NonNews:San Escobar łączy siły z Polską: Różnice pomiędzy wersjami
(Leôncio Almeida jest w necie jako prezydent san escobar :P) Znacznik: edytor źródłowy |
M (+kategorie (dlaczego nikt nie skategoryzował tego tematycznie?!)) Znacznik: edytor źródłowy |
||
Linia 24: | Linia 24: | ||
{{przypisy}} |
{{przypisy}} |
||
[[Kategoria:3 tydzień, 2017]] |
[[Kategoria:3 tydzień, 2017]] |
||
[[Kategoria:NonNews 2017 – polityka]] |
|||
[[Kategoria:NonNews 2017 – świat]] |
Wersja z 19:13, 12 sty 2017
12 stycznia 2017
Nowo powstałe[2] z inicjatywy ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego i prawomocnego escobarskiego prezydenta, Leôncia Almeidy państwo, San Escobar, połączyło siły z Polską wobec presji, jaką wymusza na wymienionych krajach państwo-archipelag Saint Kitts i Nevis.
Escobarskie wojska do końca roku mają być zmobilizowane i będą pracować w bezpośrednim porozumieniem z Polską. Polscy patrioci i narodowcy w pełni popierają San Escobar w deklaracji niepodległości, głównie przez to że będzie to dobra wymówka na porzucenie konfliktu spowodowanego kebsami. Jak mówi pierwsza zwrotka nieoficjalnego jak na razie escobarskiego hymnu, z ziemi escobarskiej do Polski.
Jose Arcadio Morales, premier San Escobar, komentuje trudy naszych łącznych sił z escobarczykami w ten sposób: „Razem z Polakami osiągniemy nieosiągalne i zmieciemy tych z archipelagu Saint Kitts i Nevis na zawsze z globu. Współpracujemy w imię sprawiedliwości, niekoniecznie prawa. ¡Viva los Polacos!”.
Droga do likwidacji archipelagu Saint Kitts i Nevis z map przez łączne wojska polsko-escobarskie nie będzie jednak taka łatwa, jak może się to wydawać, bowiem opozycja dudni. Liberałowie i komuniści zmanipulowani anty-escobarskimi i anty-polskimi mediami nadal będą utrzymywać swoje sprzeciwy wobec akcji militarnych na powierzchni ziemi, i będą wypuszczać imigrantów – dzierżących broń którą własnoręcznie wyryli z obracającego się na ruszcie kebaba – na piękną, polską łonę natury. Lecz nadzieja wciąż tli. Tak jak sam Witold Waszczykowski to komentuje: „Zwyciężymy”.
Witold Waszczykowski również wyznał, że „jakiekolwiek akcje podjęte przez arenę międzynarodową przeciwko mobilizacji naszych wspólnych wojsk będą potępione i czym prędzej wycofane, w imię braterstwa polsko-escobarskiego i zniszczenia niebezpieczeństwa, jakim archipelag Saint Kitts i Nevis jest dla Polski, zarówno jak i dla San Escobar”.
My, w redakcji „Przedjutrza”, w pełni popieramy łączne siły polsko-escobarskie. Niech żyje prawomocna przyjaźń polsko-escobarska, i niech żyją nasze dobre stosunki z San Escobar! Wprawdzie tu jest dowód, że nie kłamiemy – lista osób, które zwlekają na temat San Escobar w naszym biurze:
Napisalibyśmy, że to mówi samo za siebie, ale zresztą sami już to wiecie, bo to mówi samo za siebie. Wszyscy w „Przedjutrzu” pozdrawiają escobarskiego prezydenta – Leôncio Almeidę – i premiera – Josego Arcadia Morales.
Źródło
- „Przedjutrze”, 12 stycznia 2017.