Światło: Różnice pomiędzy wersjami
(fix) |
Grzeeesiek (dyskusja • edycje) M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 83.25.208.148; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Ostrzyciel.) Znacznik: rewert |
||
(Nie pokazano 6 wersji utworzonych przez 4 użytkowników) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
<div style="background-color: black; height: 500px; color: #000000"> |
<div style="background-color: black; height: 500px; color: #000000"> |
||
Hej! Znowu jest ciemno. Akurat kiedy przyszedłeś wysiadła [[żarówka|<font color="black">żarówka</font>]]. No co za |
Hej! Znowu jest ciemno. Akurat kiedy przyszedłeś wysiadła [[żarówka|<font color="black">żarówka</font>]]. No co za {{kl|black|pech}}. Ale rozsiądź się na fotelu, znajdziesz go… hmm… to siądź gdziekolwiek. Opowiem ci trochę o '''świetle''', którego tak się doszukujesz. |
||
Światło to jest takie coś, co świeci. No, akurat teraz nie świeci, bo <del>[[Nonsensopedia|<font color="black">Nonsensopedia</font>]] nie zapłaciła rachunku za [[prąd elektryczny|<font color="black">prąd</font>]]</del> żarówka wysiadła. Światło musi mieć swoje źródło, którym np. jest [[Słońce|<font color="black">Słońce</font>]], no ale jak tu mówić o Słońcu, skoro jakieś zaćmienie mamy.</div> |
Światło to jest takie coś, co świeci. No, akurat teraz nie świeci, bo <del>[[Nonsensopedia|<font color="black">Nonsensopedia</font>]] nie zapłaciła rachunku za [[prąd elektryczny|<font color="black">prąd</font>]]</del> żarówka wysiadła. Światło musi mieć swoje źródło, którym np. jest [[Słońce|<font color="black">Słońce</font>]], no ale jak tu mówić o Słońcu, skoro jakieś zaćmienie mamy.</div> |
Aktualna wersja na dzień 19:09, 2 lip 2020
Hej! Znowu jest ciemno. Akurat kiedy przyszedłeś wysiadła żarówka. No co za pech. Ale rozsiądź się na fotelu, znajdziesz go… hmm… to siądź gdziekolwiek. Opowiem ci trochę o świetle, którego tak się doszukujesz.
Światło to jest takie coś, co świeci. No, akurat teraz nie świeci, boO! Jest światło, teraz mogę ci to głębiej wyjaśnić. Dzięki właśnie takiej żarówce można bez przeszkód oświetlić cały dom i móc wykonywać niektóre czynności, które wykonuje się w dzień (no bo chyba nie puścisz muzy na maksa, licząc, że sąsiedzi poszli spać, no, chyba że twój sąsiad to jakiś imprezowicz).
Cholera! Znowu nie ma światła! W takich warunkach nie da się pracować! Masz latarkę? No to przynajmniej zapałki! Poczekaj, pójdę do kuchni poszukać zapałek.
Podczas 40 minut poszukiwań w mieszkaniu 30m2 słychać trzaski, dźwięk tłuczonego szkła, spadające z hukiem regały książek i głosy krzyku.
No i mam… Czekaj, zaraz odpalę…
Prawda że jaśniej? To na czym to stanęliśmy przy tej gadce, by Cię nie zanudzać… No, to tak jak wcześniej mówiłem, możesz wykonywać niektóre czynności takie jak czytanie, pisanie, relaks przy małej Grze…
Auuu! WYPALIŁA SIĘ ZAPAŁKA, CHOLERA!