatrzony w obrońcę, że nawet nie drgnie. (patrz Jamie Pollock)
  4. Kiksy – kiksy zdarzają się każdemu, ale trzeba się jednak postarać, aby taki kiks zakończył się samobójem. Tak się kończą różne techniczne zagrania obrońcy w polu karnym, które nieprzećwiczone wcześniej, prokurują samobója (patrz Djimi Traore)
  5. Szczupak (myślałem, że bramka jest dalej) – obrońcy nieraz próbują wybić piłkę na rożny efektownym szczupakiem, jednak ładują ją wprost do siatki. Myśleli, że bramka była dalej (patrz John Arne Riise, Arne Friedrich).
  6. Sprzedałem mecz – jak się sprzeda mecz, a drużyna dobrze gra, można walnąć z grubej rury...

Najsłynniejsi Samobójcy

W historii sportu, a zwłaszcza piłki nożnej i hokeja, zapisało się kilku słynnych szczelaczy samobójów. Oto najsłynniejsi:

  1. Jamie Pollock - niczym napastnik przedarł się przez pole karne i podał piłkę do bramkarza główką, i przelobował go, tym samym degradując Manchester City do trzeciej ligi. Fani QPR w podzięce za utrzymanie zhakowali internetowy sondaż i sprawili, że Jamie Pollock został najbardziej wpływowym człowiekiem ostatniego milenium, wyprzedzając Jezusa i Sir Alexa Fergusona.
  2. Chris Brass – gracz zespołu z niskich lig angielskich Bury strzelił oficjalnego najśmieszniejszego samobója wszech czasów. Próbując wybić piłkę sprzed pędzącego do niej napastnika, kopnął piłką w swoją twarz, a to odbiła się i wpadła do bramki. Siła kopnięcia sprawiła, że omal nie złamał nosa, ale dostał silnego krwotoku...
  3. Stan van den Buys – gracz Ekeren w 1996 w lidze belgijskiej w meczu przeciw Anderlechtowi strzelił 3 gole samobójcze w jednym meczu (Ekeren przegrało 2:3)
  4. Mursyid Effendi – w 1998 w ASEAN Championships strzelił samobója w doliczonym czasie gry. Celowo i z aprobatą kolegów i trenera grając dla Indonezji dał wygrać Tajlandii 3:2, aby Indonezja nie musiała grać z Wietnamem w playoffach. Przez cały mecz obie drużyny i bramkarze robili wszystko, aby przeciwnicy strzelili gola... Federacja tak się wkurwiła, że ukarała grzywną oba kluby, a Mursyid Effendi dostał dożywotniego bana na piłkę nożną...
  5. Selay, piłkarz z Barbadosu – drużyna Barbadosu w Caribbean Games grała z Grenadą mecz \ o awans do finałów. Musieli wygrać 2-0. Zgodnie z tamtejszymi zasadami zwycięstwo w dogrywce lub w karnych (w fazie grupowej nie było remisów) oznaczało dwubramkowe zwycięstwo. W 87 minucie meczu było 2-1 dla Barbadosu, po czym Selay i Stoute, gracze Barbadosu, lekko podawali sobie piłki, po czym Selay pierdyknął piłkę do bramki i było 2-2. Kiedy Grenada zorientowałą się co się stało, próbowała strzelić samobója, ale... gracze Barbadosu zamurowali bramkę Grenady... Nawet bramkarz nie mógł wbiec do własnej bramki. Mecz zakończył się złotym golem w dogrywce. Barbados oficjalnie wygrał więc 2-0 i awansował...
  6. Gary Neville, Michał Żewłakow i Graham Alexander – zostali samobójcami z winy bramkarzy. Każdy z nich podawał do bramkarza, a ten nie trafiał w piłkę i wpuszczał szmatę.
  7. Peter Enckleman – po podaniu z autu przez Olofa Mellberga, bramkarz Enckleman musnął piłkę końcem buta, a ta wtoczyła się do bramki. Kibic Aston Villi spoliczkował później Encklemana.
  8. James Stephen „Steve” Smith – gracz w hokeja, który w 1985 roku strzelił idiotycznego samobója w dogrywce decydującego meczu Edmonton Oilers o awans do finału Pucharu Stanleya. Podawał zza bramki do bramkarza Granta Fuhra i krążek odbił się od jego łyżwy i wpadł do bramki. Fuhr w pierwszej chwili nawet nie zauważył gola. Podobnie zresztą operator kamery. Dopiero po chwili się wydało i Calgary Flames awansowało do finału. Steve się wkurwił i żeby to sobie zrekompensować w kolejnych latach zdobył 3 Puchary Stanleya (1987,88 i 90). Potem grał dla Blackhawks i skończył karierę. Gdy skończyłą mu się kasa Calgary Flames dało mu trzyletni konktrakt, żeby sobie pograł, płacąc mu tym samym za tamtego gola...
  9. Djimi Traoré – strzelił samobója próbując zrobić podanie piętką z obrotem do bramkarza. Piłka wpadła do siatki i w efekcie długofalowym Liverpool odpadł z Pucharu z Burnley...
  10. Pavol Ďurica – grający dla węgierskiego Fehervaru. W końcówce meczu Pucharu Węgier, bramkarz Ferehvaru obronił karnego, a Durica chcąc zapobiec dobitce, strzelił samobója pod poprzeczkę. Jednak o ile większość samobójców nie ponosi gigantycznej odpowiedzialności za gole... Durica został zwolniony z klubu.
  11. Janusz Jojko – bramkarz, w 1987 wrzucił sobie piłkę do własnej bramki dzięki czemu Ruch Chorzów spadł do drugiej ligi. Jojko już nigdy nie zagrał w klubie, gdyż podejrzewano, że sprzedał mecza za tysiąc.
  12. John Arne Riise – strzelił samobója w 95 minucie półfinału Ligi Mistrzów metodą szczupaka. W efekcie jego Liverpool zremisował z Chelsea, a w kolejnym meczu odpadł...
  13. Lee Dixon – obrońca Arsenalu podał piłkę do Seamana ze środka połowy... górą! Był kompletnie nieatakowany i piłka wpadła do bramki...
  14. Tony Popovic – gracz Crystal Palace strzelił najpiękniejszego samobója wszech czasów. Po dośrodkowaniu gracza Portsmouth zagrał piłkę piętką, a ta pięknie przelobowała bramkarza. Złośliwi twierdzą, że choćby próbował tak 10'000 razy do bramki przeciwnika, nie udałoby mu się ta sztuka.
  15. Andérs Escobar – gole samobójcze nie zawsze kończą się śmiechem. Escobar strzelił samobója w meczu z USA na mundialu w 1994 i w efekcie Kolumbia odpadła. Po powrocie do kraju znerwicowany kibic, który przegrał majątek u bukmachera zastrzelił go.

Filmoteka

thumb|left|300px|Top 10 samobójów. Pierwsza trójka to: 3.Jamie Pollock, 2. Tony Popovic 1. Chris Brass thumb|300px|right|Top 10 samobójów w hokeju na lodzie. Tam też bywa idiotycznie... thumb|300px|left|Janusz Jojko, czyli jak sprzedać mecz i zrobić z siebie idiotę. thumb|300px|right|A tu 5 i pół minuty samobójczej rozrywki dla każdego! thumb|300px|left|Indonezyjsko-tajlandzka farsa. Onie nie są aż tak źli, ale obie drużyny się podkładają. Ostatni gol to celowy samobój Effendiego na 3:2 dla Tajlandii. thumb|300px|right|A tutaj mamy sprytne wykorzystanie dziwnych zasad w praktyce... Barbados kontra Grenada w Shell Cup 1994 thumb|300px|left|W takiej sytuacji bramkarz powinien dostać kurwicy... thumb|300px|right|Nieznany sprawca strzela samobója... Gra dla przeciwnika?