Generał Grievous: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
M
 
(Nie pokazano 51 wersji utworzonych przez 31 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{GwiezdneWojny}}
'''Generał Grievous''' - jedyny i niepowtarzalny jak [[Jolanta Rutowicz]], generał Wielkiej Armii patyczakowatych [[Droid|Dróidów]], masochista, cierpi na mały kaszelek, nie lubi [[Blady Chriss|Bladego Krisa]]. Pochodzi z planety Kalee. Jest Kaleesh'ianinem (no chyba nie marsjaninem, co nie?)
[[Plik:GrievousWitruwiański.png|thumb|300px|Przy projektowaniu zbroi dla Generała Grievousa [[Hrabia Dooku]] korzystał z pomocy [[Leonardo da Vinci|najtęższych umysłów we wszechświecie]]]]


{{cytat|To ty, generale Griwes!|Polscy aktorzy dubbingowi o '''Grievousie'''}}
{{cytat|Krhy krhy.|'''Grievous''' o tym artykule}}
{{cytat|Świetny dodatek do mojej kolekcji.|Reakcja '''Grievousa''' na widok miecza świetlnego}}
'''Generał Grievous''' (własc. '''Qymaen jai Sheelal''') – złe mechaniczne [[zło]] ze [[Gwiezdne wojny|Star Warsów]]. Jeden z wielu w tej serii pretendentów do tytułu najgłupiej zabitego w historii.


Był generałem [[Konfederacja Systemów Niezależnych|Separatystów]] i dowodził [[droid|innymi blaszakami]]. Praktycznie wszyscy się go bali, z racji tego, że mógł napierniczać się czterema [[miecz świetlny|diodami]] naraz.
== Wczesne życie ==
== Historia ==
[[Plik:Western Green Lizard.jpg|thumb|200px|Młody Grievous z jeńcem wojennym.]]
Wbrew pozorom nasz generał nie urodził się jako [[cyborg]], co więcej „Grievous” nie było nawet jego prawdziwym imieniem. Początkowo znany był jako Qymaen jai Sheelal– urodzony na planecie [[Kalisz|Kaleesh]] kosmiczny [[Jaszczurka|jaszczur]], walczący z armią kosmicznych [[pasikonik]]ów, zwanych Hukami. Jako, że był niekwestionowanym [[idiota|idiotą]] dał sobie wmówić, że pasikoniki były plagą zesłaną przez Jedi, dlatego podczas Wojen Klonów stanął po stronie [[Sith|tych złych]]. Zajął się eksterminacją [[Jedi]] za pomocą [[widelec|widelców]] i sprawiało mu to dużo frajdy. Skuteczny jednak – z oczywistych powodów – nie był. Zatem przywódcy Separatystów opracowali potwornie genialny plan. Pewnego razu przyczepili do jego statku bombę jonową, która wydupcyła generała aż do Szczekocin. Na tamtejszym złomowisku już czekali Sithańscy mechanicy, którzy wsadzili to, co zostało z Sheelala w kilka puszek po [[Cola|Coli]] i na szybko zespawali. Efekt był... W każdym razie zadowalający, więc mechanicy doczepili mu jeszcze cztery mechaniczne łapy, które poskręcali ze starych [[zderzak]]ów. Niestety po tym zabiegu podobnie jak [[Darth Vader]] stał się astmatykiem. W te łapy dali mu po mieczu świetlnym i odesłali to coś do [[Hrabia Dooku|Hrabiego Dooku]], który miał wyszkolić Sheelala w sztukach walki mieczem świetlnym. Było ciężko (stąd przydomek Sheelala – Grievous, z ang. ciężki do zniesienia) ale w końcu Dooku jakoś Grievousa wyszkolił i poszedł z [[Imperator Palpatine|Sidiousem]] na piwo, by uczcić uwolnienie się od tego grata.


Od tego czasu Grievous stał się totalnym [[nonźródła:Jestem Hardkorem|hardkorem]]. Rozwalał Jedi nawet bez pomocy mieczy (większość zaczynała wymiotować na jego widok), ale i tak nimi od czasu do czasu machał, żeby pokazać jaki to on jest cool. Mógł też – z racji tego, że dowodził całą masą droidów – rozwijać swoją złomiarską pasję. Trwałoby to w nieskończoność, gdyby [[Obi-Wan Kenobi]] nie zrobił pewnego dnia [[grill]]a. Nie miał rozpałki, wykorzystał więc do tego celu Grievousa, którego zwęglił za pomocą blastera. Tak skończyło się życie Grievousa, ale kiełbaski wyszły dobre.
Dorastał na karłowatej planecie z dwoma czynnymi wulkanami i jednym wygasłym.
Gdy obskoczył wszystkie panienki w okolicy, do miasta przybyło paru [[Nazizm|nazistowskich]] [[idiota|hippisów]] z żydowskiej grupy terrorystycznej [[Rycerze Jedi|Pedaj]] i rozwalili cały ten grajdołek, przez co Grivcio przystał do Separatystów. Boss tej całej czarnej mafii, [[Hrabia Dooku|Hrabia DuChuj]] wraz ze swoim mastahem, [[Palpatine|Palpatine'm]] wysłał Grievous'a na [[Gówno|Coruscant]] z misją rozpieprzenia Świątyni Jedi. Dał mu do dyspozycji nowoczesnego [[Maluch|Fiata 126p]] z klimą i [[Gie-pe-esem|GPS]]. Gdy Generał w Jałcie pukał [[Andrzej Lepper|dziwkę]], wybuchła bomba.


{{Star wars}}
DuChuj wiedział o zamachu. W końcu był pedałem, nazistą, żydem oraz tajnym współpracownikiem BBC, a ci wiedzą wszystko. Dzadu kazał przerobić ufoludka na patyczakowatą, kaszlącą puszkę z czterema łapami, wielkimi tylnymi nogami oraz zajebiście mocnym korpusem. Dospawali mu jednak małego wacka - zabrakło plastiku, przez co Grivcio popadł w deprechę.
[[Kategoria:Bohaterowie Gwiezdnych wojen]]

[[Kategoria:Fikcyjni wojskowi]]

== Kariera filmowa, poparcie Obamy w wyborach i śmierć ==

Grievous był generałem Wielkiej Armii Droidów, którą to wielki bohater, [[Anakin Skywalker]], leczący się w pedalstwa, rozpierdaczał mu w [[The Clone Wars|bajce dla dzieci]].
Generał wystąpił tylko w jednym filmie - Zemsta Syfu, gdzie Mastah Dżedaj, Obi-Sraj Kenobi zajebał go z plastikowego pistoletu, w dodatku zabawkowego.

Aktualna wersja na dzień 07:08, 7 sie 2023

UWAGA PADAWANIE!

Przez radę Jedi zatwierdzony artykuł ten został! Na Ciemną Stronę Mocy ścieżką wandalizowanie go jest!
Przy projektowaniu zbroi dla Generała Grievousa Hrabia Dooku korzystał z pomocy najtęższych umysłów we wszechświecie

To ty, generale Griwes!

Polscy aktorzy dubbingowi o Grievousie

Krhy krhy.

Grievous o tym artykule

Świetny dodatek do mojej kolekcji.

Reakcja Grievousa na widok miecza świetlnego

Generał Grievous (własc. Qymaen jai Sheelal) – złe mechaniczne zło ze Star Warsów. Jeden z wielu w tej serii pretendentów do tytułu najgłupiej zabitego w historii.

Był generałem Separatystów i dowodził innymi blaszakami. Praktycznie wszyscy się go bali, z racji tego, że mógł napierniczać się czterema diodami naraz.

Historia[edytuj • edytuj kod]

Młody Grievous z jeńcem wojennym.

Wbrew pozorom nasz generał nie urodził się jako cyborg, co więcej „Grievous” nie było nawet jego prawdziwym imieniem. Początkowo znany był jako Qymaen jai Sheelal– urodzony na planecie Kaleesh kosmiczny jaszczur, walczący z armią kosmicznych pasikoników, zwanych Hukami. Jako, że był niekwestionowanym idiotą dał sobie wmówić, że pasikoniki były plagą zesłaną przez Jedi, dlatego podczas Wojen Klonów stanął po stronie tych złych. Zajął się eksterminacją Jedi za pomocą widelców i sprawiało mu to dużo frajdy. Skuteczny jednak – z oczywistych powodów – nie był. Zatem przywódcy Separatystów opracowali potwornie genialny plan. Pewnego razu przyczepili do jego statku bombę jonową, która wydupcyła generała aż do Szczekocin. Na tamtejszym złomowisku już czekali Sithańscy mechanicy, którzy wsadzili to, co zostało z Sheelala w kilka puszek po Coli i na szybko zespawali. Efekt był... W każdym razie zadowalający, więc mechanicy doczepili mu jeszcze cztery mechaniczne łapy, które poskręcali ze starych zderzaków. Niestety po tym zabiegu podobnie jak Darth Vader stał się astmatykiem. W te łapy dali mu po mieczu świetlnym i odesłali to coś do Hrabiego Dooku, który miał wyszkolić Sheelala w sztukach walki mieczem świetlnym. Było ciężko (stąd przydomek Sheelala – Grievous, z ang. ciężki do zniesienia) ale w końcu Dooku jakoś Grievousa wyszkolił i poszedł z Sidiousem na piwo, by uczcić uwolnienie się od tego grata.

Od tego czasu Grievous stał się totalnym hardkorem. Rozwalał Jedi nawet bez pomocy mieczy (większość zaczynała wymiotować na jego widok), ale i tak nimi od czasu do czasu machał, żeby pokazać jaki to on jest cool. Mógł też – z racji tego, że dowodził całą masą droidów – rozwijać swoją złomiarską pasję. Trwałoby to w nieskończoność, gdyby Obi-Wan Kenobi nie zrobił pewnego dnia grilla. Nie miał rozpałki, wykorzystał więc do tego celu Grievousa, którego zwęglił za pomocą blastera. Tak skończyło się życie Grievousa, ale kiełbaski wyszły dobre.