Religia: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Szoferka. Autor wycofanej wersji to 83.238.145.95.) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
<code>"Jeśli jeden człowiek ma urojenia, nazywamy go wariatem. Jeśli wielu ludzi ma urojenia- nazywamy to religią"</code> |
|||
<code>Jakiś tam [[filozof]]</code> |
|||
'''Religia''' – sprytny pomysł [[kapłan|kapłanów]] na zarobienie pieniędzy. Opiera się na założeniu, że wszystkie niepowodzenia można zwalić na nadludzką istotę zwaną [[Bóg|bogiem]]. A najlepszym sposobem na boga jest oczywiście ofiara. |
'''Religia''' – sprytny pomysł [[kapłan|kapłanów]] na zarobienie pieniędzy. Opiera się na założeniu, że wszystkie niepowodzenia można zwalić na nadludzką istotę zwaną [[Bóg|bogiem]]. A najlepszym sposobem na boga jest oczywiście ofiara. |
||
Wersja z 20:57, 5 sty 2008
"Jeśli jeden człowiek ma urojenia, nazywamy go wariatem. Jeśli wielu ludzi ma urojenia- nazywamy to religią"
Jakiś tam filozof
Religia – sprytny pomysł kapłanów na zarobienie pieniędzy. Opiera się na założeniu, że wszystkie niepowodzenia można zwalić na nadludzką istotę zwaną bogiem. A najlepszym sposobem na boga jest oczywiście ofiara.
Geneza
Religie powstały na równi z początkiem wielkich cywilizacji. Pierwsze religie opierały się na wierze w wielu bogów na raz, co umożliwiało zebranie większych ofiar – na przykład za uzyskanie spadku po rodzicach lub wypłaty składało się ofiarę bogu urodzaju (to trochę tak, jak dzisiaj podatki, tyle że skarbówka jest mniej boska). Za udany rok składało się ofiarę bogu słońca, za udaną wojnę składało się wielkie ofiary bogom wojny, co sprawiało, że bycie kapłanem boga wojny było całkiem dochodowym zajęciem; małe lub większe wojenki zdarzały się często.
Kiedyś tam powstał judaizm – ten opierał się na wierze tylko w jednego Boga. Ten pomysł wydawał się absurdalny pogańskim kapłanom, którzy wyśmiewali rabinów. Jednak religia ta szybko rozprzestrzeniła się na obszarze całego jednego kraju i dawała niezłe zyski – rabini zjednoczyli się, zamiast bić o wyznawców. Na jego bazie powstały islam i chrześcijaństwo, co oznaczało, że to jest wcale niezły pomysł (chrześcijaństwo ma dziś około 66,6% udziałów na rynku religii).
Największą pomysłowością wykazali się kapłani Majów w Ameryce Środkowej – oprócz zwyczajnych ofiar pieniężnych, dla zaspokojenia swoich sadystycznych skłonności, składali swoim bogom w ofierze ludzi – rozcinali klatkę piersiową i wyciągali bijące serce w ofierze dla boga, całkiem nieźle wczuwając się w swoją rolę. Ofiara była w nieco gorszej sytuacji.
Obecnie
Największy udział na rynku mają obecnie religie monoteistyczne, w których wierzy się w jednego Boga. Największe zyski ma chrześcijaństwo – kościoły na całym świecie, duże przychody, a najwyższy kapłan (papież) jest szefem własnego państwa i jest traktowany z szacunkiem przez innych władców. Nie wiedzieć czemu, wobec innych religii wiele traci islam, którego pokojowo nastawieni wyznawcy pożyczyli sobie kilka samolotów i podarowali je pracownikom World Trade Center 11 września 2001 roku.
Starsze religie politeistyczne obecnie są na marginesie i stanowią mniej niż 1% rynku.