Ojciec Pio: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (pl znaki)
M (literufki)
Linia 1: Linia 1:
'''Ojciec Pio''' (ur. [[25 maja]] [[1887]], zm. [[23 września]] [[1968]]) jest postacią otaczającą nas na codzień. Potrafi gotować [[makaron]] stopą, a ponadto bulgocze. Ma [[wrotki]] na koturnach. W czasach młodości mawiał: ''nie dam cukierka temu, kto potrzebuje środków przeczyszczających''. Ma słodkie łzy. Wyciera ręce w [[kafelki]]. Bez problemu rozmawia na [[Gadu-Gadu]] z ludźmi, którzy go zablokowali. Kiedy boli Cię głowa, to dlatego że on siedzi w mózgu i stuka młoteczkiem. Śpi 25 godzin na dobę. Ma białą krew. Nie lubi lodów. Reklamuje kożuchy z [[Auchan]]. Jest babcią własnej matki. Odkrył wzór na [[mydło]]. Trzepie [[dywan]]y paznokciem. Jest mistrzem w robieniu koktajli poziomkowych z [[beton]]u. Codziennie na śniadanie je kleik z wątróbką. Używa oleju słonecznikowego zamiast [[dezodorant]]u. Rozróżnia kobietę od mężczyzny w filmach [[Pedro Almodóvar|Almodóvara]]. Jest sensorem w pojemnikach z ręcznikami papierowymi. Ma gitarę dziewięciostrunową z kurnikiem na gryfie. Stanowi 70% śmietany trzydziestoprocentowej. Ma [[żaluzje]] z szarego papieru. Mieści trzysta czterdzieści siedem piosenek na swoim mp3 o pojemności 10MB. Ma aparat z samowyzwalaczem (ortodontyczny). Potrafi zjeść [[pączek|pączka]] w czasie poniżej 1 minuty i polizać się w [[łokieć]]. Ojciec Pio nigdy nie czeka na [[autobus]] dłużej, niż 30 sekund. Nosi kozaki w kształcie [[Włochy|Włoch]]. Urodziła go jego siostra (wieczna dziewica). Po drzemce poobiedniej chodzi na spacer na [[koniec tęczy]]. Na wakacje jeździ na [[koniec świata]]. Mieszka na południku 181. W wolnych chwilach grywa na [[trąbka Eustachiusza|trąbce Eustachiusza]]. Raz dotknął palcem jakiejś wieży i się schyliła (w miasteczku [[Piza]]). Imieniny ma co czwartek. Urodziny w trzynastym miesiącu roku, w ósmym dniu tygodnia.nPrzeciatna temperatura jego ciała wynosi 100 stopni. Ostatnio ojca Pio widziano na koncercie zespołu Ursus, spał wówczas w bębnie perkusisty.
'''Ojciec Pio''' (ur. [[25 maja]] [[1887]], zm. [[23 września]] [[1968]]) jest postacią otaczającą nas na codzień. Potrafi gotować [[makaron]] stopą, a ponadto bulgocze. Ma [[wrotki]] na koturnach. W czasach młodości mawiał: ''nie dam cukierka temu, kto potrzebuje środków przeczyszczających''. Ma słodkie łzy. Wyciera ręce w [[kafelki]]. Bez problemu rozmawia na [[Gadu-Gadu]] z ludźmi, którzy go zablokowali. Kiedy boli Cię głowa, to dlatego że on siedzi w mózgu i stuka młoteczkiem. Śpi 25 godzin na dobę. Ma białą krew. Nie lubi lodów. Reklamuje kożuchy z [[Auchan]]. Jest babcią własnej matki. Odkrył wzór na [[mydło]]. Trzepie [[dywan]]y paznokciem. Jest mistrzem w robieniu koktajli poziomkowych z [[beton]]u. Codziennie na śniadanie je kleik z wątróbką. Używa oleju słonecznikowego zamiast [[dezodorant]]u. Rozróżnia kobietę od mężczyzny w filmach [[Pedro Almodóvar|Almodóvara]]. Jest sensorem w pojemnikach z ręcznikami papierowymi. Ma gitarę dziewięciostrunową z kurnikiem na gryfie. Stanowi 70% śmietany trzydziestoprocentowej. Ma [[żaluzje]] z szarego papieru. Mieści trzysta czterdzieści siedem piosenek na swoim mp3 o pojemności 10MB. Ma aparat z samowyzwalaczem (ortodontyczny). Potrafi zjeść [[pączek|pączka]] w czasie poniżej 1 minuty i polizać się w [[łokieć]]. Ojciec Pio nigdy nie czeka na [[autobus]] dłużej, niż 30 sekund. Nosi kozaki w kształcie [[Włochy|Włoch]]. Urodziła go jego siostra (wieczna dziewica). Po drzemce poobiedniej chodzi na spacer na [[koniec tęczy]]. Na wakacje jeździ na [[koniec świata]]. Mieszka na południku 181. W wolnych chwilach grywa na [[trąbka Eustachiusza|trąbce Eustachiusza]]. Raz dotknął palcem jakiejś wieży i się schyliła (w miasteczku [[Piza]]). Imieniny ma co czwartek. Urodziny w trzynastym miesiącu roku, w ósmym dniu tygodnia. Przeciętna temperatura jego ciała wynosi 100 stopni. Ostatnio ojca Pio widziano na koncercie zespołu Ursus, spał wówczas w bębnie perkusisty.


[[Kategoria:Duchowni|Pio, Ojciec]]
[[Kategoria:Duchowni|Pio, Ojciec]]

Wersja z 16:15, 4 paź 2006

Ojciec Pio (ur. 25 maja 1887, zm. 23 września 1968) jest postacią otaczającą nas na codzień. Potrafi gotować makaron stopą, a ponadto bulgocze. Ma wrotki na koturnach. W czasach młodości mawiał: nie dam cukierka temu, kto potrzebuje środków przeczyszczających. Ma słodkie łzy. Wyciera ręce w kafelki. Bez problemu rozmawia na Gadu-Gadu z ludźmi, którzy go zablokowali. Kiedy boli Cię głowa, to dlatego że on siedzi w mózgu i stuka młoteczkiem. Śpi 25 godzin na dobę. Ma białą krew. Nie lubi lodów. Reklamuje kożuchy z Auchan. Jest babcią własnej matki. Odkrył wzór na mydło. Trzepie dywany paznokciem. Jest mistrzem w robieniu koktajli poziomkowych z betonu. Codziennie na śniadanie je kleik z wątróbką. Używa oleju słonecznikowego zamiast dezodorantu. Rozróżnia kobietę od mężczyzny w filmach Almodóvara. Jest sensorem w pojemnikach z ręcznikami papierowymi. Ma gitarę dziewięciostrunową z kurnikiem na gryfie. Stanowi 70% śmietany trzydziestoprocentowej. Ma żaluzje z szarego papieru. Mieści trzysta czterdzieści siedem piosenek na swoim mp3 o pojemności 10MB. Ma aparat z samowyzwalaczem (ortodontyczny). Potrafi zjeść pączka w czasie poniżej 1 minuty i polizać się w łokieć. Ojciec Pio nigdy nie czeka na autobus dłużej, niż 30 sekund. Nosi kozaki w kształcie Włoch. Urodziła go jego siostra (wieczna dziewica). Po drzemce poobiedniej chodzi na spacer na koniec tęczy. Na wakacje jeździ na koniec świata. Mieszka na południku 181. W wolnych chwilach grywa na trąbce Eustachiusza. Raz dotknął palcem jakiejś wieży i się schyliła (w miasteczku Piza). Imieniny ma co czwartek. Urodziny w trzynastym miesiącu roku, w ósmym dniu tygodnia. Przeciętna temperatura jego ciała wynosi 100 stopni. Ostatnio ojca Pio widziano na koncercie zespołu Ursus, spał wówczas w bębnie perkusisty.