Człowiek witruwiański: Różnice pomiędzy wersjami
(nowe) |
M (link) |
||
Linia 3: | Linia 3: | ||
Człowiek witruwiański przedstawia idealną [[kwadratura koła|kwadraturę koła]], której greccy matematycy nie potrafili rozmalować, a Leonardo machnął od ręki, bo mu zeszła. Biedny witruwiańczyk był potem wykorzystywany do odmierzania bloków [[stal]]i do wyrobu pokryw na [[studzienka kanalizacyjna|studzienki kanalizacyjne]], oraz w [[geodezja|geodezji]] do [[turlanie|turlania]] się po wyboistych terenach w dół, ponieważ był dzieckiem [[geniusz]]a i szybko liczył do setki. |
Człowiek witruwiański przedstawia idealną [[kwadratura koła|kwadraturę koła]], której greccy matematycy nie potrafili rozmalować, a Leonardo machnął od ręki, bo mu zeszła. Biedny witruwiańczyk był potem wykorzystywany do odmierzania bloków [[stal]]i do wyrobu pokryw na [[studzienka kanalizacyjna|studzienki kanalizacyjne]], oraz w [[geodezja|geodezji]] do [[turlanie|turlania]] się po wyboistych terenach w dół, ponieważ był dzieckiem [[geniusz]]a i szybko liczył do setki. |
||
===Zobacz też:=== |
|||
* [[:Grafika:Kotd.gif|Kot witruwiański]] |
|||
[[Kategoria:Malarstwo]] |
[[Kategoria:Malarstwo]] |
Wersja z 16:49, 9 sie 2006
Człowiek witruwiański – reminescencja (trudne słowo) Leonarda da Vinci na temat wpacykowanych zawodników drużyny greckiej z czasów starożytnych. Jednocześnie wizja anime, w którym ręce i nogi spadającej kreskówki występują tylko w dwóch pozycjach. Leonardo przypomniał sobie (akurat w czas, bo zbliżał się manieryzm i mógłby przestrzelić!), że gdzieś już widział muskularnie odstawionych sportsmenów, a Japończycy przypomnieli sobie, że gdzieś już widzieli człowieka wirtuwiańskiego, i tak życie potoczyło się kołem. W następnym etapie grecka kadra olimpijska zje zęby na projekcjach japońskich animacji.
Człowiek witruwiański przedstawia idealną kwadraturę koła, której greccy matematycy nie potrafili rozmalować, a Leonardo machnął od ręki, bo mu zeszła. Biedny witruwiańczyk był potem wykorzystywany do odmierzania bloków stali do wyrobu pokryw na studzienki kanalizacyjne, oraz w geodezji do turlania się po wyboistych terenach w dół, ponieważ był dzieckiem geniusza i szybko liczył do setki.