Śląsk: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 10: | Linia 10: | ||
''po wiek wieków nikt go nie przemierzy.'' |
''po wiek wieków nikt go nie przemierzy.'' |
||
|Prorok Izajasz o '''Ziemi Śląskiej''' (Iz. 34; 9,10)}} |
|Prorok Izajasz o '''Ziemi Śląskiej''' (Iz. 34; 9,10)}} |
||
{{cytat| |
|||
''W Ozimku na rynku,''<br> |
|||
''Kole Antoniowa''<br> |
|||
''Jechoł chop na świni''<br> |
|||
''Wołoł "dejcie noza"'' |
|||
|Najpopularniejsza piosenka na Śląsku}} |
|||
Linia 37: | Linia 44: | ||
* ''Wanysa, zlyź z tego gylyndra!'' |
* ''Wanysa, zlyź z tego gylyndra!'' |
||
Często też zdarza się, że w [[autobus]]ie lub w [[teramwaj|tramwaju]] usłyszymy coś w rodzaju: "''Bileta sztrychnięte czerwonym blajsztyftem dalej nie gildują."''. Trzeba wtedy przestać się ruszać i nic nie mówić. Jest szansa, że [[kanar]] nas nie zauważy. |
Często też zdarza się, że w [[autobus]]ie lub w [[teramwaj|tramwaju]] usłyszymy coś w rodzaju: "''Bileta sztrychnięte czerwonym blajsztyftem dalej nie gildują."''. Trzeba wtedy przestać się ruszać i nic nie mówić. Jest szansa, że [[kanar]] nas nie zauważy. |
||
==Zobacz też== |
==Zobacz też== |
Wersja z 21:25, 23 paź 2010
Jej potoki obrócą się w smołę,
a proch jej w siarkę;
ziemia jej stanie się smołą płonącą.
Nie zagaśnie ni w nocy, ni w dzień,
jej dym wznosić się będzie ciągle.
Kraj pozostanie opustoszały z pokolenia w pokolenie,
po wiek wieków nikt go nie przemierzy.
- Prorok Izajasz o Ziemi Śląskiej (Iz. 34; 9,10)
W Ozimku na rynku,
Kole Antoniowa
Jechoł chop na świni
Wołoł "dejcie noza"
- Najpopularniejsza piosenka na Śląsku
Śląsk (po śląsku Ślůnsk, S'loonsk, S'loonsko, Ślunsk, Ślunsko)Po angielsku Silesia(czytaj Silezja) Kraina geograficzna zajmująca pas terenu południowo-wschodniej i południowej Polski. Region o którym w Polsce wiadomo najmniej. Rozciąga się od okolic Zielonej Góry po Katowice, ale nikt poza paroma osobami w Polsce tego nie wie, uznając za Śląsk wyłącznie Katowice. Wbrew obiegowej opinii, stolicą Śląska jest Wrocław, a nie Katowice, ale tego też prawie nikt nie wie. W Polsce Śląsk słynie z liczności kopalni i hut oraz nieprzejrzystości powietrza (co widać na załączonym zdjęciu), ponieważ prawie żaden Polak nie wie, że Śląsk to nie tylko Katowice.
Śląsk dzieli się na górny i dolny, ale mało kogo to obchodzi, bo dla większości Polaków Śląsk to tylko Katowice, a dolny Śląsk to inna kraina. Stolicą górnego Śląska jest Opole, a nie Katowice, ale tego też prawie nikt nie wie.
W związku z fatalnym stanem wiedzy Polaków na temat tej krainy założono nawet stowarzyszenie mające zmienić tą błędną opinię, ale nic to nie dało i nie daje, bo Polacy się przyzwyczaili i już za późno. Większość ankietowanych w tej sprawie wyznała, że Śląsk jest tam gdzie są kopalnie, dlatego Śląsk to Śląsk i już.
Ważniejsze miasta Śląska:
Wrocław - miasto buców, którzy twierdzą, że mieszkają w najpiękniejszym mieście Polski, ale nikt spoza Wrocławia nie przyzna im racji, bo to by oznaczało, że on mieszka w gorszym mieście. Stolica i największe miasto Śląska z najważniejszym klubem sportowym o nazwie "Śląsk". Fakt ten nie wpływa jednak na świadomość wrocławian i nie wiedzą oni, że mieszkają na Śląsku, gdyż są sprowadzonymi ze wschodu "gorolami", a nie rodowitymi Ślązakami bezprawnie stamtąd wypędzonymi przez komunistów.
Opole - miasto między Wrocławiem i Katowicami, stolica górnego Śląska. Nic o nim nie wiadomo oprócz tego, że płynie tam rzeka.
Katowice - miasto wypromowane jako śląskie, bo podobało się Gierkowi, bo było tam dużo węgla. Katowice nie posiadają jako jedyne miasto w Polsce rynku (chociaż według zarządu dróg i komunikacji posiadają), są też jedynym miastem Polski przez które biegnie wielka ulica, którą spokojnie można zaliczyć jako autostradę. Katowice nie są stolicą niczego, oprócz województwa śląskiego, które tak naprawdę w połowie leży poza Śląskiem. W zasadzie są tam tylko kopalnie i najwyższe bloki mieszkaniowe.
Ostrawa - miasto kłopotliwe dla geograficznej świadomości Polaków, ponieważ leży na Śląsku, a zarazem w Czechach, co dość brutalnie zaprzecza opinii, że Śląsk to Katowice. Druga po Wrocławiu największa mieścina na Śląsku, ale tego oczywiście też prawie nikt nie wie.
Najbardziej znane zawołania Ślązaków:
- Chopie, kajś ty polozł ?!
- Jeronie (W lokalnych dialektach jeroniś, pierona, jezderyna)
- Łostow tyn hasiok!
- Synek! Pudź no Sam!
- Ciepej bala!
- Jak cie zaros ciulna w tyn gupi łeb...
- Wanysa, zlyź z tego gylyndra!
Często też zdarza się, że w autobusie lub w tramwaju usłyszymy coś w rodzaju: "Bileta sztrychnięte czerwonym blajsztyftem dalej nie gildują.". Trzeba wtedy przestać się ruszać i nic nie mówić. Jest szansa, że kanar nas nie zauważy.
Zobacz też
Bibliografia
- Ciućmok, Jorga, Chciołżech coś pedzieć po naszymu, ale mi sie pomelało, Wydawnictwo „U omy na winklu”, Tarnowitz 1213 ISInieS 1500.100.900