Koza domowa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 25: Linia 25:
Starożytni Grecy uważali, że [[Zeus]]a za jego lat szczenięcych wykarmiła własnym mlekiem koza [[Amalteja|Amaltea]]. Biorąc pod uwagę fakt, iż później Zeus zabił własnego ojca, zjadł swoją żonę, z rozłupanej czaszki wyskoczyła mu [[Atena]], a także współżył z [[Hera|własną siostrą]], nie można powiedzieć, aby wyszedł na tym dobrze.
Starożytni Grecy uważali, że [[Zeus]]a za jego lat szczenięcych wykarmiła własnym mlekiem koza [[Amalteja|Amaltea]]. Biorąc pod uwagę fakt, iż później Zeus zabił własnego ojca, zjadł swoją żonę, z rozłupanej czaszki wyskoczyła mu [[Atena]], a także współżył z [[Hera|własną siostrą]], nie można powiedzieć, aby wyszedł na tym dobrze.


Kozią stolica Polski jest Wieluń, gdzie koza uzyskała status równy świętym krowom w Indiach. Wiekszość mieszkańców Wielunia trudni sie hodowlą kóz, z których ochędzonych skór wytwarzają wiele wyrobów tekstylnych.
Kozią stolica Polski jest Wieruszów, gdzie koza uzyskała status równy świętym krowom w Indiach. Wiekszość mieszkańców Wieruszowa trudni sie hodowlą kóz, z których ochędzonych skór wytwarzają wiele wyrobów tekstylnych.


==Występowanie==
==Występowanie==

Wersja z 17:40, 15 lut 2010

Koza, czyli szatan wcielony, z profilu

Byłem młody, głupi i bardzo pijany...

Dyrektor PGR-u o kozie

Cześć Ci i chwała, Władco Piekieł.

Metalowiec do spotkanej na pastwisku kozy

Kozy – śmierdzący rodzaj zwierząt.

Benedykt Chmielowski o kozie

Koza – zwierzę z rodziny absolutnie wszystkożernych, charakteryzujące się zakręconymi rogami, kozią bródką, czterema nogami zakończonymi kopytami i bezczelnym spojrzeniem. Jak wskazuje nazwa rodziny, do której należy koza, zwierz ten jest w stanie zjeść każdy rodzaj materii niezależnie od stanu skupienia. Dotychczas nie znaleziono substancji którą pogardziłaby koza. Jednocześnie obcy jest kozie dylemat osiołka, któremu w żłoby dano. Koza zje i siano, i owies a następnie zabierze się za żłoby.

Samica kozy, inaczej pani koza, z pożartych substancji potrafi wyprodukować mleko, które uważane jest za bardzo zdrowe i pożywne (dziwne, skoro koza potrafi zjeść nawet rdzeń reaktora atomowego).

Koza w kulturze, religii i sztuce

Plik:Koza2.jpg
Dama z koziczką

Koza jest maskotką satanistów i ogólnoświatowym obiektem kultu. Każdy szanujący się czciciel szatana uważa kozę za najfantastyczniejsze zwierzę oraz emanację diabła i ma w domu kilkanaście jej obrazków w różnych pozycjach i ujęciach. Najgorliwsi noszą wizerunek kozy opisanej w kółko zawieszony na szyi. Najznamienitszym wśród kultystów kozy jest bez wątpienia Babka Kiepska. Czci ona kozę w jej aspekcie Koziołka Matołka.

Kościół katolicki od początku ostentacyjnie potępiał kozy. Przeciwstawiał jej bezpłciowego i nijakiego baranka, który szedł w imię pańskie, przy czym szedł przeważnie na rzeź.

Koza, mimo że niepozorna, jest nacechowana wyjątkowo potężną seksualnością. W wiekach ciemnych czarownice podczas sabatu obowiązkowo spółkowały z kozłem, a i obecnie niektórzy osobnicy, o szczególnych upodobaniach, lubią umilać sobie życie przy pomocy kozy.

Leonardo da Vinci namalował słynny obraz pt. Dama z koziczką, niestety później wskutek nacisków zazdrosnego męża owej damy przemalował koziczkę na łasiczkę.

Starożytni Grecy uważali, że Zeusa za jego lat szczenięcych wykarmiła własnym mlekiem koza Amaltea. Biorąc pod uwagę fakt, iż później Zeus zabił własnego ojca, zjadł swoją żonę, z rozłupanej czaszki wyskoczyła mu Atena, a także współżył z własną siostrą, nie można powiedzieć, aby wyszedł na tym dobrze.

Kozią stolica Polski jest Wieruszów, gdzie koza uzyskała status równy świętym krowom w Indiach. Wiekszość mieszkańców Wieruszowa trudni sie hodowlą kóz, z których ochędzonych skór wytwarzają wiele wyrobów tekstylnych.

Występowanie

Kozę często można spotkać na pochyłym drzewie, na które pasjami wchodzi. Bywa widywana również przy wozie, do którego odczuwa nieodparty pociąg. Sataniści i metalowcy zapewniają, że naturalny miejscem pobytu kozy jest czarny tron na środku piekła. Jest to wątpliwe z tej przyczyny, iż gdyby koza miała na czymś usiąść. to wcześniej zdążyłaby to zjeść.

Greenpeace'owcy nagminnie spychają kozy do morza, dlatego tak mało kóz spotykamy na plażach. Sporo kóz można spotkać w szpitalach na oddziałach ortopedycznych. Nie byłoby tak, gdyby wcześniej nie skakały.

Zobacz też

Szablon:Ok