Albert Einstein: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (- grafika)
Linia 5: Linia 5:
Pogrążony w smutku, biedzie i zgryzocie wymyślił ogólną teorię względności, w której duża masa (naprawdę duża) może zakrzywiać [[czasoprzestrzeń]]. Dzień później został obrzucony [[pomidor]]ami przez grube przekupki, sprzedające warzywa na placu obok jego domu.
Pogrążony w smutku, biedzie i zgryzocie wymyślił ogólną teorię względności, w której duża masa (naprawdę duża) może zakrzywiać [[czasoprzestrzeń]]. Dzień później został obrzucony [[pomidor]]ami przez grube przekupki, sprzedające warzywa na placu obok jego domu.


Koniec życia spędził na odgadywaniu tajemnicy [[Wszechświat]]a oraz na odpowiadaniu na pytanie, czy [[Bóg]] gra w kości. Okazało się, że Bóg gra w kości, z czym Albert nie mógł się pogodzić.
Koniec życia spędził na odgadywaniu tajemnicy [[Wszechświat]]a oraz na odpowiadaniu na pytanie, czy [[Bóg]] gra w kości. Okazało się, że Bóg gra w kości, z czym Albert nie mógł się pogodzić. Prowadził również badania nad tym, co właściwe oznacza wzór '''<math>E=mc^2</math>''', gdyż - jak sądził - nikt nie rozumie jego znaczenia. Obecnie (stan na rok [[1610]]) wiadomo że znaczy on równowartość [[Energia|energii]] i [[moc]]y zapisane [[Pokemoniaste pismo|pokemoniastym pismem]] (dowód na znajomości lingwistyczne Einsteina), zaś [[kwadrat]] okazał się gównem [[mucha|muchy]] ([[trójkąt]] jest jedynym właściwym kształtem we wszechświecie).


Do dziś niefizycy próbują obalić ogólną teorię względności. Jednak póki co jedyne co obalili to ok. 5684 litrów [[wódka|wódki]] (liczba ta ciągle rośnie).
Do dziś niefizycy próbują obalić ogólną teorię względności. Jednak póki co jedyne co obalili to ok. 5684 litrów [[wódka|wódki]] (liczba ta ciągle rośnie).

Wersja z 19:31, 3 kwi 2007

Albert Einstein – wybitny fizyk, twórca szczególnej teorii względności i ogólnej teorii względności, a także słynnych równań i . Dzieła jego życia zupełnie niesłusznie przypisywane są jego kuzynce, z którą się ożenił. Jako pracownik biura patentowego próbował patentować różne swoje wynalazki, np. odmładzający rower czy też białe piegi.

Prawdziwą sławę przyniosło mu stwierdzenie, że na mocy szczególnej teorii względności człowiek poruszający się starzeje się wolniej niż człowiek stojący lub leżący, zgodnie z wyprowadzonym przez siebie wzorem na tzw. dylatację czasu. Goniony kłopotami finansowymi próbował otworzyć gabinet piękności, w którym głównym zabiegiem było podróżowanie dorożką wokół głównego placu miasta. Niestety efekty dylatacji czasu ujawniają się dopiero w momencie, gdy osiągnięta zostaje prędkość bliska prędkości światła, co przy ówczesnej mocy dorożek nie było możliwe.

Pogrążony w smutku, biedzie i zgryzocie wymyślił ogólną teorię względności, w której duża masa (naprawdę duża) może zakrzywiać czasoprzestrzeń. Dzień później został obrzucony pomidorami przez grube przekupki, sprzedające warzywa na placu obok jego domu.

Koniec życia spędził na odgadywaniu tajemnicy Wszechświata oraz na odpowiadaniu na pytanie, czy Bóg gra w kości. Okazało się, że Bóg gra w kości, z czym Albert nie mógł się pogodzić. Prowadził również badania nad tym, co właściwe oznacza wzór , gdyż - jak sądził - nikt nie rozumie jego znaczenia. Obecnie (stan na rok 1610) wiadomo że znaczy on równowartość energii i mocy zapisane pokemoniastym pismem (dowód na znajomości lingwistyczne Einsteina), zaś kwadrat okazał się gównem muchy (trójkąt jest jedynym właściwym kształtem we wszechświecie).

Do dziś niefizycy próbują obalić ogólną teorię względności. Jednak póki co jedyne co obalili to ok. 5684 litrów wódki (liczba ta ciągle rośnie).