TŻ Ostrovia: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:KM Ostrow Wlkp..jpg|thumb|200px|Tor żużlowy używany podczas szpanowania przed kibicami Falubazu…]] |
|||
{{Popr|Tekst przejrzeć, dodać linki, kategorię, zobaczteż, obrazki i w sumie to tyle}} |
|||
[[Plik:Ostrów Wlkp. dworzec.JPG|thumb|200px|…i tor używany na co dzień]] |
|||
'''TŻ Ostrovia''' |
'''TŻ Ostrovia''' – klub [[Żużel|żużlowy]] z [[Ostrów Wielkopolski|Ostrowa Wielkopolskiego]], znany ze słynnego „gaszenia światła”, braku [[Pieniądze|pieniędzy]] (KMO i ŻKS) oraz częstego odbudowywania wielu zawodników, którzy już dawno stracili swój blask. Prezesem tegoż klubu jest Waldemar Górski, który do [[2020]] roku lubił oglądać dziadków na torze, ale w końcu powiedział ''dość'' i odmłodził skład. |
||
== Zarząd klubu == |
|||
Prezesem tegoż klubu jest Waldemar Górski, który do roku 2020 lubił oglądać dziadków na torze ale w końcu powiedział "dość" i odmłodził skład. Trenerem jest Mariusz Staszewski, były żużlowiec m.in. ostrowskiego klubu. |
|||
== Kibice == |
== Kibice == |
||
Tak naprawdę, to Ostrovia prawie w ogóle nie ma |
Tak naprawdę, to Ostrovia prawie w ogóle nie ma [[kibic]]ów. Każdy, kto był na Stadionie Miejskim wie, że 99% widowni przychodzi na mecz tylko po to, żeby zjeść sobie [[obiad]] i wypić [[piwo]], i tylko nieliczni chodzą na tzw. młyn i wiernie dopingują swoją drużynę. |
||
== Skład na sezon 2021 == |
|||
* '''Nicolai Klindt''' - lider zespołu. Miał iść do Gorzowa ale no coś nie pykło i z łaski został w Ostrovii. |
|||
* '''Tomasz Gapiński''' - najlepszy z trio staruszków z 2020, solidny zawodnik. |
|||
* '''Adrian Cyfer''' - przeciętny zawodnik, w 20% się odbudował. |
|||
* '''Grzegorz Walasek''' - drugi z trójcy staruszków, podpisał "kontrakt warszawski". |
|||
* '''Oliver Berntzon''' - świeżo upieczony zawodnik w stawce Grand Prix, zawsze sobie bosko radził na ostrowskim torze, wobec niego są piekielnie duże wymagania. |
|||
* '''Daniel Kaczmarek''' - szału nie robi od dobrych dwóch lat ale jak już wiadomo, tutaj ludzie lubią się odbudowywać. |
|||
* '''Sebastian Szostak''' - takiego talentu w Ostrowie nie było od śp. Tomka Jędrzejaka. W debiutanckim sezonie 2020 radził sobie dobrze, trochę zgasnął pod koniec sezonu, lecz mimo to zdobył Łańcuch Herbowy. |
|||
* '''Kacper Grzelak''' - kolejny wychowanek biało-czerwonych. Radził sobie również dobrze do momentu kontuzji, później było coraz gorzej. |
|||
* '''Jakub Krawczyk''' - pod nieobecność Grzelaka wskoczył do składu i pokazywał się z bardzo dobrej strony. |
|||
* '''Jakub Poczta''' - okazji do zaprezentowania się w Ostrowie nie miał i sobie poszedł do Poznania na wypożyczenie. |
|||
== Najciekawsze mecze w historii klubu == |
== Najciekawsze mecze w historii klubu == |
||
Klub ten istnieje dopiero od 2017 roku, więc oto zostały przedstawione najciekawsze mecze klubu od tegoż roku: |
Klub ten istnieje dopiero od [[2017]] roku, więc oto zostały przedstawione najciekawsze mecze klubu od tegoż roku: |
||
* ''' |
* '''wygrana z [[Gniezno|Gnieznem]] w 2017 roku''' – mecz bardzo zacięty do samego końca, napięcie niesamowite. W ostatnim biegu ostrowianie pokonują Gniezno 46:44. |
||
* ''' |
* '''rewanżowy mecz finałowy z [[Rzeszów|Rzeszowem]] w 2018 roku''' – pierwszy mecz finałowy Ostrovia przegrała dwoma punktami. Emocji co nie miara, o dziwo jak na mecz wyjazdowy Ostrovia jechała wyśmienicie, lecz padł remis, który dawał Stali awans do 1 ligi. Może by było inaczej gdyby nie [[Howard Webb|zhowardwebbowanie]] sędziego w jednym z biegów. Co prawda, Rzeszów i tak nie jeździł w 1 lidze bo rozsypał się przez brak pieniędzy. |
||
* '''Historyczne zwycięstwo w Tarnowie w 2019 roku''' |
* '''Historyczne zwycięstwo w [[Tarnów|Tarnowie]] w 2019 roku''' – ostrowianie nigdy nie spisywali się dobrze na wyjazdach lecz Unii brakło kontuzjowanego Artura Mroczki. Mecz w większości był kontrolowany mimo wszystko przez zawodników Ostrovii którzy wygrali 43:47. |
||
* '''Ten słynny mecz półfinałowy w Ostrowie w 2019 roku''' |
* '''Ten słynny mecz półfinałowy w Ostrowie w 2019 roku''' – mecz, który z pewnością przeszedł do historii ostrowskiego żużla. Pierwszy mecz w Gnieźnie Ostrovia przegrała 49:40, mimo to kibice wierzyli w to, że ta strata jest do odrobienia. Cały mecz, jak i wynik dwumeczu był bardzo na styku, i przed ostatnim biegiem ostrowianie musieli wygrać podwójnie, żeby dostać się do wielkiego finału. Kibice z Gniezna już się po czternastym biegu cieszyli że pojadą w finale, a tu niespodzianka bo ostrowianie przywożą 5:1 i mecz kończy się wynikiem 50:40 (90:89 w dwumeczu). Euforia w trakcie tego ostatniego biegu jak i po meczu jest nie do opisania. Myślano, że mecz w podobnym stylu się nie powtórzy ale… |
||
* '''Jeppesen pogromcą Apatora''' |
* '''Jeppesen pogromcą Apatora''' – no właśnie, ale prawie rok później tak jakby historia się powtórzyła tylko w jeszcze lepszym stylu. Mecz rozegrano w [[Błoto|błocie]], czyli dosyć niestandardowo jak na mecze żużlowe obecnie. Przewaga [[KS Toruń|Apatora Toruń]] w tym meczu była dosyć widoczna, ale w dziesiątym biegu za tragicznego Okoniewskiego wchodzi Jonas Jeppesen, człowiek który został wypożyczony z [[Falubaz Zielona Góra|Falubazu]], bo się tam okrutnie marnował. Wchodzi i z niewiarygodną łatwością przywozi „trójeczkę”. W jedenastym i dwunastym biegu sytuacja się powtórzyła. W czternastym biegu Jeppesen znowu przywiósł trzy punkty i był niepokonany. Ostatni bieg. Ostrovia prowadziła dwoma punktami. Jeppesen jechał osamotniony, ponieważ wykluczony został jego kolega z pary, Nicolai Klindt. Mało kto się spodziewał tego, co się wydarzyło dwadzieścia sekund później. W ciągu jednego okrążenia Jeppesen objechał z dziecinną łatwością Musielaka i Chrisa Holdera. Stadion był w euforii. Apator został pokonany po raz pierwszy w sezonie przez dosyć średnią drużynę Ostrovii jak na tamten sezon. |
||
== Zobacz też == |
|||
* [[Falubaz Zielona Góra]] |
|||
* [[KS Toruń]] |
|||
* [[Lotos Wybrzeże Gdańsk]] |
|||
* [[Stal Rzeszów]] |
|||
* [[Unia Tarnów]] |
|||
{{Żużel}} |
|||
[[Kategoria:Kluby żużlowe]] |
Wersja z 14:21, 16 gru 2020
TŻ Ostrovia – klub żużlowy z Ostrowa Wielkopolskiego, znany ze słynnego „gaszenia światła”, braku pieniędzy (KMO i ŻKS) oraz częstego odbudowywania wielu zawodników, którzy już dawno stracili swój blask. Prezesem tegoż klubu jest Waldemar Górski, który do 2020 roku lubił oglądać dziadków na torze, ale w końcu powiedział dość i odmłodził skład.
Kibice
Tak naprawdę, to Ostrovia prawie w ogóle nie ma kibiców. Każdy, kto był na Stadionie Miejskim wie, że 99% widowni przychodzi na mecz tylko po to, żeby zjeść sobie obiad i wypić piwo, i tylko nieliczni chodzą na tzw. młyn i wiernie dopingują swoją drużynę.
Najciekawsze mecze w historii klubu
Klub ten istnieje dopiero od 2017 roku, więc oto zostały przedstawione najciekawsze mecze klubu od tegoż roku:
- wygrana z Gnieznem w 2017 roku – mecz bardzo zacięty do samego końca, napięcie niesamowite. W ostatnim biegu ostrowianie pokonują Gniezno 46:44.
- rewanżowy mecz finałowy z Rzeszowem w 2018 roku – pierwszy mecz finałowy Ostrovia przegrała dwoma punktami. Emocji co nie miara, o dziwo jak na mecz wyjazdowy Ostrovia jechała wyśmienicie, lecz padł remis, który dawał Stali awans do 1 ligi. Może by było inaczej gdyby nie zhowardwebbowanie sędziego w jednym z biegów. Co prawda, Rzeszów i tak nie jeździł w 1 lidze bo rozsypał się przez brak pieniędzy.
- Historyczne zwycięstwo w Tarnowie w 2019 roku – ostrowianie nigdy nie spisywali się dobrze na wyjazdach lecz Unii brakło kontuzjowanego Artura Mroczki. Mecz w większości był kontrolowany mimo wszystko przez zawodników Ostrovii którzy wygrali 43:47.
- Ten słynny mecz półfinałowy w Ostrowie w 2019 roku – mecz, który z pewnością przeszedł do historii ostrowskiego żużla. Pierwszy mecz w Gnieźnie Ostrovia przegrała 49:40, mimo to kibice wierzyli w to, że ta strata jest do odrobienia. Cały mecz, jak i wynik dwumeczu był bardzo na styku, i przed ostatnim biegiem ostrowianie musieli wygrać podwójnie, żeby dostać się do wielkiego finału. Kibice z Gniezna już się po czternastym biegu cieszyli że pojadą w finale, a tu niespodzianka bo ostrowianie przywożą 5:1 i mecz kończy się wynikiem 50:40 (90:89 w dwumeczu). Euforia w trakcie tego ostatniego biegu jak i po meczu jest nie do opisania. Myślano, że mecz w podobnym stylu się nie powtórzy ale…
- Jeppesen pogromcą Apatora – no właśnie, ale prawie rok później tak jakby historia się powtórzyła tylko w jeszcze lepszym stylu. Mecz rozegrano w błocie, czyli dosyć niestandardowo jak na mecze żużlowe obecnie. Przewaga Apatora Toruń w tym meczu była dosyć widoczna, ale w dziesiątym biegu za tragicznego Okoniewskiego wchodzi Jonas Jeppesen, człowiek który został wypożyczony z Falubazu, bo się tam okrutnie marnował. Wchodzi i z niewiarygodną łatwością przywozi „trójeczkę”. W jedenastym i dwunastym biegu sytuacja się powtórzyła. W czternastym biegu Jeppesen znowu przywiósł trzy punkty i był niepokonany. Ostatni bieg. Ostrovia prowadziła dwoma punktami. Jeppesen jechał osamotniony, ponieważ wykluczony został jego kolega z pary, Nicolai Klindt. Mało kto się spodziewał tego, co się wydarzyło dwadzieścia sekund później. W ciągu jednego okrążenia Jeppesen objechał z dziecinną łatwością Musielaka i Chrisa Holdera. Stadion był w euforii. Apator został pokonany po raz pierwszy w sezonie przez dosyć średnią drużynę Ostrovii jak na tamten sezon.