Pan Witek: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M ({{Przystanek Woodstock}}) |
M (red. + {{ok}}) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Grafika:Pan Witek.JPG|thumb| |
[[Grafika:Pan Witek.JPG|thumb|200px|right|Pan Witek w karkołomnym akordzie e-mol]] |
||
<code>''Na pewno kocha to co robi...''</code> |
<code>''Na pewno kocha to, co robi...''</code> |
||
:<code>[[Bogusław Kaczyński]] dyplomatycznie komentujący występ '''Pana Witka'''</code> |
:<code>[[Bogusław Kaczyński]] dyplomatycznie komentujący występ '''Pana Witka'''</code> |
||
'''Pan Witek, gość z Atlantydy''' (właśc. '''Witold Szymański''', ur. [[19 września]] [[1943]]) – polski [[ |
'''Pan Witek, gość z Atlantydy''' (właśc. '''Witold Szymański''', ur. [[19 września]] [[1943]]) – polski [[gitarzysta]] małoakordowy i wycieruch uliczny; człowiek, dla którego cztery ćwierćnuty w takcie to zbyt dużo do spamiętania. |
||
Jeździ po Europie, gdzie na ''łał łał'' podrywa małolaty, aby zagłuszały go potem, śpiewając chórki. Jego specyficzny styl gry polega na gwałtownym uderzaniu gitarą w najbliższą ścianę, aż do jej zniszczenia. Ściany znaczy się. Ogrodnik i niedoszły kandydat na [[prezydent Polski|prezydenta Polski]]. Kiedy zaczyna grać, milknie wszystko, nawet nagłośnienie, do którego się dorwał. |
|||
{{stubmuz}} |
{{stubmuz}} |
||
Linia 13: | Linia 15: | ||
[[Kategoria:Polscy wokaliści]] |
[[Kategoria:Polscy wokaliści]] |
||
[[Kategoria:Przystanek Woodstock]] |
[[Kategoria:Przystanek Woodstock]] |
||
{{ok}} |
Wersja z 16:52, 18 mar 2007
Na pewno kocha to, co robi...
Bogusław Kaczyński dyplomatycznie komentujący występ Pana Witka
Pan Witek, gość z Atlantydy (właśc. Witold Szymański, ur. 19 września 1943) – polski gitarzysta małoakordowy i wycieruch uliczny; człowiek, dla którego cztery ćwierćnuty w takcie to zbyt dużo do spamiętania.
Jeździ po Europie, gdzie na łał łał podrywa małolaty, aby zagłuszały go potem, śpiewając chórki. Jego specyficzny styl gry polega na gwałtownym uderzaniu gitarą w najbliższą ścianę, aż do jej zniszczenia. Ściany znaczy się. Ogrodnik i niedoszły kandydat na prezydenta Polski. Kiedy zaczyna grać, milknie wszystko, nawet nagłośnienie, do którego się dorwał.