Orła cień: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Runab przeniósł stronę Widziałam orła cień do Orła cień: poprawny tytuł)
 
(Nie pokazano 27 wersji utworzonych przez 16 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
'''"Widziałam Orła Cień"''' (albo Dzień) - to tytul narodowego hymnu Australii od 1984 roku. Warto zauważyć rozbieżność zapisu tytułu w różnych źródłach. "Widziałam Orła Cień" interpretowane jest jako emocjonalne doznanie pani Janiny po spożyciu plastikowego granulatu oraz 4 łyżek saletry amonowej. W australijskiej pieśni narodowej zauważalny jest bardzo wyraźny przekaz, który jest jakoby monologiem pani Janiny wygłaszanym na bardzo ostrym haju. Podmiot liryczny mówi, o Orle który wzbija się do góry i tańczy z obłokami.
'''Widziałam orła cień''' tytuł narodowego [[hymn]]u [[Australia|Australii]] od [[1984]] roku. Warto zauważyć rozbieżność zapisu tytułu w różnych źródłach. [[Podmiot liryczny]] mówi o [[Orzeł|orle]], który wzbija się do [[góra|góry]] i [[taniec|tańczy]] z [[chmura|obłokami]].


== Analiza utworu ==
''"Widziałam orła cień
=== Jeden ===
::<code>Widziałam orła cień<br>
::Do góry wzbił się niczym wiatr<br>
::Niebo to jego świat<br>
::Z obłokiem tańczył w świetle dnia</code>


Dwa pierwsze wersy świadczą o czynności, jaką wykonuje orzeł. Trzecia linia stanowi wysunięcie chybotliwego argumentu, jakim jest rzeczone niebo-świat orła<ref>Każdy wie, że ptaki też chodzą po ziemi...</ref>. Ostatni wers najprawdopodobniej został napisany przez [[Najczystszy z czystych nonsensów|piszącego w śpiączce jak te antylopy na imprezie]]. W następnej zwrotce zauważamy, że ów orzeł słyszy ludzki [[szept]], a nawet wydziera się, że [[wolność]] jest jego domem.
Do góry wzbił się niczym wiatr
=== Dwa ===
::<code>Słyszał ludzki szept<br>
::Krzyczał, że wolność domem jest<br>
::Nie ma końca drogi tej<br>
::I że nie wie co to gniew</code>


W tej zwrotce dowiadujemy się, wk{{cenzura3}}ony orzeł nie potrafi opanować otaczającej go [[Rzeczywistość|rzeczywistości]], w jego psychice zachodzą druzgocące zmiany słyszy głosy, ludzkie szepty. Drugi wers tej zwrotki wyjaśnia nam bardzo wiele. Otóż ów wolność to [[ziemia obiecana]], [[Australia (kontynent)|Australia]], do której udał się motorynką z pustym bakiem bez majtek na zmianę szukający ukojenia i spokoju chłopak. Stąd też pieśń ta jest oficjalnym hymnem [[Australia|Australii]].
Niebo to jego świat
=== Trzy ===
Kolejna zwrotka daje nam kontynuację i możliwość zagłębienia się w problemy targające jego zdrowie psychiczne.


::<code>Przemierzał życia sens<br>
Z obłokiem tańczył w świetle dnia"''
::Skrzydłami witał każdy dzień<br>
::Zataczał lądy, morza łez<br>
::Bezpamiętnie gasił gniew</code>


W tej zwrotce przywołana zostaje jego historia. Być może ma się to do ulotności ptaków, które nigdy nie są stałe. Widać, że [[herbata]] ziołowa pomogła i się uspokoił.
Może to wskazywać na dosyć poważne zakrzywienie wyobraźni u młodej pracowniczki budki z pieczonymi kartoflami (czyli wspomnianej pani Janiny). W następnej zwrotce zauważamy, że ów orzeł słyszy ludzki [[szept]], a nawet wydziera się, że [[wolność]] jest jego domem.
=== Cztery ===
Ostatnia, czwarta zwrotka jest niezrozumiała i nijak nie da się jej zinterpretować w kontekście całości.


::<code>Choć pamięć krótka jest<br>
''"Słyszał ludzki szept
::Zostawiła słów tych treść<br>
::Nie umknie jej już żaden gest<br>
::Żadna myśl i żaden sens</code>


Dwie pierwsze linie tłumaczą nam, dlaczego ta piosenka została popełniona. Pamięć to rozum, a od wódki rozum krótki, więc trzeba było nie chlać. Trzecia linia uczłowiecza piosenkę, której nie umknie żaden gest, a ostatni wers jest kontynuacją myśli (której tu nie ma) trzeciej.
Krzyczał, że wolność domem jest


== Podsumowanie ==
Nie ma końca drogi tej
Teraz mogłoby paść [[pytanie]], dlaczego akurat ta pieśń została wybrana jako hymn [[naród|narodowy]] Australii, skoro jak można wnioskować przybycie do [[ziemia|ziemi]] obiecanej jednego zbłąkanego [[idiota|idioty]] jest dość lichym pretekstem. Odpowiedź jest prosta: Australijczycy nie znają się na [[muzyka|muzyce]], a ich [[gust]] jest porównywalny do gustu kijanki, niektórzy naukowcy twierdzą, że takie coś jak gust u Australijczyków nie istnieje.


{{przypisy}}
I że nie wie co to gniew"''
[[Kategoria:Polskie utwory muzyczne]]

Prawdopodobnie tytułowy Orzeł był narzeczonym pani Janiny, która jednak ciężko pracując - smażąc kartofle całymi dniami - nie miała czasu dla swojego mężczyzny. Ów zrozpaczony człowiek, którego pierwsza prawdziwa młodzieńcza miłość rozczarowała, zaczyna cierpieć na chorobę psychiczną. Nie potrafi opanować otaczającej go rzeczywistości, w jego psychice zachodzą druzgodzące zmiany - słyszy głosy, ludzkie szepty. Jego stan można porównać do ludzi, szczęśliwców, którzy przeżyli spotkanie z kopniakiem z pół obrotu [[Chucka Norris]]a. Drugi wers tej zwrotki wyjaśnia nam bardzo wiele. Otóż ów wolność to ziemia obiecana, [[Australia]], do której udał się motorynką z pustym bakiem bez majtek na zmianę szukający ukojenia i spokoju chłopak. Stąd też pieśn ta jest oficjalnym hymnem Australii.

Kolejna zwrotka daje nam kontynuację i możliwość zagłębienia się w problemy targające tym młodym mężczyzną.

''"Przemierzał życia sens

Skrzydłami witał każdy dzień

Zataczał lądy, morza łez

Bezpamiętnie gasił gniew"''

Jak widzimy bez nadzieji przemierzał on nowy ląd mając (jak głosi legenda) dwie rzodkiewki w kieszeni. Mijało wiele dni, a on nie mógł zaznać spokoju. Budząc się rano nerwowo machał rękami (2 wers), co mialo spełnić zadanie zarówno jako środek uspokajający i próba zapomnienia o doczesnych troskach jak również była to chęć przewietrzenia swoich zapoconych pach wynikająca z niechęci do mycia się tego, powiem to odważnie, bohatera tragicznego. 2 ostatnie wersy tej zwrotki pokazują nam również bezsens życia "Orła". Prowadząc nieustannie swoją podróż po Australii "zataczał się", co oczywiście łatwo i niezwykle sprawnie interpretuję jako "był naje... pijany jak jasna [[cholera]]". "Morza łez/ Bezpamiętnie gasił gniew" - Widzimy, że problemy z alkoholem nie miały końca. Picie do nieprzytomności stało się tak nagminne, że Pani Janina określiła to jako "morza łez" - morza wypitych "bezpamiętnie" w smutku łez(łyków - w slangu australijskim, np. ej człeniu, daj łzę napoju) wszelkich rodzajów [[alkoholu]] od spirolu po denaturat.

Ostatnia zwrotka czwarta jest niezrozumiała i nijak nie da się jej zinterpretować w kontekście całości.

''"Choć pamięć krótka jest

Zostawiła słów tych treść

Nie umknie jej już żaden gest

Żadna myśl i żaden sens"''

Jak podają historycy została ona dodana przez panią Janinę za opłatą, bo [[Mr. T]] (król [[Australii]]) chciał mieć parzystą liczbę zwrotek w hymnie. Dzięki uzyskanym pieniądzom z napisanej zwrotki pani Janina wedle legendy mogła poszerzyć ofertę kulinarną budki, w której pracowała o kotlety mielone z cebulą.


Teraz mogłoby paśc pytanie dlaczego akurat ta pieśń została wybrana jako hymn narodowy Australii, skoro jak można wnioskować przybycie do ziemi obiecanej jednego zbłąkanego idioty jest dość lichym pretekstem. Odpowiedź jest prosta Australijczycy nie znają się na muzyce, a ich gust jest porównywalny do gustu kijanki, niektórzy naukowcy twierdzą, że takie coś jak gust u Australijzyków nie istnieje.


No ale... ktoś mógłby powiedzieć a co z tą wątpliwością co do tytułu, która została zasygnalizowana na początku. Jak powszechnie wiadomo druga wersja tytułu "Widziałam orła dzień" odnosi się to zwierzeń nastoletniej dziewczynki (około 13 roku życia), która przypadkowo dostała w swoje ręce film pornograficzny zatytułowany "Orła Dzień", a traktujący o ustawicznej kopulacji orłów mającej zapewnić przetrwanie i uchronić od nadchodzącej zagłady. Film został nagrodzony 3 Czerwonymi Globami, 2 suszarkami do włosów, [[wibrator]]em analnym oraz 3 atlasami świata. Druga wersja tytułu została mniejszością głosów odrzucona.

Aktualna wersja na dzień 15:21, 13 kwi 2020

Widziałam orła cień – tytuł narodowego hymnu Australii od 1984 roku. Warto zauważyć rozbieżność zapisu tytułu w różnych źródłach. Podmiot liryczny mówi o orle, który wzbija się do góry i tańczy z obłokami.

Analiza utworu[edytuj • edytuj kod]

Jeden[edytuj • edytuj kod]

Widziałam orła cień
Do góry wzbił się niczym wiatr
Niebo to jego świat
Z obłokiem tańczył w świetle dnia

Dwa pierwsze wersy świadczą o czynności, jaką wykonuje orzeł. Trzecia linia stanowi wysunięcie chybotliwego argumentu, jakim jest rzeczone niebo-świat orła[1]. Ostatni wers najprawdopodobniej został napisany przez piszącego w śpiączce jak te antylopy na imprezie. W następnej zwrotce zauważamy, że ów orzeł słyszy ludzki szept, a nawet wydziera się, że wolność jest jego domem.

Dwa[edytuj • edytuj kod]

Słyszał ludzki szept
Krzyczał, że wolność domem jest
Nie ma końca drogi tej
I że nie wie co to gniew

W tej zwrotce dowiadujemy się, iż wkCenzura2.svgony orzeł nie potrafi opanować otaczającej go rzeczywistości, w jego psychice zachodzą druzgocące zmiany – słyszy głosy, ludzkie szepty. Drugi wers tej zwrotki wyjaśnia nam bardzo wiele. Otóż ów wolność to ziemia obiecana, Australia, do której udał się motorynką z pustym bakiem bez majtek na zmianę szukający ukojenia i spokoju chłopak. Stąd też pieśń ta jest oficjalnym hymnem Australii.

Trzy[edytuj • edytuj kod]

Kolejna zwrotka daje nam kontynuację i możliwość zagłębienia się w problemy targające jego zdrowie psychiczne.

Przemierzał życia sens
Skrzydłami witał każdy dzień
Zataczał lądy, morza łez
Bezpamiętnie gasił gniew

W tej zwrotce przywołana zostaje jego historia. Być może ma się to do ulotności ptaków, które nigdy nie są stałe. Widać, że herbata ziołowa pomogła i się uspokoił.

Cztery[edytuj • edytuj kod]

Ostatnia, czwarta zwrotka jest niezrozumiała i nijak nie da się jej zinterpretować w kontekście całości.

Choć pamięć krótka jest
Zostawiła słów tych treść
Nie umknie jej już żaden gest
Żadna myśl i żaden sens

Dwie pierwsze linie tłumaczą nam, dlaczego ta piosenka została popełniona. Pamięć to rozum, a od wódki rozum krótki, więc trzeba było nie chlać. Trzecia linia uczłowiecza piosenkę, której nie umknie żaden gest, a ostatni wers jest kontynuacją myśli (której tu nie ma) trzeciej.

Podsumowanie[edytuj • edytuj kod]

Teraz mogłoby paść pytanie, dlaczego akurat ta pieśń została wybrana jako hymn narodowy Australii, skoro jak można wnioskować przybycie do ziemi obiecanej jednego zbłąkanego idioty jest dość lichym pretekstem. Odpowiedź jest prosta: Australijczycy nie znają się na muzyce, a ich gust jest porównywalny do gustu kijanki, niektórzy naukowcy twierdzą, że takie coś jak gust u Australijczyków nie istnieje.

Przypisy

  1. Każdy wie, że ptaki też chodzą po ziemi...