Armia robotów Graya Manna: Różnice pomiędzy wersjami
Znacznik: edytor wizualny |
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa Dapeq; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Kalejdoskop.) Znacznik: rewert |
(Nie pokazano 1 wersji utworzonej przez jednego użytkownika) | |
(Brak różnic)
|
Aktualna wersja na dzień 18:08, 15 lis 2021
Armia robotów Graya Manna – szajka nieskończoności zakutych łbów i kilku innych maszyn zaprojektowanych, wykonanych i kontrolowanych właśnie przez Graya Manna i jego córkę Oliwię. Roboty te mają za zadanie zamordowanie, zgwałcenie, zaoranie, posolenie i zmielenie dziewięciu[1] najemników wcześniej zatrudnionych przez BLU i RED.
Historia, czyli po co to wszystko[edytuj • edytuj kod]
Gray, trzeci po Blutarchu i Redmondzie syn Zepheniaha Manna, był najinteligentniejszym[2] z rodzinki, gdyż nauczył się mówić, zanim się urodził. Wkurzony tym jego ojciec postanowił go zabić, ale przeszkodził mu w tym dziki orzeł, który porwał małego Graya. Kiedy dorósł, zabił własną orędowniczkę, włączając w to jej dzieci, po czym przyczołgał się z powrotem do cywilizacji i zbudował tam konkurencję dla BLU i RED, Gray Gravel Company. Kilka lat później dowiedział się o swoim pochodzeniu, po czym starał się dostać od swojego ojca cudowny żwir[3], szantażując go. Kiedy zauważył, że to nic nie da, zbudował armię robotów, by wchłonąć RED i BLU. Redmond i Blutarch zorientowali się w porę, niestety, nie tak, jak ich najemnicy, którzy chyba mieli rozkminy. Po kilku nieudanych próbach bracia zwolnili ich wszystkich, przypłacając to życiem. Zwolnionych najemników zatrudnił w Mann Co. sam Saxton Hale, który nie miał czasu na walkę z robotami[4].
Rozgrywka[edytuj • edytuj kod]
Dla armii robotów został stworzony specjalny tryb, zwany Mann vs. Machine oraz specjalne mapy[5]. Dziewięciu[6] najemników ma zgładzić roboty, które chcą zrobić to samo. Na szczęście inteligencją dorównują przeciętnemu n00bowi(a przynajmniej większość[7]), więc można je zgładzić. Z pomocą przychodzi również pobliski sklep należący do McGyvera[8]. Za dolary, które nasi waleczni obrońcy zyskują poprzez sprzedawanie złomu z robotów Ruskim na czołgi, mogą ze słabego pistoleciku zrobić broń masowego rażenia, którą sam Rambo by nie pogardził[9].
Roboty Specjalne[edytuj • edytuj kod]
- Giganci – roboty, które przedawkowały mleko albo żarcie z McDonald'sa i teraz są super wielkie. Nooby masowo przez nie giną, gdyż zwykle przychodzą z Uber Medykami-kumplami, które te nooby za każdym razem popują, przez co gigant ma 5 sekund nieśmiertelności.
- Super Skaut – postrach noobów, robotyczna wersja Usaina Bolta skonstruowana do zadalania bomby. Jeśli przecisnął ci się przez obronę, w 99% przypadków cała fala w pizdu, a w 1% przypadków ktoś[10] włącza Pro mode i w ostatniej sekundzie powstrzymuje bieg wydarzeń.
- Czołg – gigant w formie niebojowej. Porusza się wolno w stronę dziury, gdzie zrzuca swoją własną bombę. Meta go nie docenia, więc wszyscy poza Pro dostają od tego wciry.
- Pogromca Działek – przeróbka Giganta-Demomana, która biega za działkami, i jak jakieś znajdzie, wybucha z siłą bomby atomowej. Niezwykle wkujące, nawet bardziej niż działka.
Niepisane prawa i zasady gry w Mann vs. Machine[edytuj • edytuj kod]
- 4-5 osób stosuje metę, a pozostałe ciągną serwer;
- bez Medyka nikt nie chce grać, z nim nikt nie może wygrać;
- jedynie 5% ludzi gra w to dla zabawy, a reszta dla błyszczących pikseli zwanych Australium;
- czołgi zwykle kończą grę;
- nikt poza Pro nie docenia Pyro, Szpiega i Snajpera;
- Skaut musi zebrać 100% forsy, inaczej dostaje natychmiastowego kicka;
- Noob ZAWSZE dostanie Australium.
Metagra[edytuj • edytuj kod]
Po ludzku meta oznacza występujący w każdej grze MMO system strategii, taktyk i używanych broni stosowany przez większość graczy. Genialny sposób ogłupiania ludu. Meta w MvM można opisać tak: im więcej supportu, tym lepiej, co zawsze powoduje nieuchronne klęski z powodu braku inwestowania w siłę. Ludzie stosujący metę zawsze mogą to zwalić na tego jednego, co się nie słuchał, ale zrobił więcej niż cała reszta.
Mody[edytuj • edytuj kod]
Podobnie jak ze zwykłą rozgrywką w Team Fortress 2, MvM również ma parę modów:
Randomizer – jedyne miejsce, gdzie ludzie mający głęboko gdzieś metę mogą mieć trochę zabawy. Zazwyczaj grana jest na nim najsłabsza misja z danej mapy, gdyż przejście jej z losowymi broniami oraz ludźmi, którzy zupełnie nie wiedzą o istnieniu strategii na blokowanie robotów, i tak graniczy z cudem.
Bot Control – tryb, w którym ludzie oglądający grę mogą przejąć kontrolę nad drużyną robotów. Wygranie jako BLU jest niemalże niemożliwe (szczególnie jeżeli RED czczą metę) chyba, że ktoś dostanie Robo-żołnierza i wykorzysta jego wyrzutnię rakiet do tego do czego została stworzona ale roboty nie są na tyle inteligentne do wykonania rakietowych skoków do dziury gdzie ma zostać zrzucona bomba (działa również strategia z Robo-demo i jego wyrzutnią bomb samoprzylepnych bądź szarżą).
Uberupgrades – Serwer różniący się od vanilli jedynie brakiem ograniczeń co do ulepszeń. Przez co można grać z jeszcze bardziej przesadzonymi broniami niż normalnie. Kult mety również obecny.
Noob w MvM[edytuj • edytuj kod]
Przed poznaniem mety[edytuj • edytuj kod]
- Za przegraną zwala winę na wszystkich poza sobą, mimo że był ewidentnie ciągnięty;
- Nie wie, że Skaut jest najlepszym zbieraczem kasy, więc uważa go za bezużytecznego;
- Nie wie, że nie wszyscy Pyro mogą odbijać rakiety, więc twierdzi, że Żołnierz jest bezużyteczny;
- Nie wie o odpornościach i unikaniu, więc twierdzi, że Pyro jest bezużyteczny;
- Nie wie o Uber Medykach, więc twierdzi, że Demoman jest bezużyteczny;
- Nie wie, że głównie chodzi o koszenie robotów, więc twierdzi, że Gruby jest bezużyteczny;
- Nie wie, że roboty nie dropią amunicji, więc twierdzi, że Inżynier jest bezużyteczny;
- Nie wie o tarczy i reanimatorach, więc twierdzi, że Medyk jest bezużyteczny;
- Nie wie o wybuchowych strzałach w głowę, więc twierdzi, że Snajper jest bezużyteczny;
- Nie wie o aggro i penetracji pancerza, więc twierdzi, że Szpieg jest bezużyteczny;
- Na pałę leci w stronę robotów;
- Strzela w roboty będące pod wpływem Ubercharge lub w strefie spawnu;
- Skacze do przepaści na bigrocku;
- Nic nie wie o bodyblocku/sentryblocku, przez co jego drużyna przegrywa z Super Skautami;
Po poznaniu mety[edytuj • edytuj kod]
- Wyznaje ją jak bóstwo;
- Wymaga od wszystkich jej bezkrytycznego stosowania i uwielbienia;
- Myśli, że to jedyna dobra strategia;
- Czci Medyka;
- Nadal uważa, że Pyro, Snajper i Szpieg są bezużyteczni;
- Ewentualnie twierdzi, że Szpieg zastępuje Demomana lub Skauta, Snajper Demomana, a Pyro Skauta, Żołnierza, Demomana lub Grubego;
- Nieokryty tarczą, ginie po 5 sekundach;
- Pomimo >1000 podróży na karku, nadal jest na takim samym poziomie, jak godzinę po poznaniu mety;
- Nadal obwinia wszystkich poza sobą o przegraną;
- Nie będąc Żołnierzem, Pyrem lub Medykiem, atakuje pogromcę działek;
- Uważa, że o zwycięstwie decydują takie duperele jak minikryty, spowalnianie robotów lub bonusowa kasa;
- Każe Żołnierzowi aktywować Sztandar Chwały/Medykowi włączyć Kritzkriega przeciw robotom ze Wsparciem Batalionu;
- Myśli, że jedyny sposób na zabicie Żołnierzy-gigantów z Czarnymi Skrzynkami to tarcza Medyka;
- Nadal nic nie wie o bodyblocku/sentryblocku;
- Twierdzi, że jedyna funkcja mleka to zwalnianie robotów;
Jako Skaut[edytuj • edytuj kod]
- Nie mając Piaskuna, ulepsza broń ręczną;
- I cały czas tłucze nią roboty;
- Najczęściej jest to Wachlarz Wojenny;
- Ginie pod ostrzałem, nawet z pełnymi odpornościami i zdrowiem >300;
- Nie zbiera kasy;
- Kryje się w oddali i strzela do robotów z
pistoletudubeltówki; - Używa Wachlarza Wojennego na zwykłych robotach, robotach pod wpływem Wsparcia Batalionu, gigantach ze zdrowiem niższym niż połowa początkowego, pogromcach działek lub czołgach;
- Używa Wachlarza Wojennego, gdy został ostatni gigant, a cała reszta drużyny jest pod wpływem Sztandaru Chwały;
- Rzuca mlekiem w Snajperów;
- Nie ulepsza dubeltówki;
- I nigdy nie strzela;
Przypisy
- ↑ a ściślej mówiąc, sześciu
- ↑ i najbardziej psychopatycznym
- ↑ prawdopodobnie okruszki Australium
- ↑ bo trzeba się zająć hipisami i krokodylami, nie?
- ↑ jak miło, patrząc na ich zabójczą naturę
- ↑ a ściślej mówiąc, sześciu
- ↑ Patrz: misja o jakże nic nie sugerującej nazwie Fala 666
- ↑ informacja nie została oficjalnie potwierdzona, ale patrząc na cuda które można zrobić z broni, rodem z programu „Pimp My Gun”-nikt nie ma wątpliwości
- ↑ Chociaż Rambo nie pogardziłby żadną bronią
- ↑ zazwyczaj gość ciągnący serwer