Potwór: Różnice pomiędzy wersjami
(ek) |
|||
(Nie pokazano 17 wersji utworzonych przez 14 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{sur2|„'''Bestia'''”|[[Bestia (ujednoznacznienie)|inne bestie]]}} |
|||
{{ek}} |
|||
[[Plik:EvilCM.jpg|thumb|250px|To tylko tak głupio wygląda…]] |
|||
potwór- patrz lustro. |
|||
{{cytat|Nie rób tego, bo wielki straszny potwór cię zje|Rodzic straszący dziecko '''potworem'''}} |
|||
{{cytat|[[Aaaaa|AAAAAAAAAA]]!|Dzieci nie słuchające się rodziców}} |
|||
{{cytat|Potwór nie potwór, coby miał otwór!|[[Incel]]-desperat}} |
|||
'''Potwór''' – taki przyjazny, nieszkodliwy stworek. Mimo tego często spotyka się ze złym traktowaniem i niesłusznymi oskarżeniami. Niektórzy uczeni sądzą, że potwory nie istnieją, ale po prostu najzwyczajniej w świecie nie pamiętają, jak to było, kiedy ze łzami w oczach biegli do mamy, bo [[coś]] pod łóżkiem ich wystraszyło. |
|||
== Powstanie == |
|||
Na początku była ciemność, potem Bóg chciał stworzyć człowieka, ale zabrakło mu gliny, czy [[cośtam|czegoś]], tak powstał stworek. I widział Stwórca, że to było dobre. Potem skłonił do pomocy<ref>''Weź się wreszcie do roboty, {{cenzura3}} leniu!''</ref> i wysłał jakiegoś anioła, żeby dokupił surowca i ulepił człowieka. Nie było to dobre, a przynajmniej brzemienne w skutkach. Pan powiedział, żeby kategorycznie nie zrywać jabłek. Z racji trwania pierwszego na świecie dnia na opak ludzie nie polubili potworków, a na dodatek ukradli [[owoc]]e. Bóg się zezłościł, ale nie spalił ich ani nie zabił w brutalny sposób, lecz zesłał na [[Ziemia|Ziemię]] wraz ze stworkami. |
|||
== Starożytność == |
|||
W [[starożytność|starożytności]] potworki były szanowane, oddawano im pewien rodzaj czci, dokładniej to poprzez strach. Nawet posuwano się do składania ofiary, żeby nie zrobiły drugiej Sodomy i Gomory. Działo się tak, ponieważ dzieci Sumerów, Egipcjan, czy tam innych Greków widziały przedstawicieli w nocy i uznano zajścia za objawienia. Oczywiście ludzie byli przerażeni, wiedząc, że istoty te widzą, co oni robią [[masturbacja|pod kołderką]], więc starali się je udobruchać darami, przeważnie ze złota. Więksi z paranoików wymyślali nowe stworki i z wolna popadali w obłęd, co inteligentniejsi stwierdzali zaś, że potwory nie żyją i tak naprawdę zabili je herosi lub bogowie. Nazwano zbiór tych jakże wiarygodnych opowieści mitologią. Bogatsi budowali świątynie, a biedniejsi oddawali oszczędności, żeby nie sprowadzić na siebie nieszczęścia. Nie ofiarujący darowizny kończyli zazwyczaj na środku drogi ze spektakularnie poderżniętym gardłem lub równie elegancko przebitą klatką piersiową. |
|||
Z czasem ustanowiono takie coś jak prawo i za herezję albo, co gorsza niepłacenie człowiek wychodził na plac, machał radośnie do widowni, a potem [[kat|miły pan]] ścinał mu głowę, wieszał lub krzyżował, w zależności od humoru sędzi. A całe zamieszanie miało na celu chronienie obywateli. |
|||
== Średniowiecze == |
|||
[[Plik:Różowy smok.jpeg|thumb|250px|On jest naprawdę uroczy i nie zrobi nikomu krzywdy]] |
|||
[[Średniowiecze]] było trudnym okresem dla stworków, ponieważ pewni mądrzy inaczej ludzie uznali je za pomioty i sługi Szatana. Co więcej, nie obawiano się ich i nie oddawano żadnych kosztowności ani datków w postaci martwych zwierząt, czy też ludzi<ref>Przecież każdy musi coś jeść</ref>. Zamiast tego wszystkie dochody przeznaczano na jedyną słuszną świątynię. Potwory wzięły odwet i ukazywały się ludziom, najczęściej dzieciom, które natychmiast dawano pod opiekę egzorcystom, co kończyło się [[pedofil|nie najlepiej]]. Potem poszły na całość i straszyły po nocach kobiety, ochoczo rozmawiające o tym z Czesią, Wiesią, Jadzią i całą resztą, które z radością opowiedziały mężom. I tak wiadomość się rozniosła. Sprawą nie omieszkali zainteresować się wielebni kapłani. Nie gustowali oni w płci pięknej, więc skazano ją na szubienicę albo [[palenie czarownic|ognicho]]. I tak, z miasta na miasto, tamtejsze kółko plotkar rozpowszechniało wieści, a potem kraj ogarniała zbiorowa histeria. Stworki oglądały widowisko z radością, ale potem znudziły się patrzeniem na spanikowanych ludzi i skończyły tę zabawę. |
|||
== Czasy współczesne == |
|||
[[Plik:sstwór.png|thumb|100px|Arcydzieło narysowane przez jedną z artystek]] |
|||
Wraz z rozpowszechniającym się stwierdzeniem [[Fryderyk Nietzsche|''Gott ist tott!'']] ludzkość uznała, że potwory też nie żyją i kompletnie o nich zapomniała. Pamiętają jedynie matki, straszące swoje pociechy strasznym stworem, który przyjdzie w nocy i je zje, jeżeli będą niegrzeczne. |
|||
Oprócz wyżej wymienionych istnieją jeszcze ludzie nawiązujący do stworków, tak zwani pisarze, scenarzyści, artyści lub, co gorsza, [[artystka|artystki]]. Ci pierwsi piszą jakże wiarygodne książki o krwiożerczych różowych smokach, czy tam wielkich niebieskich pająkach, drudzy kręcą filmy na podstawie tych dzieł, a trzeci <del>siedzą i patrzą</del> rzeźbią i malują. Czwarta grupa jest dość nietypowa, należą do niej dziewczyny o [[mrok|czarnej]] duszy, które nie mają co robić, więc rysują potwory i sądząc, że się to komuś spodoba, wstawiają na bloga. |
|||
== Charakterystyka == |
|||
[[Plik:Toster smok.jpg|thumb|200px|Pamiętaj, potwora możesz spotkać nawet w tosterze]] |
|||
Przeciętny potwór zazwyczaj mieszka pod łóżkiem lub w szafie, choć czasami potrafi w lodówce albo toalecie. Ukazuje się dzieciom, bo czuje z nimi [[pedofil|więź]]. Pociechy zaś okłamują biedną matkę, że coś je wystraszyło. U bogobojnych rodziców występuje natychmiastowe wysłanie do księdza, jak nie egzorcysty. Ci normalni sądzą, że to bujna wyobraźnia. W przypadku, kiedy potwór ukazuje się dorosłym, delikwent rozpowiada wszystkim, co widział i zazwyczaj kończy w luksusowym ośrodku z białymi ścianami i kratami w oknach albo, co mniej prawdopodobne, zabija wszystkich, którzy mu nie uwierzą, a nerki wystawia na allegro. Staje się podręcznikowym przykładem [[paranoja|wariata]]. |
|||
Potwory posiadają ciekawe umiejętności: |
|||
* '''Telekineza''' – przedmioty spadają z biurka, śmieci unoszą się i odkrywają cudowną możliwość latania, a wszystko, dlatego, że stworki przenoszą rzeczy za pomocą umysłu; |
|||
* '''Pirokineza''' – czajnik zostaje spalony, a w kuchni zaczyna się pożar? Nie ma powodu do zmartwień, nie stało się tak z powodu twoich niewątpliwych umiejętności kulinarnych; |
|||
* '''Jasnowidzenie''' – jeśli [[głosy w głowie]] mówią, że umrzesz za 2 dni i zostaniesz przejechany samochodem, mają rację, spisz testament i szykuj się na koniec gry; |
|||
* '''Hipnoza''' – budzisz się w autobusie na drugim końcu Polski, a nie przypominasz sobie, żebyś zażywał trunków? Okazuje się też, że policja cię ściga z powodu zamordowania kilku…dziesiąt osób? Gratulacje, właśnie zostałeś poddany hipnozie. |
|||
Życzymy miłej paranoi. |
|||
== Zobacz też == |
|||
* [[anioł]] |
|||
* [[duch]] |
|||
{{przypisy}} |
|||
[[Kategoria:Abstrakcja]] |
|||
[[cs:Bestie]] |
Aktualna wersja na dzień 09:29, 25 wrz 2022
„Bestia” przekierowuje tutaj. Zobacz też inne bestie. |
Nie rób tego, bo wielki straszny potwór cię zje
- Rodzic straszący dziecko potworem
- Dzieci nie słuchające się rodziców
Potwór nie potwór, coby miał otwór!
- Incel-desperat
Potwór – taki przyjazny, nieszkodliwy stworek. Mimo tego często spotyka się ze złym traktowaniem i niesłusznymi oskarżeniami. Niektórzy uczeni sądzą, że potwory nie istnieją, ale po prostu najzwyczajniej w świecie nie pamiętają, jak to było, kiedy ze łzami w oczach biegli do mamy, bo coś pod łóżkiem ich wystraszyło.
Powstanie[edytuj • edytuj kod]
Na początku była ciemność, potem Bóg chciał stworzyć człowieka, ale zabrakło mu gliny, czy czegoś, tak powstał stworek. I widział Stwórca, że to było dobre. Potem skłonił do pomocy[1] i wysłał jakiegoś anioła, żeby dokupił surowca i ulepił człowieka. Nie było to dobre, a przynajmniej brzemienne w skutkach. Pan powiedział, żeby kategorycznie nie zrywać jabłek. Z racji trwania pierwszego na świecie dnia na opak ludzie nie polubili potworków, a na dodatek ukradli owoce. Bóg się zezłościł, ale nie spalił ich ani nie zabił w brutalny sposób, lecz zesłał na Ziemię wraz ze stworkami.
Starożytność[edytuj • edytuj kod]
W starożytności potworki były szanowane, oddawano im pewien rodzaj czci, dokładniej to poprzez strach. Nawet posuwano się do składania ofiary, żeby nie zrobiły drugiej Sodomy i Gomory. Działo się tak, ponieważ dzieci Sumerów, Egipcjan, czy tam innych Greków widziały przedstawicieli w nocy i uznano zajścia za objawienia. Oczywiście ludzie byli przerażeni, wiedząc, że istoty te widzą, co oni robią pod kołderką, więc starali się je udobruchać darami, przeważnie ze złota. Więksi z paranoików wymyślali nowe stworki i z wolna popadali w obłęd, co inteligentniejsi stwierdzali zaś, że potwory nie żyją i tak naprawdę zabili je herosi lub bogowie. Nazwano zbiór tych jakże wiarygodnych opowieści mitologią. Bogatsi budowali świątynie, a biedniejsi oddawali oszczędności, żeby nie sprowadzić na siebie nieszczęścia. Nie ofiarujący darowizny kończyli zazwyczaj na środku drogi ze spektakularnie poderżniętym gardłem lub równie elegancko przebitą klatką piersiową.
Z czasem ustanowiono takie coś jak prawo i za herezję albo, co gorsza niepłacenie człowiek wychodził na plac, machał radośnie do widowni, a potem miły pan ścinał mu głowę, wieszał lub krzyżował, w zależności od humoru sędzi. A całe zamieszanie miało na celu chronienie obywateli.
Średniowiecze[edytuj • edytuj kod]
Średniowiecze było trudnym okresem dla stworków, ponieważ pewni mądrzy inaczej ludzie uznali je za pomioty i sługi Szatana. Co więcej, nie obawiano się ich i nie oddawano żadnych kosztowności ani datków w postaci martwych zwierząt, czy też ludzi[2]. Zamiast tego wszystkie dochody przeznaczano na jedyną słuszną świątynię. Potwory wzięły odwet i ukazywały się ludziom, najczęściej dzieciom, które natychmiast dawano pod opiekę egzorcystom, co kończyło się nie najlepiej. Potem poszły na całość i straszyły po nocach kobiety, ochoczo rozmawiające o tym z Czesią, Wiesią, Jadzią i całą resztą, które z radością opowiedziały mężom. I tak wiadomość się rozniosła. Sprawą nie omieszkali zainteresować się wielebni kapłani. Nie gustowali oni w płci pięknej, więc skazano ją na szubienicę albo ognicho. I tak, z miasta na miasto, tamtejsze kółko plotkar rozpowszechniało wieści, a potem kraj ogarniała zbiorowa histeria. Stworki oglądały widowisko z radością, ale potem znudziły się patrzeniem na spanikowanych ludzi i skończyły tę zabawę.
Czasy współczesne[edytuj • edytuj kod]
Wraz z rozpowszechniającym się stwierdzeniem Gott ist tott! ludzkość uznała, że potwory też nie żyją i kompletnie o nich zapomniała. Pamiętają jedynie matki, straszące swoje pociechy strasznym stworem, który przyjdzie w nocy i je zje, jeżeli będą niegrzeczne.
Oprócz wyżej wymienionych istnieją jeszcze ludzie nawiązujący do stworków, tak zwani pisarze, scenarzyści, artyści lub, co gorsza, artystki. Ci pierwsi piszą jakże wiarygodne książki o krwiożerczych różowych smokach, czy tam wielkich niebieskich pająkach, drudzy kręcą filmy na podstawie tych dzieł, a trzeci siedzą i patrzą rzeźbią i malują. Czwarta grupa jest dość nietypowa, należą do niej dziewczyny o czarnej duszy, które nie mają co robić, więc rysują potwory i sądząc, że się to komuś spodoba, wstawiają na bloga.
Charakterystyka[edytuj • edytuj kod]
Przeciętny potwór zazwyczaj mieszka pod łóżkiem lub w szafie, choć czasami potrafi w lodówce albo toalecie. Ukazuje się dzieciom, bo czuje z nimi więź. Pociechy zaś okłamują biedną matkę, że coś je wystraszyło. U bogobojnych rodziców występuje natychmiastowe wysłanie do księdza, jak nie egzorcysty. Ci normalni sądzą, że to bujna wyobraźnia. W przypadku, kiedy potwór ukazuje się dorosłym, delikwent rozpowiada wszystkim, co widział i zazwyczaj kończy w luksusowym ośrodku z białymi ścianami i kratami w oknach albo, co mniej prawdopodobne, zabija wszystkich, którzy mu nie uwierzą, a nerki wystawia na allegro. Staje się podręcznikowym przykładem wariata.
Potwory posiadają ciekawe umiejętności:
- Telekineza – przedmioty spadają z biurka, śmieci unoszą się i odkrywają cudowną możliwość latania, a wszystko, dlatego, że stworki przenoszą rzeczy za pomocą umysłu;
- Pirokineza – czajnik zostaje spalony, a w kuchni zaczyna się pożar? Nie ma powodu do zmartwień, nie stało się tak z powodu twoich niewątpliwych umiejętności kulinarnych;
- Jasnowidzenie – jeśli głosy w głowie mówią, że umrzesz za 2 dni i zostaniesz przejechany samochodem, mają rację, spisz testament i szykuj się na koniec gry;
- Hipnoza – budzisz się w autobusie na drugim końcu Polski, a nie przypominasz sobie, żebyś zażywał trunków? Okazuje się też, że policja cię ściga z powodu zamordowania kilku…dziesiąt osób? Gratulacje, właśnie zostałeś poddany hipnozie.
Życzymy miłej paranoi.