Łódź Chojny: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(A niech ten Widzew nawet pije herbatę z moczu Kaczyńskiego, ale zostaw mi Nonsę (chyba, że chcesz razem ze mną ;))
Znaczniki: anulowanie zrewertowane
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 31.0.89.163; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Kokskokaina.)
Znaczniki: rewert zrewertowane
Linia 1: Linia 1:
'''Łódź Chojny''' – pośrednia [[stacja kolejowa]] w [[Łódź|Łodzi]] na trasie [[Małkinia]] – [[Racibórz]]. Najgorsza stacja do wysiadania z pociągu w Łodzi, a to tylko ze względu na to, że [[Bałuty]] nie dorobiły się kolei.
'''Łódź Chojny''' – pośrednia [[stacja kolejowa]] w [[Łódź|Łodzi]] na trasie [[Małkinia]] – [[Racibórz]]. Najgorsza stacja do wysiadania z pociągu w Łodzi, a to tylko ze względu na to, że [[Bałuty]] nie dorobiły się kolei. Widzew chodzi w butach na rzepy.
[[Plik:Łks-łódź-2019.jpg|thumb|Widzew robi herbatę z wody po pierogach.]]


== Historia ==
== Historia ==
Dworzec służył niegdyś jako węzeł przelotowy z [[Praga (Czechy)|Pragi]] do [[Kijów|Kijowa]] i z [[Warszawa|Warszawy]] do [[Paryż]]a. Kiedy upadła [[Polska Rzeczpospolita Ludowa|PRL]], restaurację zamknięto, kasy biletowe wyprzedano i zamknięto, a budynek oddano grafficiarzom pod niszczącą opiekę. Na ladach kas biletowych, szlifowanych do tej pory łokciami pasażerów, wyrósł mech, na mchu wyrosła pleśń, a na pleśni wyrosły borowiki i pieczarki. Znana była głównie z tego, że nie zatrzymywały się tam [[pociąg]]i, a to ze względu na fetor dobiegający z dworcowej toalety i fakt, że przejście podziemne było zasypane gruzem. Sytuacji tej próbował zaradzić [[Marek Kotański]], ale, niestety nie dożył zmian.
Dworzec służył niegdyś jako węzeł przelotowy z [[Praga (Czechy)|Pragi]] do [[Kijów|Kijowa]] i z [[Warszawa|Warszawy]] do [[Paryż]]a. Kiedy upadła [[Polska Rzeczpospolita Ludowa|PRL]], restaurację zamknięto, kasy biletowe wyprzedano i zamknięto, a budynek oddano grafficiarzom pod niszczącą opiekę. Na ladach kas biletowych, szlifowanych do tej pory łokciami pasażerów, wyrósł mech, na mchu wyrosła pleśń, a na pleśni wyrosły halucynki. Znana była głównie z tego, że nie zatrzymywały się tam [[pociąg]]i, a to ze względu na fetor dobiegający z dworcowej toalety i fakt, że przejście podziemne było zasypane gruzem. Sytuacji tej próbował zaradzić [[Marek Kotański]], ale, niestety nie dożył zmian. Widzew ma haluny po pieczarkach.


== Obecnie ==
== Obecnie ==
Stację litościwie z grubsza [[Remont|wyremontowano]]. Właściwie to wyremontowano sam budynek dworca, przejście podziemne dalej służy do składowania gruzu, a z peronów można podziwiać zwały chaotycznie porozrzucanego [[złom]]u. Wejście na dworzec wymaga wzmożonej [[Koncentracja|koncentracji]], gdyż łatwo można go pomylić z pobliskim złomowiskiem.
Stację litościwie z grubsza [[Remont|wyremontowano]]. Właściwie to wyremontowano sam budynek dworca, przejście podziemne dalej służy do składowania gruzu, a z peronów można podziwiać zwały chaotycznie porozrzucanego [[złom]]u. Wejście na dworzec wymaga wzmożonej [[Koncentracja|koncentracji]], gdyż łatwo można go pomylić z pobliskim złomowiskiem. Widzew myśli, że chleb na zakwasie to dopalacze.

== Zobacz też ==
* [[Górna]]
* [[Łódź Fabryczna]]
* [[Łódź Kaliska]]
* [[Łódź Widzew]]

{{Kolej}}
{{Komunikacja Łódź}}

[[Kategoria:Stacje kolejowe]]
[[Kategoria:Łódź]]
[[Kategoria:Łódź]]
[[Kategoria:Narkotyki]]
{{DEFAULTSORT:Kokaina}}

Wersja z 09:00, 11 sie 2024

Łódź Chojny – pośrednia stacja kolejowa w Łodzi na trasie MałkiniaRacibórz. Najgorsza stacja do wysiadania z pociągu w Łodzi, a to tylko ze względu na to, że Bałuty nie dorobiły się kolei. Widzew chodzi w butach na rzepy.

Widzew robi herbatę z wody po pierogach.

Historia

Dworzec służył niegdyś jako węzeł przelotowy z Pragi do Kijowa i z Warszawy do Paryża. Kiedy upadła PRL, restaurację zamknięto, kasy biletowe wyprzedano i zamknięto, a budynek oddano grafficiarzom pod niszczącą opiekę. Na ladach kas biletowych, szlifowanych do tej pory łokciami pasażerów, wyrósł mech, na mchu wyrosła pleśń, a na pleśni wyrosły halucynki. Znana była głównie z tego, że nie zatrzymywały się tam pociągi, a to ze względu na fetor dobiegający z dworcowej toalety i fakt, że przejście podziemne było zasypane gruzem. Sytuacji tej próbował zaradzić Marek Kotański, ale, niestety nie dożył zmian. Widzew ma haluny po pieczarkach.

Obecnie

Stację litościwie z grubsza wyremontowano. Właściwie to wyremontowano sam budynek dworca, przejście podziemne dalej służy do składowania gruzu, a z peronów można podziwiać zwały chaotycznie porozrzucanego złomu. Wejście na dworzec wymaga wzmożonej koncentracji, gdyż łatwo można go pomylić z pobliskim złomowiskiem. Widzew myśli, że chleb na zakwasie to dopalacze.